Evelyn nagrała piosenkę o... swoim lewym cycku!
08 czerwca 2013
Plotki
harris | evelyn harris
W czasie gdy Samantha Harris procesuje się z ojcem swojego dziecka, Evelyn bawi się w najlepsze. Ponad 6 milionów egzemplarzy jej ostatniej płyty znalazło nowych właścicieli, a sam krążek sprawił, że po raz pierwszy możemy jej głos skojarzyć z jakąkolwiek piosenką. Młodsza Harris nie byłaby jednak sobą, gdyby znowu nie zrobiła z siebie pośmiewiska. Po zakończonej promocji "Third Base" gwiazda zdecydowała się wydać jeszcze jeden singiel z dwoma nowymi utworami. I o ile "Meet The Harris" nie wzbudza żadnych większych emocji, o tyle nad "Left Boob" można się poważnie zastanowić. Czy Evelyn naprawdę śpiewa o swoim lewym cycku? Nasze wątpliwości rozwiała sama gwiazdka.

"Ta piosenka jest super i megaważna, taka bardzo bardzo o mnie. Skończyłam 30 lat, niestety, no i uznałam, że to czas powiedzieć sobie jakieś rzeczy, coś sobie porównać, bo to taki czas porównań. Zdecydowałam, że to najwyższy czas oddać hołd mojemu lewemu cyckowi. Jest taki ładny i jędrny. Nie to co ten prawy! Nigdy go nie akceptowałam, od zawsze mamy jakieś problemy. Nie rozumiem, co ona tam w ogóle robi. Powinien no brać przykład z lewego, który moim zdaniem jest cyckiem idealnym! Fani z mojego blogaska mówili, żeby sobie do jakiegoś chirurga plastelnika pójść, ale słyszałam, że od tego wyskakują krostki jakieś na odbycie, to się boję"
Według naszych informatorów (zapewne samej Evelyn) trwają już zdjęcia do teledysku. Scenariusz opiera się na poniżaniu (!) prawej piersi Harris i pokazywaniu jej nienawiści do niego.



W czasie gdy Samantha Harris procesuje się z ojcem swojego dziecka, Evelyn bawi się w najlepsze. Ponad 6 milionów egzemplarzy jej ostatniej płyty znalazło nowych właścicieli, a sam krążek sprawił, że po raz pierwszy możemy jej głos skojarzyć z jakąkolwiek piosenką. Młodsza Harris nie byłaby jednak sobą, gdyby znowu nie zrobiła z siebie pośmiewiska. Po zakończonej promocji "Third Base" gwiazda zdecydowała się wydać jeszcze jeden singiel z dwoma nowymi utworami. I o ile "Meet The Harris" nie wzbudza żadnych większych emocji, o tyle nad "Left Boob" można się poważnie zastanowić. Czy Evelyn naprawdę śpiewa o swoim lewym cycku? Nasze wątpliwości rozwiała sama gwiazdka.

"Ta piosenka jest super i megaważna, taka bardzo bardzo o mnie. Skończyłam 30 lat, niestety, no i uznałam, że to czas powiedzieć sobie jakieś rzeczy, coś sobie porównać, bo to taki czas porównań. Zdecydowałam, że to najwyższy czas oddać hołd mojemu lewemu cyckowi. Jest taki ładny i jędrny. Nie to co ten prawy! Nigdy go nie akceptowałam, od zawsze mamy jakieś problemy. Nie rozumiem, co ona tam w ogóle robi. Powinien no brać przykład z lewego, który moim zdaniem jest cyckiem idealnym! Fani z mojego blogaska mówili, żeby sobie do jakiegoś chirurga plastelnika pójść, ale słyszałam, że od tego wyskakują krostki jakieś na odbycie, to się boję"
Według naszych informatorów (zapewne samej Evelyn) trwają już zdjęcia do teledysku. Scenariusz opiera się na poniżaniu (!) prawej piersi Harris i pokazywaniu jej nienawiści do niego.
Słuchaliście już? PODOBA WAM SIĘ?!
Daily Wonderlife
Artykuły
Artykuły