wonderlife.pl - Zostań gwiazdą
PUSH IT, ANDERS!
Czas 11 lipca 2016 Kategoria Skandale
Tagi striptiz | pijak | jedność | anders kovh | sookie suiteheart | frida kovh | mitzie | 2064

Wydawać by się mogło, że po niedawnym pobiciu swojego brata, Anders Kovh powinien nieco się uspokoić. W końcu kilka tygodni temu piosenkarz wyszedł z aresztu oraz próbował pogodzić się z bratem, który jednak nie przyjął jego przeprosin i wyrzucił ze szpitalnej sali. Być może to negatywnie wpłynęło na Kovha, który postanowił zatopić swoje smutki w butelkach wysokoprocentowych trunków. Potrzebował oczywiście towarzystwa, a objawiło się ono w postaci jego młodszej siostry, Fridy, która jakiś czas temu urodziła niebieskie dziecko i powinna się nim opiekować, zamiast imprezować z bratem, ale to nie nasza sprawa. W każdym razie, rodzeństwo postanowiło wyruszyć w zakrapianą alkoholem podróż dookoła świata. Rozpoczęła się ona oczywiście w Oslo, a miała zakończyć się pół roku później w Tokio. Początkowo, wszystko szło zgodnie z planem: Anderso i Fridka codziennie upijali się do nieprzytomności, próbowali dojść do hotelu, a następnego dnia wstawali, nie wiedząc kim są oraz gdzie się obecnie znajdują. Jednak pewnego dnia coś się zmieniło. Starszy Kovh jak zwykle wstał w południe, niewidzącym wzrokiem obserwując nieznane mu otoczenie, kiedy do jego głowy wpadła nieoczekiwana myśl. Otóż poczuł on niepohamowaną potrzebę spotkania się z Sookie Suiteheart! Od razu poinformował o swoim pragnieniu śpiącą siostrę, która (chociaż niewiele ogarniała) natychmiast postanowiła pomóc bratu spełnić jego marzenie. Kilka minut później, oboje byli gotowi do drogi, pojawił się jednak pewien problem. Patrząc na wieżę Eiffla, nie do końca trzeźwy Anders, uświadomił sobie, że jest w Paryżu, podczas gdy Sookie mieszka w Los Angeles. Kovh się załamał, ponieważ w obecnym stanie żadne z nich nie nadawało się do podróży zwykłymi liniami lotniczymi. Dzięki Bogu, Frida zachowała trzeźwość umysłu i zadzwoniła do Mitzie, która posiada licencję pilota (wiedzieliście o tym?) i obiecała jak najszybciej zjawić się we Francji oraz przetransportować pijane rodzeństwo do Hollywood.


Nie wiadomo jak to się stało, ale godzinę później wszyscy troje byli już w drodze do Miasta Aniołów. Podróż przebiegła bez większych problemów, jednakże kiedy spotkanie Kovha z Suiteheart stawało się coraz bardziej realne, a Mitzie wylądowała na lotnisku w LA stało się coś przerażającego. Kiedy podekscytowana Fridka wyszła z maszyny zauważyła, że jej brat nie jest w stanie nawet wyjść na zewnątrz, a co dopiero z kimś porozmawiać. Nie zważając na protesty zapijaczonego Andersa, wyciągnęła go z samolotu, pomachała do odlatującej przyjaciółki i ruszyła w stronę domu Sookie. Sama miała niewielkie problemy z koordynacją ruchów, aczkolwiek doprowadziła brata do posiadłości, kazała mu się ogarnąć i zaczaiła w krzakach, czekając na jego monolog. Tymczasem Anderso zaczął wykonywać nieokreślone, nieprecyzyjne posunięcia w kierunku bramy Suiteheart, aby w końcu zadzwonić do niej domofonem. Obiekt jego zainteresowań był wyraźnie zdziwiony nocną wizytą, ale widząc rozpacz w jego oczach postanowił otworzyć bramę i wpuścić pijaka na swój teren. Kovha bardzo to ucieszyło. Z ogromnym entuzjazmem wbiegł na podjazd Sookie i zaczął wykrzykiwać jej imię z rosnącym napięciem w głosie.
Sookie, Sookson, Sooks, Sook… przyszedłem do ciebie! Tak sobie siedzieliśmy z Fridsonem w Paryżu i naszła mnie myśl, omg przydałaby mi się tu Sookie, no to jestem! Zawsze wiedziałem, że jesteśmy psychiczną i fizyczną jednością! Wpuścisz mnie do środka? Nie chcę ci obudzić sąsiadów. Sookie, Sookson, Sooks… - takie wynurzenia Andersa zostały zarejestrowane przez kamerę zainstalowaną w domu Suiteheart. Niestety, Sookie odmówiła wpuszczenia go do środka, zaproponowała mu jednak nocleg w domku gościnnym. Kovha bardzo to oburzyło, więc spróbował inaczej zwrócić na siebie uwagę aktorki, aby ta wpuściła go do domu. Cóż za inteligentne rozumowanie…
Wracając do tematu, Anderso wyjął z kieszeni swój designerski telefon, włączał archaiczny utwór zapomnianego zespołu Salt-n-Pepa "Push It" i zaczął do niego tańczyć. Może nie byłoby w tym nic dziwnego, w końcu był pijany niemal do nieprzytomności, jednak Norweg postanowił znacznie urozmaicić swój taniec. Uczynił to, po kolei pozbywając się wszystkich elementów garderoby, począwszy od koszuli, a na majtkach CK skończywszy. Kiedy Frida wychyliła się ze swojej kryjówki, widząc zupełnie nagiego brata, wyginającego się w rytm rapu z lat 80-tych, od razu do niego podbiegła i zaczęła tańczyć razem z nim, nie zdzierając jednak z siebie ubrania. Gdy zszokowana Sookie ujrzała Andersa w stroju Adama i skaczącą koło niego Fridę nie miała wyboru. Zeszła na dół, wyrwała młodszą Kovh z objęć brata i zaprowadziła ją do środka, a sama zajęła się nudystą. Bezskutecznie próbowała zakryć go ręcznikiem i ostatecznie to ona została wniesiona do własnego domu przez Norwega, którego pośladki oświetlały lampy ogrodowe. Niestety, kamery nie miały możliwości zarejestrować tego co działo się potem, jednak już godzinę po zniknięciu Kovhów z podjazdu Sookie, jeden z jej sąsiadów zaczął się uskarżać na hałasy dochodzące z jej rezydencji. Nie mamy pojęcia, czy to Fridka zaczęła krzyczeć z frustracji, próbując położyć Kovha spać, czy może między nim a Suiteheart doszło do czegoś… Ale czy po spożyciu takiej ilości alkoholu Anders byłby zdolny do takiego wysiłku?

Co o tym sądzicie? Czy Anders jest normalny? Dlaczego chciał zobaczyć się akurat z Sookie? O co chodzi z ich jednością? Ma dobry tyłek? Piszcie!


 
avatar
 
Ludzie z Norwegii zawsze są normalni i mają dobre tyłki! <3



avatar
 
zabrałeś chociaż potem bieliznę??? ps. może jednak znajdzie się jakieś nagranie z tańcem??? chętnie bym się pośmiał *pali*



avatar
 
masakra jakaś



avatar
 
omg Anders…



avatar
 
Anders jaki stary, taki głupi

1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!


avatar
 
mina sookie tak bardzo adekwatna do sytuacji <3 XD wgl co za głupie sąsiady, jakbym chciał spokoju po nocach, to zamieszkałbym na bezludnej wyspie albo w UK (Polacy wyjechali, wiec też już jest prawie bezludna hehe) i tam mieszkał, a nie czepiał się ludzi czerpiących od życia garściami

avatar
Anders Kovh : dziękuję ci fasson ;( 12 lipca 2016
avatar
Michael Fassbender (dezaktywowana) : to brzmi jak wazon 12 lipca 2016
avatar
Anders Kovh : tak a wazon to ładne słowo 12 lipca 2016
avatar
Michael Fassbender (dezaktywowana) : niech ci będzie pendraczku 12 lipca 2016
avatar
Anders Kovh : kc gąsienico 12 lipca 2016


avatar
 
Oj ty dziku



avatar
 
nie, anders nie ma dobrego tyłka. nie jest normalny. pytanie czy Sookie go zechce

avatar
Punia Horny (dezaktywowana) : nie sadze 12 lipca 2016
avatar
Anders Kovh : Sookie Suiteheart jaki mam? ;( 12 lipca 2016
avatar
Punia Horny (dezaktywowana) : bo osobiscie widzialam znacznie lepsze, sora 12 lipca 2016
avatar
Sookie Suiteheart : ja mam lepszy, ale ty też masz dobry <3 12 lipca 2016
avatar
Anders Kovh : ale wiesz w kategorii męskich nie nom ty masz dobry ;( <3 12 lipca 2016


avatar
 
wygląda jakby andres zrobił sobie nowe zęby…

1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!


avatar
 
Nie jest