CONCRETE | Gwynevere second album
04 sierpnia 2016 
Muzyka
roksana dewitt | phil nixon | gwynevere | concrete
^click here^
ja pamiętam twój debiut, który bardzo mi się podobał, chyba odrobinkę bardziej niż ten album, ale ja tak już mam, że się bardzo przywiązują do debiutanckich dokonań artystów i zawsze im dalej tym więcej oczekuję 
fajnie brzmisz, acz preferuję utwory po angielsku, może powinnaś pokusić się o wydanie całego krążka po polsku i całego po angielsku zamiast je mieszać 
album bardzo przypadł mi do gustu, głównie przez fakt, że moje dziecinstwo dokładnie tak wyglądało jak je opisałaś! i pojawia mi się w głowie stwierdzenie, że lepiej jeśli ludzie nienawidzą prawdziwego siebie, niż kochają kogoś kim nie jesteś. warto w tym życiu, które mamy tylko jedno, być sobą. Nie rozumiem sensu podążania za tłumem, próbowania wtopić się w niego… warto zaszaleć, robić co się chce. cały album mi się podoba, tak samo jak grafika, no i dobrze prawisz! 
Kochana! Uwielbiam Cie muzycznie jak i w aktorstwie 
ale co do albumu, bardzo podoba mi się, że jest nagrany w dwuch językach 
fani z zagranicy mogą nauczyć się czegoś nowego 
jak i prawdziwym fanom nie przeszkadza w jaki językach tworzysz swoją muzykę, tylko co chcesz nią przekazać mi osobiście bardzo sie podoba i trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki 
Ja też miałam wiecznie posiniaczone nogi i poobdzierane kolana, więc w pełni rozumiem. Dodatkowo poruszasz tematykę dość trudną i wszechstronną. Bardzo przyjemny krążek.
Aż mi się przypomniał pewien tekst piosenki: "Dobry był, w poduszkę płakał co dnia/od ludzi słyszał, że żyje się raz!/Godnie żył, oddał już wszystko co miał/od ludzi słyszał, że żyje się raz,/ale on sam nie wie jak" –-> kocham! Ale tak czy siak, ej, ale serio, naprawdę nie dawajmy sobie robić wody z mózgu i udawać kogoś innego. A co to kogo obchodzi, czy jedna mała dziewczynka biega z lalkami, a druga z piłką do nogi? Na cholerę im to? A porzucenie swojego szczęścia tylko po to, by założyć maskę i być nieszczęśliwą i to tylko dlatego, że inni tak chcą… No jak to brzmi?! Źle. Bardzo źle. Super album i świetny przekaz
Trzeba być w zyciu sobą i żyć tak, żeby to nam było dobrze, a nie żeby zadowolić innych. Jeśli żylibyśmy tak, żeby to innym było dobrze, szybko stracilibyśmy ochotę, żeby cokolwiek ze sobą robić i stalibyśmy się tylko takimi automatami, robotami. Ważne, żeby nikogo nie udawać i być sobą, a może w końcu kogoś tą szczerością do siebie przekonamy. Aż trudno uwierzyć, że to dopiero twój drugi album! Jest świetny i dobrze mi się go słucha, chociaż polskiego nie znam i nie rozumiem, ale sprawdziłam sobie tłumaczenia w internecie i już nawet pod nosem sobie nucę refreny!
To dopiero drugi album? Mi się tam podoba lubię takie mieszanki, trochę tego trochę tego. Fajnie, że robisz to co chcesz, to o czym marzysz i czego pragniesz Albumik jak najbardziej przypadł mi do gustu i aż mam smaczek na coś nowego od Ciebie
Głupio mi, ale nie pamiętam Twojego poprzedniego albumu, wybacz. To pewnie dlatego, że mam sklerozę, ehh. No mniejsza większa. Powtarzam to zdanie za każdym razem, gdy słucham osobistych albumów: kocham artystów, którzy w swej twórczości opowiadają o swoim życiu, swoich uczuciach i wspomnieniach. W których dość często rozliczają się z przeszłością. Żegnają w taki sposób pewne etapy swojego życia, no a przynajmniej ja tak mam, hahah. Ale dobra, co tu by rzec o materiale? Naprawdę nie rozumiem ludzi w tym przypadku chyba mógłbym po prostu powiedzieć "rodziców", którzy mówią innym jak mają żyć. Totalnym bullshitem jest to, że trzeba dostosować się do innych. Lepiej wyjść naprzód i się pokazać. Pokazać "jako ja", a nie jako ktoś, kim nie jestem ale udaję, żeby zadowolić znajomych/rodzinę/psa. Mi - na szczęście - nie kazano robić ani zachowywać się tak jak inni chłopcy w moim wieku, gdy byłem jeszcze gówniarzem. Sam też nigdy nie starałem się nikomu przypasować. Mimo to zrozumiałem ten album bardzo dobrze. Podoba mi się, że tworzysz o czymś, co ma sens oraz przesłanie
Mi też mama mówiła, że musze być jak inne dziewczynki, bo zawsze chciała mieć córeczkę, ale no, tatuś pudłował albo synków robił, rozumiesz 
Ja też się zgodzę z Duskiem, nie lubię takich mieszanych albumów, to tak, jakbyś na raz chciała zbić kilka pieczeni na jednym ogniu i dotrzeć na wszystkie możliwe kontynenty tego swiata, w sumie jest ich tylko sześć, a ja to powiedziałem, jakby ich seksmiliard było. Ale poza tym to bardzo spoko płytka, a mówię to jako 50-letni mędrzec, więc nastolatkowie powinni szaleć już totalnie 
Pomysł bardzo fajny, co do realizacji mam kilka zastrzeżeń 
nie przepadam za albumami pół na pół wolę w jednym języku, ale tylko moje osobiste preferencje i nie wszystko dla wszystkich, moja ulubiona piosenka to Pretend Happy.
Troszkę mi się skojarzyło z ostatnim krążkiem Grandmy szczerze mówiąc. Naturalnie nie przez grafikę, czy brzmienia, ale przez przekaz.. no i może odrobinę młodzieńczego buntu i cichych przemyśleń dorastającej dziewuszki. Dziwnie było tak tym razem podejść do tego na poważnie, bez humorystycznych wstawek a la Becky.
Od zawsze kierowałem się przekonaniem, że nie warto przejmować się zdaniem innych! Wspaniały album, cieszę się, że wreszcie możesz być prawdziwą sobą i robić to, co kochasz
Było już w przemyśle muzycznym wielu rebeliantów, ale tak uroczego jeszcze nie widziałam Robienie tego, co nam się podoba, daje nam szczęście i to powinna być pierwsza zasada człowieczeństwa. Świetnie wplotłaś ją w swój album, co tylko zwiększa apetyt na twój kolejny krążek, dlatego czekam na coś nowego 
04 sierpnia 2016 
Muzyka
roksana dewitt | phil nixon | gwynevere | concrete
^click here^
fajnie brzmisz, acz preferuję utwory po angielsku, może powinnaś pokusić się o wydanie całego krążka po polsku i całego po angielsku zamiast je mieszać 
1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!
ale co do albumu, bardzo podoba mi się, że jest nagrany w dwuch językach 
fani z zagranicy mogą nauczyć się czegoś nowego 
jak i prawdziwym fanom nie przeszkadza w jaki językach tworzysz swoją muzykę, tylko co chcesz nią przekazać mi osobiście bardzo sie podoba i trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki 
1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
Albumik jak najbardziej przypadł mi do gustu i aż mam smaczek na coś nowego od Ciebie
1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
Ja też się zgodzę z Duskiem, nie lubię takich mieszanych albumów, to tak, jakbyś na raz chciała zbić kilka pieczeni na jednym ogniu i dotrzeć na wszystkie możliwe kontynenty tego swiata, w sumie jest ich tylko sześć, a ja to powiedziałem, jakby ich seksmiliard było. Ale poza tym to bardzo spoko płytka, a mówię to jako 50-letni mędrzec, więc nastolatkowie powinni szaleć już totalnie 
1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
nie przepadam za albumami pół na pół wolę w jednym języku, ale tylko moje osobiste preferencje i nie wszystko dla wszystkich, moja ulubiona piosenka to Pretend Happy.
1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
Robienie tego, co nam się podoba, daje nam szczęście i to powinna być pierwsza zasada człowieczeństwa. Świetnie wplotłaś ją w swój album, co tylko zwiększa apetyt na twój kolejny krążek, dlatego czekam na coś nowego 
1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
Daily Wonderlife
Artykuły
Artykuły