SHAYLEE WYDA KSIĄŻKĘ O BYCIU IDEALNĄ MATKĄ?
21 stycznia 2017
Bez makijażu
shaylee | xavier | shaylee jonsson | ideal mother

W dzisiejszych czasach literatura nie jest już tak popularna jak jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Naszymi sercami zawładnęły z kolei filmy, które uważamy za wygodniejsze i łatwiejsze w odbiorze. Jednak czy jest to powód dla którego książki powinniśmy skazać na straty? Oczywiście, że nie! Do takiego samego wniosku doszła 31-letnia Szwedka, Shaylee Jonsson, dotąd znana jedynie jako piosenkarka i aktorka. Gwiazda jako matka 16-letniego Xaviera postanowiła podzielić się swoimi doświadczeniami w wychowywaniu dzieci i napisać własne dzieło, zatytułowane dość wymownie - Ideal Mother.
Tytuł zdecydowanie bawi, jeśli spoglądamy na przeszłość Jonssonki, która… no cóż, przez większość życia swojego syna uganiała się za miłością i doprowadziła tego, że biedny chłopiec w pewnym momencie trafiał już tylko od domu jednej ciotki do drugiej, bo jego matka najzwyczajniej w świecie nie miała czasu się nim zająć. Już nie mówimy nawet o tym jak biedny Xavier trzy lata temu z sześciolatka zamienił się w trzynastolatka za sprawą tego, że ukochana rodzicielka była na skraju bankructwa i oddała go jako królika doświadczalnego do jednego z amerykańskich ośrodków badawczych. Sytuacja między dwójką wyklarowała się dopiero po tym wydarzeniu, a gwiazda zniknęła z show-biznesu na dłuższy czas, by móc nareszcie poświęcić chwile dla swoich najbliższych. Niby z jednej strony jest już dobrze, ale z drugiej uważamy, że Shaylee zdecydowanie powinna porzucić swój wydawniczy pomysł.
Podobnie sądzi również sam Xavier, który - według naszego informatora - gdy tylko usłyszał o planach Szwedki, od razu zagroził jej, że jak wypuści to ścierwo na świat, to ucieknie z domu i już nigdy nie wróci. Nie jest trudno mu się dziwić, choć z drugiej strony, sam jako dziecko nie był też święty. Skoro już tak wymieniamy wszelkie grzeszki to musimy wspomnieć, że Xavier był głównym z powodów, dla których Shaylee nie mogła związać się z nikim na dłużej (co najlepsze, nienawidził i notorycznie obrażał nawet własnego ojca!), a także doprowadził do utraty ogromnej części fortuny gwiazdy. Z jednej strony faktem jest, że Jonssonka nie należała nigdy do idealnych matek, lecz z drugiej nie możemy też zrzucać na nią całej winy za niepowodzenia wychowawcze, bo jak doskonale wiemy, nie ma nic gorszego od użerania się z nieposłusznym dzieciakiem.
Myślicie, że Shaylee ostatecznie wyda swój poradnik dla mam? A może będzie to satyra na jej stosunki z synem? Jeśli tak, w takim razie dlaczego aż tak wkurzył go ten pomysł?
A jesteś idealną matką…? Tak czy siak, nie jestem zainteresowany. Nie lubię dzieci. Matek też nie.
Nie ukrywam, że jestem ciekawa tego poradnika
D
Na razie o macierzyństwie nie myślę, ale mimo wszystko uważam, że taka książka to ciekawy pomysł
Oczywiście, że kupię! Może wyczytam jak przekonać do siebie synka Tristana
kupię sobie tak na wszelki wypadek
jak to literadziura nie jest popularna a co ze mnom dostałam nobla i pulicera literadziura ma sie spoko ale ogólnie chce żeby wydała swojego booka bo będzie hajsik a może synek poczyta i i coś zrozumie pokocha jom czy coś i te trzy latka wybaczy




W dzisiejszych czasach literatura nie jest już tak popularna jak jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Naszymi sercami zawładnęły z kolei filmy, które uważamy za wygodniejsze i łatwiejsze w odbiorze. Jednak czy jest to powód dla którego książki powinniśmy skazać na straty? Oczywiście, że nie! Do takiego samego wniosku doszła 31-letnia Szwedka, Shaylee Jonsson, dotąd znana jedynie jako piosenkarka i aktorka. Gwiazda jako matka 16-letniego Xaviera postanowiła podzielić się swoimi doświadczeniami w wychowywaniu dzieci i napisać własne dzieło, zatytułowane dość wymownie - Ideal Mother.
Tytuł zdecydowanie bawi, jeśli spoglądamy na przeszłość Jonssonki, która… no cóż, przez większość życia swojego syna uganiała się za miłością i doprowadziła tego, że biedny chłopiec w pewnym momencie trafiał już tylko od domu jednej ciotki do drugiej, bo jego matka najzwyczajniej w świecie nie miała czasu się nim zająć. Już nie mówimy nawet o tym jak biedny Xavier trzy lata temu z sześciolatka zamienił się w trzynastolatka za sprawą tego, że ukochana rodzicielka była na skraju bankructwa i oddała go jako królika doświadczalnego do jednego z amerykańskich ośrodków badawczych. Sytuacja między dwójką wyklarowała się dopiero po tym wydarzeniu, a gwiazda zniknęła z show-biznesu na dłuższy czas, by móc nareszcie poświęcić chwile dla swoich najbliższych. Niby z jednej strony jest już dobrze, ale z drugiej uważamy, że Shaylee zdecydowanie powinna porzucić swój wydawniczy pomysł.
Podobnie sądzi również sam Xavier, który - według naszego informatora - gdy tylko usłyszał o planach Szwedki, od razu zagroził jej, że jak wypuści to ścierwo na świat, to ucieknie z domu i już nigdy nie wróci. Nie jest trudno mu się dziwić, choć z drugiej strony, sam jako dziecko nie był też święty. Skoro już tak wymieniamy wszelkie grzeszki to musimy wspomnieć, że Xavier był głównym z powodów, dla których Shaylee nie mogła związać się z nikim na dłużej (co najlepsze, nienawidził i notorycznie obrażał nawet własnego ojca!), a także doprowadził do utraty ogromnej części fortuny gwiazdy. Z jednej strony faktem jest, że Jonssonka nie należała nigdy do idealnych matek, lecz z drugiej nie możemy też zrzucać na nią całej winy za niepowodzenia wychowawcze, bo jak doskonale wiemy, nie ma nic gorszego od użerania się z nieposłusznym dzieciakiem.
Myślicie, że Shaylee ostatecznie wyda swój poradnik dla mam? A może będzie to satyra na jej stosunki z synem? Jeśli tak, w takim razie dlaczego aż tak wkurzył go ten pomysł?


















Daily Wonderlife
Artykuły
Artykuły