POWROTY, ROZSTANIA I... PRODUKCJE?
24 marca 2018
Oficjalnie
grimes | dramat | alexander grimes | powrót | produkcja

Kiedy nagle zniknął kilka lat temu, nikt nie miał pojęcia co stało się z aktorem i reżyserem, Alexandrem Grimesem. Nikt też nie sądził, że mężczyzna ponownie pojawi się w świetle reflektorów, jednakże fani popularnego talk-show byli zaskoczeni, gdy jednym z gości ostatniego odcinka okazał się być… Grimes we własnej osobie! To jego pierwsze publiczne wystąpienie po dosyć długiej przerwie, która nastąpiła z nikomu znanych przyczyn. Reżyser dał fanom zdać o swoim życiu i o tym, co się działo u niego przez kilka ostatnich lat. Jak się okazuje Grimes zajął się małym, rodzinnym biznesem i… otworzył browarnię.
Co zaskoczyło również fanów, jak i obecnych osób przy nagraniu odcinka, Grimes nie miał żadnego problemu, aby przyznać się, że obecnie jest singlem. Miałem to szczęście, by mieć kilka wyjątkowych kobiet w swoim życiu. Wpłynęły one na mnie niesamowicie, te doświadczenia z pewnością mnie ukształtowały, ale obecnie nie ma nikogo takiego u mojego boku. Póki co, mam film, który i tak zajmuje większość mojego czasu - komentuje. To fakt, mężczyzna ma za sobą kilka związków, z czego wiele było burzliwych, jak np. romans z Perry.
Odcinek talk-show skupiał się również w dużej mierze na przyszłych planach reżysera. Powrót do filmu jest pewny… a co z muzyką? Jak zapowiada, jego wcześniejsze albumy były wyłącznie spróbowaniem czegoś nowego, ale jego uwaga pozostanie przy tym w czym jest najlepszy… w graniu i reżyserowaniu.
42-latek wyraził też swoją niepewność, co do udanego powrotu. Rynek bardzo się zmienił, staram się nadrobić wszelkie zaległości zarówno muzyczne jak i filmowe, i jestem zdziwiony jak bardzo wszystko się pozmieniało. Nie wiem czy jest tu wciąż dla mnie miejsce *śmiech*. Wyjawił, że właśnie pracuje nad nową produkcją o niedużej skali, w porównaniu do niektórych hitów, które wyszły spod jego skrzydła. Ma być to próba, jak twierdzi, sprawdzenia czy nadal posiada to coś, mając na myśli kreatywność i ikrę reżyserską.
Castingi do filmu nadal są otwarte, a sam Grimes mówi, że chce dobrać obsadę starannie i z jak największą dokładnością, aby aktorzy byli w stu procentach przekazać widzom jego wizję. Uchylając rąbka tajemnicy, udało nam się dowiedzieć, że jego najnowsza produkcja będzie… dramatem! Kto wie, może całkiem dosłownie? Cieszycie się z powodu jego powrotu, czy uważacie, że jego kariera powinna pozostać w przeszłości i w pełni umrzeć śmiercią naturalną?
w końcu wróci świetne kino tego świetnego człowieka człowieka!




Kiedy nagle zniknął kilka lat temu, nikt nie miał pojęcia co stało się z aktorem i reżyserem, Alexandrem Grimesem. Nikt też nie sądził, że mężczyzna ponownie pojawi się w świetle reflektorów, jednakże fani popularnego talk-show byli zaskoczeni, gdy jednym z gości ostatniego odcinka okazał się być… Grimes we własnej osobie! To jego pierwsze publiczne wystąpienie po dosyć długiej przerwie, która nastąpiła z nikomu znanych przyczyn. Reżyser dał fanom zdać o swoim życiu i o tym, co się działo u niego przez kilka ostatnich lat. Jak się okazuje Grimes zajął się małym, rodzinnym biznesem i… otworzył browarnię.
Co zaskoczyło również fanów, jak i obecnych osób przy nagraniu odcinka, Grimes nie miał żadnego problemu, aby przyznać się, że obecnie jest singlem. Miałem to szczęście, by mieć kilka wyjątkowych kobiet w swoim życiu. Wpłynęły one na mnie niesamowicie, te doświadczenia z pewnością mnie ukształtowały, ale obecnie nie ma nikogo takiego u mojego boku. Póki co, mam film, który i tak zajmuje większość mojego czasu - komentuje. To fakt, mężczyzna ma za sobą kilka związków, z czego wiele było burzliwych, jak np. romans z Perry.
Odcinek talk-show skupiał się również w dużej mierze na przyszłych planach reżysera. Powrót do filmu jest pewny… a co z muzyką? Jak zapowiada, jego wcześniejsze albumy były wyłącznie spróbowaniem czegoś nowego, ale jego uwaga pozostanie przy tym w czym jest najlepszy… w graniu i reżyserowaniu.
42-latek wyraził też swoją niepewność, co do udanego powrotu. Rynek bardzo się zmienił, staram się nadrobić wszelkie zaległości zarówno muzyczne jak i filmowe, i jestem zdziwiony jak bardzo wszystko się pozmieniało. Nie wiem czy jest tu wciąż dla mnie miejsce *śmiech*. Wyjawił, że właśnie pracuje nad nową produkcją o niedużej skali, w porównaniu do niektórych hitów, które wyszły spod jego skrzydła. Ma być to próba, jak twierdzi, sprawdzenia czy nadal posiada to coś, mając na myśli kreatywność i ikrę reżyserską.
Castingi do filmu nadal są otwarte, a sam Grimes mówi, że chce dobrać obsadę starannie i z jak największą dokładnością, aby aktorzy byli w stu procentach przekazać widzom jego wizję. Uchylając rąbka tajemnicy, udało nam się dowiedzieć, że jego najnowsza produkcja będzie… dramatem! Kto wie, może całkiem dosłownie? Cieszycie się z powodu jego powrotu, czy uważacie, że jego kariera powinna pozostać w przeszłości i w pełni umrzeć śmiercią naturalną?







Daily Wonderlife
Artykuły
Artykuły