wonderlife.pl - Zostań gwiazdą
Caleb Kiedis - aktor, muzyk, producent i ojciec
Czas 14 września 2014 Kategoria Oficjalnie
Tagi aktor | producent | Caleb Kiedis | Nadia Plourde | Red Hot Juicy Lips | Arsenic Trioxide

Ostatnio na Daily Wonderlife zadebiutował niejaki Caleb Kiedis, z premierą swojego filmu "Red Hot Juicy Lips".
Pewnie wielu z was zastanawia się "Kto to jest? Totalnie nieznane mi nazwisko!". Debiutanci zawsze mają pod górkę,
a my spróbujemy choć trochę przekonać was, że warto go zapamiętać!


Redakcja: Pierwsze, co mi ślina na język przynosi to następujące pytanie: Nie bałeś się zagrać głównej roli we własnym
filmie?

Caleb Kiedis: Owszem, dość zuchwałe posunięcie, nie będę jednak ukrywał - talent mam. To się naprawdę liczy.
Show business to miejsce, gdzie trzeba mieć poczucie własnej wartości.

R: Zapewne tak samo uważasz o małżonce, która wystąpiła u Twojego boku, również w roli głównej.

CK: Jak najbardziej. Wyprzedzam pytanie - nie zamierzam zawsze grać głównych roli.

R: Czytasz w myślach i do tego jesteś tak wszechstronnie utalentowany. Jaki jest Twój sekret?

CK: No rumienię się (śmiech)! Sekret to praca i ambicje, nic więcej.

R: Pozwolę sobie zrobić Tobie reklamę. Jesteś wokalistą zespołu Arsenic Trioxide, producentem, aktorem no
i ojcem. Jak znajdujesz na to wszystko czas?

CK: Jest ciężko, nie ukrywam. Często musimy z Nadią zostawiać naszą kruszynkę z rodziną. Naprawdę się boję, że się od
nas odzwyczai.

R: Pozwolę sobie Ciebie o coś spytać z puli "delikatnych tematów"…

CK: Śmiało!

R: Nie jest tajemnicą różnica wieku, między tobą a Twoją żoną. Osiemnaście lat różnicy to sporo. Jak sobie radzicie
z krytyką?

CK: Krytyki się nie uniknie. Ludzie szukają takich sensacji. Najgorsze jest to, że to ich nakręca. Początkowo było ciężko.
Z Nadią jesteśmy ze sobą od 10 lat. Pojawiały się nawet plotki, jakobym miał ją wykorzystywać nim jeszcze skończyła
16 lat. Obrzydliwe po prostu. Zakochałem się w jej duszy, nie w ciele. Wiek to naprawdę liczby.

R: Jednakże miło jest mieć przy sobie taką atrakcyjną kobietę, prawda?

CK: No jasne, że tak. Szczycę się nią, ale nie traktuję jej jak wizytówki. Tworzymy małżeństwo, a dla mnie to sfera sacrum.

R: Będę szczera. Nigdy nie dałabym Tobie 46 lat! Naprawdę!

CK: Dzięki. Powiedziałbym Tobie również jakiś komplement, ale żona czuwa!(śmiech)

R: Wracając do kariery - planujesz dalszą produkcję filmów?

CK: Naturalnie. Nie zamierzam spoczywać na laurach.

R: To może wtajemniczysz nas w swoje najnowsze scenariusze? Chociaż jeden!
CK: Niech będzie. Dam małe wskazówki. Mój najnowszy film będzie oparty na książce, która wywołała naprawdę duże zgorszenie
wśród ówczesnego społeczeństwa. Do dziś dzień temat jest kontrowersyjny, dlatego przeniosłem motyw na współczesne czasy.

R: Chyba się domyślam, ale zachowam to dla siebie!

CK: To oznacza, że chyba dałem za łatwe wskazówki.

R: A może to ja jestem taka sprytna?(śmiech)

CK: Niech będzie!

R: A jeszcze odnośnie kariery muzycznej, pracujesz już nad krążkiem?

CK: Jak najbardziej i to w pocie czoła! Tu już dam żadnych poszlak!

R: No dobrze. Czekam więc z niecierpliwością. Dziękuję za wywiad. Miło było poznać osobiście!

CK: Ciebie również! To dla mnie zaszczyt!

Jesteśmy naprawdę oczarowani Calebem. Ciepły, kochający facet o wysokich ambicjach. Udało nam się jeszcze porozmawiać z nim o wszystkim i o niczym. Nasza żeńska część redakcji, nie ukrywamy, bardzo zazdrości Nadii Plourde. Panowie z redakcji z trudem przyznają, że facet jest cholernie dobry.



No jest co podziwiać, nie oszukujmy się!