wonderlife.pl - Zostań gwiazdą
Debiutanckie “Smerfy” od Woodsen
Czas 06 listopada 2014 Kategoria Film
Tagi debiut | film | producent




“Smerfy” to NAJNOWSZY FILM młodej producentki Blair van der Woodsen. Niebanalny dramat pełen przygód, doprawiony szczyptą ironii, wywołuje łzy u niemal każdego, kto go widział.
Historia opowiada o magicznych stworzeniach, Smerfach, które przez nieudane zaklęcie przenoszą się do świata ludzi - świata pełnego zgiełku, hałasu i pośpiechu. Aby wrócić do swojej krainy będą musiały stawić czoła wielu przeciwieństwom. Jak poradzą sobie w nowym miejscu? Czy jeszcze kiedyś powrócą do swojego świata?

W głównych rolach wystąpiło wiele osobistości, między innymi:


Marco Natsume jako Bobby
Lita Grey jako Laura
Monique Marmouget jako Louise
Methrylis jako Josann
Prince Charming jako Papa
Mason Hutcherson jako Klakier
Arlena jako Nicola


Producentka filmu obiecuje, że nie spocznie na laurach. Wręcz przeciwnie - sukces “Smerfów” zmotywował ją do pracy nad kolejną produkcją. Nie zdradziła jeszcze szczegółów, ale zapowiedziała, że jej nowego filmu możemy spodziewać się… w ciągu kilku najbliższych miesięcy! Czy będzie tak samo udany?

Na premierze “Smerfów” pojawiły się takie gwiazdy jak: Luxuria Astaroth (Francesca Bryant), Michelle Trachtenberg (Elise), Karolina Kurkova (Aszmira), Gaia Weiss (Azrael), Mandy Moore (Yoona), Reese Witherspoon (Lady S), Teyana Taylor (Dawn Bitch), Sarah Ellen(Papelotte) oraz Chief Keef(Chief Keef).

Luxuria Astaroth, ktora pojawiła się na premierze wychodząc z sali kinowej tak podsumowała to co ujrzała na wielkim ekranie:

"Smerfy - niby banalna historia o niebieskich stworkach, które zabijają widza słodkością i niezdarnością, a Blair van der Woodsen pokazała nam je jednak w nieco ciemniejszym świetle, jako irytujących, zarozumiałych ludzi. Mnie osobiście historia wciągnęła, najbardziej polubiłam Masona Hutchersona, grającego kota Klakiera. Jego ironiczne wątki śmieszyły mnie niebywale. Ponadto kibicowałam również Josann. Według mnie Methrylis odwaliła kawał świetnej roboty! To jeden z tych filmów, w których tempo i akcja są decydujące - absolutnie mi tego nie brakowało, natomiast pojawiały się również podsłuchy, schadzki w ciemności… Tyle emocji i pytań, polecam wybranie się do kina właśnie dla tego filmu!"



A Wy widzieliście już tę produkcję czy dopiero planujecie wyjście do kina? Jak Wam się podobała?