Nathaniel Balashov jako wysłannik natury!
18 sierpnia 2015 Ogłoszenia
natura | Igor Balashov | uderzył go piorun i puf | Nathaniel Balashov | nathaniel balashov
Chyba mam już faworyta przyszłej edycji MOR Mam nadzieję, że wszystko się ułoży i w końcu otrzymamy ten album!
przypomniał mi się album ojca powodzenia życzę
Swoją drogą, kto jeszcze Nadyę pamięta hehe Ja tam Cię kupuję w całości, bro, fajny jesteś.
Woooo kolejny dziwak jak ja czekam na te pieśni o roślinkach
już Cię uwielbiam, wysłanniku natury
przystojniak ciekawa przemiana w sumie haha ale jestem mega ciekawa albumu
niezły
ja to się w nim zakochałam i koniec ze mną!
Ma tylko 19 lat, a po tej wypowiedzi wnioskuję, że jest dojrzalszy od wielu z nas. Jeżeli jest z nim wszystko w porządku, pod względem zdrowotnym, to czekam na album
trochę mnie rozbawiło to piorunowe pobudzenie w Nathanielu ekologa, no ale niech wam będzie O ile nie nagra Ody do Greenpeace to chętnie posłucham jego debiutu
OMG, nie zdziwię się, jak Nath przebije brata (bez urazy Igorek) - czekam
18 sierpnia 2015 Ogłoszenia
natura | Igor Balashov | uderzył go piorun i puf | Nathaniel Balashov | nathaniel balashov
Natura, albo też sama geneza jej narodzenia jest odwiecznym pytaniem, które stawiają sobie naukowcy. Jednak nie tylko oni dogłębnie analizują to pytanie, jako główny sens i wytyczną swoich poszukiwań. Istnieje ktoś jeszcze, kogo w równym stopniu interesuje cel naszego powstania i jego powiązanie z naturą.
KLIKNIJ NA ZDJĘCIE, ABY PRZEJŚĆ NA PROFIL NATHANIELA
Młodszy brat Igora Balashova - Nathaniel - urodził się w Anglii, gdzie razem z rodziną spędzał wszystkie wolne dni. Pech chciał, że pewnego deszczowego dnia, gdy bawił się z Igorem na polanie zastała ich burza i niespełna pięcioletni Nathan został porażony przez piorun. Cała historia zakończyła się szczęśliwie, ale sam Nathaniel zmienił się i jedyne co robił, to spędzał wolny czas na łonie natury. Kiedy Igor wyjechał na studia jego brat zamknął się zupełnie w sobie i każdą wolną chwilę poświęcał na poznawanie swojego otoczenia. Wtedy po raz pierwszy zadał obcym ludziom pytanie:
Czy też jesteśmy tak kruchymi istotami, jak te jesienne liście?
Dziewiętnastoletni Nathaniel postanowił dorównać bratu, ale jak mówi nie pod względem artystycznym, lecz chce być prawdziwym człowiekiem, godnym stąpania po ziemi.
Zastanawiająca jest ta nicość między nami. Mówię tutaj o każdym człowieku, w którym budzi się jakaś chęć zawładnięcia uczuciami. Jesteśmy pionkami w rękach niewidzialnych podmuchów wiatru. On do nas przemawia, wystarczy wsłuchać się w ten cichy tembr jego głosu. Chce, byśmy widzieli to, co on chce. Niekoniecznie jest to dobre, ale mamy w sobie moc, która rozbłyska jak piorun podczas nawałnicy. Chcę to wszystkim udowodnić. Muzyka bowiem jest jednym z powodów, dla których stąpam jeszcze po tej pachnącej rosą ziemi, a sam osobiście jestem wysłannikiem wszystkich sił natury. Udowodnię, że w każdym z nas drzemie cząstka tego zewnętrznego świata.
Niestety przyjaciele Nathaniela są sceptycznie nastawieni do jego artystycznych wizji i otwarcie przyznają, że musiał on w młodości nawdychać się szkodliwych substancji, które wyprały mu doszczętnie mózg. Jednak brat Natha, który jest dla niego największą inspiracją uważa, że to artyzm przemawia przez jego działania i osobiście będzie go wspierał w dalszych działaniach, bowiem sam chciałby doświadczyć tego, co Nathaniel czuje swoim sercem i widzi swoimi oczyma.
Czekacie na debiutancki album Nathaniela? A może jednak warto najpierw poznać opinię lekarza na temat jego zdrowia?
KLIKNIJ NA ZDJĘCIE, ABY PRZEJŚĆ NA PROFIL NATHANIELA
Młodszy brat Igora Balashova - Nathaniel - urodził się w Anglii, gdzie razem z rodziną spędzał wszystkie wolne dni. Pech chciał, że pewnego deszczowego dnia, gdy bawił się z Igorem na polanie zastała ich burza i niespełna pięcioletni Nathan został porażony przez piorun. Cała historia zakończyła się szczęśliwie, ale sam Nathaniel zmienił się i jedyne co robił, to spędzał wolny czas na łonie natury. Kiedy Igor wyjechał na studia jego brat zamknął się zupełnie w sobie i każdą wolną chwilę poświęcał na poznawanie swojego otoczenia. Wtedy po raz pierwszy zadał obcym ludziom pytanie:
Czy też jesteśmy tak kruchymi istotami, jak te jesienne liście?
Dziewiętnastoletni Nathaniel postanowił dorównać bratu, ale jak mówi nie pod względem artystycznym, lecz chce być prawdziwym człowiekiem, godnym stąpania po ziemi.
Zastanawiająca jest ta nicość między nami. Mówię tutaj o każdym człowieku, w którym budzi się jakaś chęć zawładnięcia uczuciami. Jesteśmy pionkami w rękach niewidzialnych podmuchów wiatru. On do nas przemawia, wystarczy wsłuchać się w ten cichy tembr jego głosu. Chce, byśmy widzieli to, co on chce. Niekoniecznie jest to dobre, ale mamy w sobie moc, która rozbłyska jak piorun podczas nawałnicy. Chcę to wszystkim udowodnić. Muzyka bowiem jest jednym z powodów, dla których stąpam jeszcze po tej pachnącej rosą ziemi, a sam osobiście jestem wysłannikiem wszystkich sił natury. Udowodnię, że w każdym z nas drzemie cząstka tego zewnętrznego świata.
Niestety przyjaciele Nathaniela są sceptycznie nastawieni do jego artystycznych wizji i otwarcie przyznają, że musiał on w młodości nawdychać się szkodliwych substancji, które wyprały mu doszczętnie mózg. Jednak brat Natha, który jest dla niego największą inspiracją uważa, że to artyzm przemawia przez jego działania i osobiście będzie go wspierał w dalszych działaniach, bowiem sam chciałby doświadczyć tego, co Nathaniel czuje swoim sercem i widzi swoimi oczyma.
Czekacie na debiutancki album Nathaniela? A może jednak warto najpierw poznać opinię lekarza na temat jego zdrowia?
Scarlett Palmer (dezaktywowana) : To się hamuj, babciu Drugiego takiego nie znajdziesz 18 sierpnia 2015
Daily Wonderlife
Artykuły
Artykuły