White Prince || LunaticaGirl
09 listopada 2015
Film
izzy | Leo Mikaelson | LunaticaGirl | Aaron Diaz | Jonas Kesseler | Rhys Shepperd | Scott Eastwood | bananio | Charles Shiger | Natasha Duncan-Brad | White Prince | catnip | chaier

NIC NIE MA ZNACZENIA, GDY W GRĘ WCHODZI MIŁOŚĆ ..
Bardzo dawno temu, jeszcze przed całymi wiekami, kiedy na ziemi panował spokój i urodzaj, we wszechświecie panował podział na postaci nadnaturalne, a najpotężniejszymi z nich wszystkich były Białe Anioły. Cudowne, obdarzone silną magią stworzenia jako jedne z nielicznych posiadały skrzydła, miały także przepiękny głos, który potrafił niemal zahipnotyzować słuchacza, a siedzibę swoją mieli na Księżycu w królestwie Rablles. Ci rodowici władcy panowali sprawiedliwie, a zarówno inne istoty, jak i pozostałe, niższe klasy aniołów, wielce ich miłowały. Niestety, w końcu nastał kres szczęśliwym rządom, gdyż grupa okrutnych i zawistnych Aniołów zorganizowała zamach, tym samym przejmując tron. I tak oto zakończyła się era Białych Aniołów, pamięć o nich jednak wciąż pozostawała żywa. Wraz z nią narodziła się także przepowiednia o wyjątkowym Białym Aniele, który posiądzie nadzwyczaj potężną magię swoich przodków i obali Czarne Anioły, przywracając dawany ład i porządek.
Wraz z kolejnymi dziesiątkami lat istoty żyjące na tym świecie powoli zaczęli zapominać o słowach przepowiedni, znajdowali się jednak tacy, którzy do ostatku swoich dni w nią wierzyli. Jedną z takich osób była Dejna. Ówczesna królowa Rablles już w moencie, w którym zorientowała się, że jest brzemienna, zrozumiała, że to właśnie jej potomek jest chłopcem z przepowiedni. Dla pewności jednak opowiedziała o wszystkim mędrcowi (Mendyl), który to potwierdził jej podejrzenia. Niestety matka umiera przy porodzie, ojciec dziecka zaś nie zostaje powiadomiony o tym, iż to właśnie jego pierworodnego dotyczy słynna przepowiednia. Dopiero kiedy chłopak wchodzi w okres dojrzewania, król dostrzega, że jego syn powoli wyróżnia się z tłumu swoich rówieśników. Kiedy zaś Cameron ma siedemnaście lat, król zdaje sobie sprawę, iż jego dziecko to właśnie chłopiec, o którym mówi przepowiednia. Jest też świadom, iż kiedy tylko ktokolwiek dowie się o tym, że Cameron to pierwszy od wieków Biały Anioł, będzie próbował go zniszczyć. Po naradzie ze swoimi najlepszymi doradcami oraz czarodziejami Rablles, postanawia zatrudnić do ochrony jego syna najlepszych strażników, jakimi są wampiry. Kiedy zaś do sali tronowej wchodzi dwudziestojednoletni wampir Marcus, jeden z najlepiej wyszkolonych strażników, i dostrzega siedzącego tuż obok ojca Camerona, natychmiast czuje, iż to nigdy nie będzie dla niego jedynie cel, który należy chronić. Zafascynowany siedemnastolatkiem, wedle rozkazu robi wszystko, by swojemu podopiecznemu nie groziło żadne niebezpieczeństwo, tym samym coraz bardziej się w nim zakochując. Z czasem także Cameron zaczyna to zauważać, ze zdumieniem zauważając, że i on czuje do Marcusa nie tylko przyjaźń. Nie zamierza jednak dawać porywać się emocjom, jest bowiem świadom, iż Anioły zakochują się tylko raz na całe życie, poza tym kiedy na dworze wyszłoby na jaw, że jest w związku homoseksualnym, wybuchłby skandal. Stara się więc tłumić swoje uczucia jak tylko może, z czasem jednak podświadomie czuje, iż te próby skończą się klęską. Niestety, to dopiero początek problemów Camerona. Podczas gdy król urządza wielkie przyjęcie w zamku, chłopak otrzymuje wyraźny zakaz śpiewu, by tym samym nie zdradzić, że jest Białym Aniołem. Niestety, jego dusza i serce podpowiadają mu inaczej, przez co reszta zaczyna podejrzewać, że z chłopakiem jest coś nie tak. Zlękniony Cameron postanawia uciec, a towarzyszy mu Marcus. Oboje postanawiają, że nie będą walczyć ze swoim uczuciem, które wciąż jedynie rośnie. Wierzą także, że uda im się przeczekać zły okres tak, by Cameron w końcu mógł wrócić do swojej rodziny, by następnie odziedziczyć po ojcu tron. Niestety, długie miesiące na wygnaniu wyraźnie pokazują kochankom, że to nie będzie takie proste. W końcu łowcy odnajdują parę i siłą zaciągają ich na dwór, stawiając przed obliczem władz. Jak się okazuje, król otrzymał od nich ultimatum: albo chłopak umrze, albo wraz z kochankiem opuszczą to królestwo raz na zawsze, udając się na ziemię śmiertelników. Wybór wydaje się prosty, jednak niestety tam też oboje zupełnie zapomną, o tym, kim są oraz o tym, że połączyła ich nadzwyczaj piękna miłość. Niestety nie mają wyjścia, decydują się więc na ten desperacki krok, do końca mając nadzieję, że w tym drugim życiu dane im będzie się jeszcze kiedyś spotkać…






Wooooow… ;o Uznaj to za największy komplement, bo po prostu nie wiem, co powiedzieć! ;o
Przyjemnością było zagranie w tak dobrym filmie! Oby więcej takich!
Genialny film i równie genialna obsada! Gratuluję, bo to jedna z lepszych produkcji!
Kiedy po raz pierwszy dostałem scenariusz do rąk nie spodziewałem się wielkich wybuchów - ot taka historyjka o miłości. Wraz z rozwojem akcji spodziewałem się pójścia utartym schematem, jednak twórcy wyłamali się z tego na ogromny plus. Połączenie świetnej reżyserii, niebanalnego scenariusza, klimatycznej muzyki i doskonałej obsady aktorskiej dały niesamowitą produkcję, która na pewno zostanie na długo zapamiętana. Dziękuję za współpracę i liczę na jakieś okazje do spotkania się ponownie w przyszłości!
Powiem szczerze, że w ogóle nie przyszło mi do głowy takie zakończenie. W mojej głowie tkwił całkiem inny scenariusz. Ale dzięki temu ten film jest jeszcze lepszy. Trzyma widzów w napięciu. Kompletnie nie wiadomo czego się można spodziewać. Taki smaczek. Żeby odkryć tajemnicę, trzeba obejrzeć film do końca i się na nim skupić. Zawsze byłem wybredny względem gatunku jakim jest fantasy. Zawsze doszukiwałem się czegoś głębszego. I… chyba to znalazłem, właśnie tutaj. Dobra robota!
Nie pierwszy raz rola wymagała ode mnie emocjonalnego zaangażowania, ale chyba po raz pierwszy w pełni poczułem swojego bohatera. Do tej pory nie mogę pogodzić się z zakończeniem. Choć niektórzy mogą zarzucać producentce banalność fabuły, to wg mnie jest ona ponadczasowa, a elementy fantastyki sprawiają, że film wyróżnia się spośród innych o podobnej tematyce. Niesamowite efekty specjalne na wielką skalę budzą we mnie podziw i należy za to podziękować producentce, która kolejny raz zachwyca wszystkich swoją kreatywnością. Do tego wszystkiego ekipa, z którą znów miałem przyjemność pracować, wprowadziła fantastyczną atmosferę, dzięki czemu, mimo niektórych krępujących scen, czułem się swobodnie i wszystko wyszło jak trzeba. Dziękuję za współpracę i pozdrawiam Was wszystkich, mam nadzieję, że jak najszybciej się zobaczymy w kolejnej produkcji. Liczę na to, że film zdobędzie jakieś nagrody, bo dawno nie było czegoś tak dobrego.
Pracujemy razem już nie od dziś i wiem na co cię stać, ale tym razem przeszłaś samą siebie. Pełen profesjonalizm i zaangażowanie. Wzięłaś do swoich reżyserskich łapek temat, który nie każdemu odpowiada. Dla mnie to coś pięknego i widziałam, że całej ekipie praca nad filmem sprawiała radość. Dziękuję ci za wspaniałe emocje, za swobodę, brak granic i otwarty umysł. Do następnego.
Film mnie zafascynował. Bardzo rozbudowana historia, a temat trudnej i zakazanej miłości jest dla mnie za każdym razem bardzo interesujący i niezwykle wciągający. Natomiast inscenizacja tego filmu powala na kolana. Piękne




NIC NIE MA ZNACZENIA, GDY W GRĘ WCHODZI MIŁOŚĆ ..
Bardzo dawno temu, jeszcze przed całymi wiekami, kiedy na ziemi panował spokój i urodzaj, we wszechświecie panował podział na postaci nadnaturalne, a najpotężniejszymi z nich wszystkich były Białe Anioły. Cudowne, obdarzone silną magią stworzenia jako jedne z nielicznych posiadały skrzydła, miały także przepiękny głos, który potrafił niemal zahipnotyzować słuchacza, a siedzibę swoją mieli na Księżycu w królestwie Rablles. Ci rodowici władcy panowali sprawiedliwie, a zarówno inne istoty, jak i pozostałe, niższe klasy aniołów, wielce ich miłowały. Niestety, w końcu nastał kres szczęśliwym rządom, gdyż grupa okrutnych i zawistnych Aniołów zorganizowała zamach, tym samym przejmując tron. I tak oto zakończyła się era Białych Aniołów, pamięć o nich jednak wciąż pozostawała żywa. Wraz z nią narodziła się także przepowiednia o wyjątkowym Białym Aniele, który posiądzie nadzwyczaj potężną magię swoich przodków i obali Czarne Anioły, przywracając dawany ład i porządek.
Wraz z kolejnymi dziesiątkami lat istoty żyjące na tym świecie powoli zaczęli zapominać o słowach przepowiedni, znajdowali się jednak tacy, którzy do ostatku swoich dni w nią wierzyli. Jedną z takich osób była Dejna. Ówczesna królowa Rablles już w moencie, w którym zorientowała się, że jest brzemienna, zrozumiała, że to właśnie jej potomek jest chłopcem z przepowiedni. Dla pewności jednak opowiedziała o wszystkim mędrcowi (Mendyl), który to potwierdził jej podejrzenia. Niestety matka umiera przy porodzie, ojciec dziecka zaś nie zostaje powiadomiony o tym, iż to właśnie jego pierworodnego dotyczy słynna przepowiednia. Dopiero kiedy chłopak wchodzi w okres dojrzewania, król dostrzega, że jego syn powoli wyróżnia się z tłumu swoich rówieśników. Kiedy zaś Cameron ma siedemnaście lat, król zdaje sobie sprawę, iż jego dziecko to właśnie chłopiec, o którym mówi przepowiednia. Jest też świadom, iż kiedy tylko ktokolwiek dowie się o tym, że Cameron to pierwszy od wieków Biały Anioł, będzie próbował go zniszczyć. Po naradzie ze swoimi najlepszymi doradcami oraz czarodziejami Rablles, postanawia zatrudnić do ochrony jego syna najlepszych strażników, jakimi są wampiry. Kiedy zaś do sali tronowej wchodzi dwudziestojednoletni wampir Marcus, jeden z najlepiej wyszkolonych strażników, i dostrzega siedzącego tuż obok ojca Camerona, natychmiast czuje, iż to nigdy nie będzie dla niego jedynie cel, który należy chronić. Zafascynowany siedemnastolatkiem, wedle rozkazu robi wszystko, by swojemu podopiecznemu nie groziło żadne niebezpieczeństwo, tym samym coraz bardziej się w nim zakochując. Z czasem także Cameron zaczyna to zauważać, ze zdumieniem zauważając, że i on czuje do Marcusa nie tylko przyjaźń. Nie zamierza jednak dawać porywać się emocjom, jest bowiem świadom, iż Anioły zakochują się tylko raz na całe życie, poza tym kiedy na dworze wyszłoby na jaw, że jest w związku homoseksualnym, wybuchłby skandal. Stara się więc tłumić swoje uczucia jak tylko może, z czasem jednak podświadomie czuje, iż te próby skończą się klęską. Niestety, to dopiero początek problemów Camerona. Podczas gdy król urządza wielkie przyjęcie w zamku, chłopak otrzymuje wyraźny zakaz śpiewu, by tym samym nie zdradzić, że jest Białym Aniołem. Niestety, jego dusza i serce podpowiadają mu inaczej, przez co reszta zaczyna podejrzewać, że z chłopakiem jest coś nie tak. Zlękniony Cameron postanawia uciec, a towarzyszy mu Marcus. Oboje postanawiają, że nie będą walczyć ze swoim uczuciem, które wciąż jedynie rośnie. Wierzą także, że uda im się przeczekać zły okres tak, by Cameron w końcu mógł wrócić do swojej rodziny, by następnie odziedziczyć po ojcu tron. Niestety, długie miesiące na wygnaniu wyraźnie pokazują kochankom, że to nie będzie takie proste. W końcu łowcy odnajdują parę i siłą zaciągają ich na dwór, stawiając przed obliczem władz. Jak się okazuje, król otrzymał od nich ultimatum: albo chłopak umrze, albo wraz z kochankiem opuszczą to królestwo raz na zawsze, udając się na ziemię śmiertelników. Wybór wydaje się prosty, jednak niestety tam też oboje zupełnie zapomną, o tym, kim są oraz o tym, że połączyła ich nadzwyczaj piękna miłość. Niestety nie mają wyjścia, decydują się więc na ten desperacki krok, do końca mając nadzieję, że w tym drugim życiu dane im będzie się jeszcze kiedyś spotkać…









1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!

Methrylis niezdezaktywowana (dezaktywowana) : Ale jednak powiem tyle: ten plakat
33 20 listopada 2015


LunaticaGirl (dezaktywowana) : Dziekuje
dlugo zastanawialam sie ad konceptem plakatu, az w koncu wyszlo mi to malenstwo
20 listopada 2015



Methrylis niezdezaktywowana (dezaktywowana) : Noo, maleństwem to ja bym tego nie nazwała
20 listopada 2015



4 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!





2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!


3 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!


2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!

3 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!

LunaticaGirl (dezaktywowana) : Uwielbiam Twoja gre aktorska ! Gdy tworzylam postac Marcusa nie widzialam w niej nikogo innego oprocz Ciebie
! Ten film jest tak wielkim sukcesem nie tylko dzieki mnie ale rowniez dzieki wam
09 listopada 2015




2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!

LunaticaGirl (dezaktywowana) : Dziekuje Ci za to, ze jestes caly czas przy mnie, jestes moją podpora i wspierasz mnie w każdym moi projekcie
! Dobrze miec taka osobe, na ktora mozna zawsze liczyc
09 listopada 2015




3 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!

LunaticaGirl (dezaktywowana) : Dziekuje za bardzo mile slowa
to moj pierwszy film z tematyką miłosną i w dodatku tej samej płci. .
09 listopada 2015



Daily Wonderlife
Artykuły
Artykuły