wonderlife.pl - Zostań gwiazdą
Shit On People || Troye & The Pigeons
Czas 02 grudnia 2015 Kategoria Muzyka
Tagi Ocean | Mae | Troye Skarsgard | Mevaeh | troye skarsgard | Lyndsea | Charizard | Shit On People | Troye & The Pigeons


(kliknij w obrazek aby przenieść się do albumu)




 
avatar
 
Sram na ten album

2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!
avatar
Troye Skarsgard maniak: a ja na cb 20 grudnia 2015


avatar
 
Pijackie pomysły należą do tych najlepszych pomysłów, potwierdzone info! Szczerze mówiąc to w życiu nie powiedziałabym, że pasujesz mi do rapu, a tu zaskoczenie… Bo w sumie to właśnie mi przypasowałeś *lol* Fajne gołąbki na grafice no i oczywiście ogólnie grafika jest piękna. Szaro tu strasznie i to chyba też niezbyt mnie na rap naprowadziło i poważnie przeżyłam niezły szok po przesłuchaniu piosenek. Ale tak czy siak, wszystko co robisz ma sens i jest super i tutaj nie jest inaczej hihi

1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!


avatar
 
Ej Troye, Ty jesteś super. No ale tak serio, jaram się. Ta grafika to w ogóle, tak jakbym w niebie była, cnie, tylko trochę mi się oczy popsuły, bo widzę w czarno białym kolorze, ale to i tak niebo. Przygniotło mnie wrażenie i nie mogę wstać, także nie mogę się też za bardzo rozgadywać, bo niedługo braknie mi tlenu i się uduszę, a wtedy cały świat by ucierpiał z powodu straty tak fajnej osoby, jaką jestem ja. Ale Ty też jesteś super osobą, więc musisz na siebie uważać, bo niebo mi się kojarzy z gołębiami, a gołębie jak wiadomo, to one miłe nie są. No i jak Ty taki ufaflany będziesz? Dobra, już kończę debatę o… no nieważne. Album jest bardzo piękny, aż się wzruszyłam, bo wszystko jest tak perfekcyjne i omg, jaram się <3

1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!


avatar
 
szczerze wolę Cię w innej stylistyce, mimo wszystko album jest na prawdę dobry ;3

1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!


avatar
 
No kto jak kto, ale gołębie akurat najlepiej znają się na Shitowaniu na Poeplów! *lol* Swoją drogą dziwnie brzmisz w rapie, ale skoro moje raperskie ziomki po wódeczce bawili się w operetkę, to nic mnie już nie zdziwi. *lol* nie no, ogolnie ciężko mi się odnieść do zamysłu twórczego, bo w sumie nie wiem, czy w pełni go pojąłem mym małym, majkelowym móżdżkiem, ale sama realizacja i ta ładna otoczka mi się bardzo, bardzo podoba XD

1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!


avatar
 
Borze Liściasty, Iglasty i jeszcze inny, jaka przepiękna grafika! *hipnoza* Okej, wątek "brzozą" jak widzę został poruszony, ale kit XD Przy tak znakomitym krążku naprawdę idzie wybaczyć taką głupotę, a coś czuję, że prędko się od twojej muzyki nie uwolnię! \m/

1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!


avatar
 
Czy tylko ja nie jestem ani trochę zaskoczona? Chyba od zawsze wiedziałam, że Troye jest wszechstronnie utalentowany i w cale się nie zdziwię, jak niedługo zobaczymy go w jazzie albo w zespole z chórem kościelnym. Album cudeńko, xoxo

1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!


avatar
 
Elo tbh melo, nie mam pomysłu jak zacząć najwspanialszy komentarz do tego albumu, więc zrobię to tak - BRZOZĄ. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD O JEZUSIEŃKU JAK MI SIĘ UDAŁ TEN ŻARCIK. Zanim zacznę wygłaszać najważniejszą opinię w tym temacie, pragnę nawiązać do poprzednich komentarzy. Liv, żono moja, serce moje, ja również uważam, że to nie był dobry pomysł, żebyś dawała jakiekolwiek oznaki życia, jedyne źródło tego fejmu, czyli Next Step i zaszczytne miejsce w fotelu jurora tuż obok mnie też tych znaków życia nie daje, więc nie widzę sensu, żebyś przedłużała swoją egzystencję tak jak Crosby przedłuża przerwy między odcinkami przez swą sumienność i prędkość oddawania prac… No i to jest koniec moich odniesień do innych komentarzy, po prostu chciałam, żeby najbardziej frajerskiej osobie jaka zabrała głos nie było przykro z powodu niezauważenia jej komentarza przez kogoś znaczącego. ALE KONIEC O FRAJERACH, WRÓĆMY DO TEGO CUDOWNEGO ALBUMU. Bardzo mi się podoba ten album, naprawdę, nic mnie tak nie zachwyciło odkąd wydałam ostatni album i nagrałam na odwal 3 nowe piosenki na Greatest Hits. Zaczyna się slayem, ta piosenka przypomina mi czasy, gdy dawałam dupy w Manchesterze za kontrakt i odkryłam elitę rapu z tego miasta, im też dałam dupy, a kilkanaście lat później wzięłam ślub z frajerem podobnym do frontmana grupy, której dałam dupy, ale dość o mojej przeszłości, WIĘCEJ DO PRZECZYTANIA W MOJEJ NADCHODZĄCEJ AUTOBIOGRAFII, KTÓRĄ KIEDYŚ TAM DOKOŃCZĘ. Potem to ja już w ogóle umarłam i zmartwychwstałam z zachwytu, bo duet z moją ulubioną piosenkarką nowego pokolenia, czyli Mae, znakomicie. Prawie tak znakomicie jak piosenka z Lyndsea i Mevaeh! NO I DRUGA PIOSENKA Z MAE, JESTEM W RAJU, AAAA, ALBUM ROKU I TO WSZYSTKO DZIĘKI OSOBOM WYSTĘPUJĄCYM NA NIM GOŚCINNIE. Nie pamiętam co było jeszcze ciekawego na tym albumie oprócz oczywiście dedykacji dla mnie, kc mocno za to, zrobię Ci kolejne kosmiczne dziecko w simsach za to, będzie więcej osób w naszym old-bitch-genealogy tree. Ok, skończyłam to pieprzenie, na finał chcę tylko powiedzieć, że jestem pod wrażeniem twórczości i kreatywnosci The Pigeons, bo Ty to w sumie talentu nie masz i tylko oni Cię ratują, ja nie wiem, co to by było bez nich. Dziękuję za uwagę, cudowny album, 10/10, niech The Pigeons Cię wywalą z pozycji frontmana i niech to się sprzeda lepiej niż Yego, idę się wylogować.

1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
avatar
Liv Orthe : mój komć lepszy 02 grudnia 2015


avatar
 
no heja heja, czas na bardziej konstruktywny komentarz, przynajmniej dowalę ci więcej w liczniku, a komcie to fejm, ju anderstent. tak naprawdę wcale nie uważam za dobry pomysł tego, że tworzę tego tasiemca, ponieważ ludzie już zaczęli uważać mnie za martwą, a ja zawsze chciałam być martwa, więc nagłe wyskakiwanie z wypowiedzią pisemną nie najlepiej robi mi na imidż, ale spoko, i tak umrę po Next Step. jak tak dalej pójdzie, to nie będę nawet musiała popełniać samobójstwa, bo umrę ze starości, zanim Crosby odda pracę. bardzo podoba mi się twój nowy pseudonim, gołompie są fajne, w tym miejscu zaczęłabym robić jakieś wredne przytyki do tego, że Troya boi się gołompii i może umrze ze strachu, ale ona wie, czego ja się boję i obawiam się, że tę wiedzę wykorzysta przeciwko mnie. mam z tym pseudonimem jednak problem, bo nie wiem, czy bardziej jest na modłę pewnej loserki z 2015, która wyglądała jak York, nazywała się jak zespół, chociaz była solistką i oburzała się, kiedy ludzie myśleli, że jest zespołem, czy raczej na modłę ususzonego straszydła z podobnego okresu, które wyglądało jak Polly On Fire i rzeczywiście BYŁO CZĘŚCIĄ ZESPOŁU. musisz mi to wyjaśnić, bo bardzo mnie to frustruje, czy ty jesteś solistą, czy jednak u ciebie te gołompki grają na gitarkach i innych instrumencikach. nie jest to twój pierwszy eksperyment z rapem, bo pamiętam, że w podobnym klimacie było utrzymane ÓLICE + ALBUM ELLIE GOULDING + SZMATY, za które zjechano cię od góry do dołu, więc chyba nie zdziwi cię fakt, że mocno trzymam kciukaski za powtórzenie tego sukcesu. jestem bardzo dobrą psiapsią i bardzo mocno cię wspieram, wiesz, co to oznacza? TO OZNACZA, ŻE POWINIENIEŚ MNIE JAK NAJSZYBCIEJ ZAPOZNAĆ ZE SWOIM KOLEGĄ. a właśnie, skoro już jesteśmy przy tym temacie… jak to cudownie przewrotne, że osoba, która połowę kariery spędziła na uświadamianiu mi, że mam szczątkowy fejm tylko dzięki bzykaniu się z nią, a drugą połowę na odmawianiu bzykania się ze mną, ponieważ mam za mało fejmu, teraz, po 10 latach od swojego nędznego końca, wciąż ma silny tylko dzięki mnie i moim loserskim znajomym, do których ty również się zaliczasz <3 ale niech w sumie ma, teraz prawdziwych gwiazd już nie ma… wiesz, że źle napisałeś pseudonim Mevavauhawuhruyhyr? oczywiście to luźna dygresja. moje ulubione piosenki z albumu to numer 1, ponieważ SLAY ICONIC LEGENDARY, wiadomo zresztą, oraz numer 17, bo jest o mojej rodzinie, a jak coś jest o mojej rodzinie, to jest fajne. to był jednak zajebisty pomysł, powiedzieć, że mi dziecko zachorowało na slenderozę i dlatego nikt go od dawna nie widział, podczas gdy tak naprawdę obraziło się, że kazałam zrobić mu aborcję, oskarżyło mnie o zabicie swojego ojca i wyjechało ze swoim sugar daddy do Ameryki. mam nadzieję, że ten sekret nigdy nie wyjdzie na jaw, będę milczała jak grób! ^^ większość piosenek to zapychacze i duety z loserstwem, a treści tekstów nie rozumiałam tak często, jak często trafiam na oiom z powodu wymieszania alkoholu z psychotropami, ale w sumie i tak prawdopodobnie nie były o niczym istotnym, więc żadna strata. prawdopodobnie jedyne piosenki, które w ogóle powinny mnie obchodzić, to dedykacje, dwie pierwsze w sumie i tak mam w dupie, chociaż to bardzo miłe, że dedykujesz utwory swoim BRZOZĄ, trzecia jednak musi mnie interesować, bo a) jest dla mnie, b) TAKIEGO LOSERSTWA, JAKIE TY W TEJ PIOSENCE URZĄDZIŁEŚ, TO DAWNO NIE WIDZIAŁAM. ale oczywiście jestem szalenie zaskoczona, wcale nie widziałam jej przez przypadek jakieś 7 tygodni temu i naprawdę doceniam, że robiłeś z niej taki sekret do samego końca i opóźniałeś przez to wydanie tego albumu, o niczym w końcu nikt nie wiedział, a ty w skali frajerstwa od 0 do 10 wcale nie osiągasz noty 'połowinki 2015'! :) utwór oczywiście piękny, and her mother was a prawicowiec, te niebiańskie dźwięki koją moją duszę. kończę już, bo zaraz mam Wspaniałe Stulecie, album jak zawsze kijowy, a mój komć zawsze najlepszy. pamiętaj, żeby mnie zapoznać z kolegą. niech państwo islamskie zawsze będzie z tobą, zadedykuję ci piosenkę na laments 2.0, wesołej chanuki.

1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
avatar
Liv Orthe : David Carter masz wpierdziel, bo gdzieś kiedyś napisałeś, że ulica światło hukers było rapowe, a nie jest i przez cb mam błąd merytoryczny w recenzji, i ja się pytam masz ty w ogóle rozum i godność człowieka 02 grudnia 2015
avatar
Troye Skarsgard maniak: taka z ciebie koleżanka a nie nawet mojej twórczości nie zna. nie poznam cię z kolego o co to to nie 02 grudnia 2015
avatar
Liv Orthe : to wina kratera 02 grudnia 2015
avatar
David Carter : no sorry sorry ladna recenzja i tak xoxo 02 grudnia 2015
avatar
Dita (dezaktywowana) : tez lubie piosenke 17 02 grudnia 2015


avatar
 
Zastanawiam się kim był Konrad W. Czy to jakaś rodzina do znanej wieki temu Katarzyny? Te krzyżackie pierwsze litery wskazywałyby na Wallenroda, któremu żona zmarła z powodu wady serca… No znaczy chyba z żalu serce jej pękło, ale ja nigdy nie rozumiałam ROMANtyków. Eeee… Co ja to? Aaa… Także współczuję, bo wydaje mi się, że to właśnie on nie chciał przelecieć żony, przegrał wojnę i się otruł… Z tego co pamiętam ofkorsalnie, ale ja to jednak słabą pamięć mam. No i nie potrafię zrozumieć tego, dlaczego mnie na ten album nie zaprosiłeś, jestem w ciula charyzmatyczna, no ale w sumie to my się nie znamy, więc ten, Millie jestem, miło mi. Pozdrów również te brudne Beaty i powiedz im, żeby się umyły, bo śmierdzieć będzie i ogólnie fu. Ogólnie to co ty masz do Beat co? Właściwie to też nigdy nie lubiłam tego imienia. Albo nie jednak nie, nic im nie mów, właśnie zrozumiałam! One są brudne bo te gołębie na nie narobiły. Koleżance na dole przekaż, że brzozy są w ciapki jakby gołąb im na pień narobił. Super album, serio, endżojnęłam. Pozdrów brzozy, przesyłam lovki :3

1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!


avatar
 
Hah, stworzyłeś coś naprawdę… dziwnego, ale dziwnego w pozytywnym sensie :)

1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!


avatar
 
Zastanawiam się co ma brzoza do gołębia no ale nigdy nie da się zrozumieć artysty. Do twarzy Ci w tym rapie i jak najbardziej będę słuchała płyty w samochodzie. Czasem niewinne spotkania mogą zmienić bieg wydarzeń. Ty po pijackiej nocy stałeś się raperem. Mi się to podoba! Joł meeen!!

1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!


avatar
 
Troyeeeeeee miłości muzyczna Ty moja <3 musisz mi zaśpiewać coś na żywo kolego 8) Kiedy jeszcze tu jesteś, wiem, że jeszcze usłyszę coś wspaniałego. Musisz być dumny z siebie :3

1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!


avatar
 
KC ZA PIOSENKE 17 DOSTANIESZ ZNOWU RYMOWANKI. Mogłam wyciec tracklistę, ale tego nie zrobiłam. Podoba mi się to, że rapujesz na tym albumie i pokazujesz coś nowego. Podziwiam Cię za chęć pracy nad nowymi wydawnictwami, bo jak wiesz - mi się nie chce. To cudowne, że stworzyłeś ten album pod wpływem alkoholu, wspomniany w tekście i w piosence wyimaginowany mąż Liv Orthe z pewnością to rozumie. Bardzo zabawnym zabiegiem jest też miana pseudonimu, bo gołąbki srają na wszystko (to tak tylko jakby ktoś nie zaczaił, na przykład Charlotte Troya (dezaktywowana), która jest stara). I mimo, iż nadal nie wybaczę ci pewnego występu z Lajtsami, to kupuję ten krążek w całości, ponieważ nie potrafię kupić pojedynczej piosenki na itunes. Fajnie, że zaprosiłeś do współpracy Lyndesę, kiedyś była moją dobrą koleżanką, ale potem przestała mi odpisywać. No więc na sam koniec powiem jeszcze raz, ŻE PIOSENKA O NUMERZE 17 PODOBA MI SIĘ NAJBARDZIEJ, ale w sumie te o Troi i Orthe też są spoko. Pozdrawiam, buy itunes on surrender!

1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
avatar
Liv Orthe : brzozą 02 grudnia 2015
avatar
Liv Orthe : tak cię to śmieszy cwelopało gdzie jest dita.zip 02 grudnia 2015
avatar
Dita (dezaktywowana) : tam gdzie laments 2.0 02 grudnia 2015


avatar
 
BRZOZĄ BRZOZĄ BRZOZĄ BRZOZĄ BRZOZĄ BRZOZĄ BRZOZĄ BRZOZĄ BRZOZĄ BRZOZĄ BRZOZĄ BRZOZĄ BRZOZĄ BRZOZĄ BRZOZĄ BRZOZĄ BRZOZĄ BRZOZĄ BRZOZĄ BRZOZĄ BRZOZĄ BRZOZĄ BRZOZĄ BRZOZĄ

1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!