LYNN MACOS & DAVID CARTER - WALK THE LINE III
11 lutego 2016
Muzyka
album | premiera | lynn macos | Lynn Macos | David Carter | david carter | Walk The Line
Hejka, zobaczyłem złoty gramofon u Dity więc stwierdziłem, że też zakupię ten album. Nie no, żarciki. Od pierwszych dźwięków Extravaganzy czuje się te wszystkie wypalone papierosy i alkohol. Ale to dobrze, to wszystko pasuje do stylu w jakim został nagrany ten krążek. W sumie fajnie, że powstają takie małżeńskie projekty. Chociaż na ten kazaliście nam czekać batdzo długo : [ Slejła mnie też grafika. Utrzymana w bardzo fajnym stylu. Od razue jak sporzysz na okładkę widzisz, że masz doczynienia z czymś 'cięższym'. Kocham ten album. Kocham was. Kocham 'New York State of Mind'. Moja ocena to britneynaonyxhoteltour/10
JEZU JAK JA SIĘ CIESZĘ ŻE JEST TRZECIA CZĘŚĆ! Od początku byłam fanką tego projektu i ani razu nie miałam pojęcia, że zaskoczycie mnie kolejną częścią. Muszę przyznać, że ta jest zdecydowanie moją ulubioną (chociaż mogłam tak mówić przy wydaniu każdej poprzedniej). Bardzo podoba mi się pomysł wydania płyty jedynie na winylu, bo to jedynie jeszcze umacnia klimat tego krążka i faktycznie wprowadza nas w atmosferę tego projektu. Moim faworytem z tej płyty jest "Funeral Blues", który wprowadza mnie w nostalgiczny nastrój, ale jest naprawdę piękną kompozycją. Nie wiem, czy planujecie wydać kolejną część, ale mam nadzieję, że rozważacie taką możliwość!
Jestem szczęśliwa, poruszona, zakochana i nie wiem co jeszcze we mnie siedzi, ale same pozytywne emocje
Jesteście cudownym małżeństwem i świetnymi muzykami, no a ten album przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Już pędzę do sklepu i kupuję płytkę na wyłączność!
0x00490 Błąd parsowania wypowiedzi.
Moja ulubiona show biznesowa parka
Osobno jesteście cudowni ale razem przekraczacie wszystkie możliwe granice
Po raz kolejny pokazaliście, że jak się połączy Wasze talenty to powstaje rewelacyjne MacosowoCarterowe dziecko, którego można słuchać caaaały czas i w ogóle się nie nudzi (potwierdzone info, słucham już od dnia premiery i Cubbins dalej nie marudzi
). I ten tekst w lewym dolnym rogu jest tak pięknie cudowny, że umarłam z wrażenia… Żartuję, dalej żyję ale still osom
Uwielbiam was zarówno razem jak i osobno. Jednak razem tak cuuudownie się dopełniacie, że szok. Grafika oczywiście piękna, jak zawsze od Harley/Janelle (bo wnioskuję, że ona robiła?)
Ten basen na dachu awwwh, zawsze mi się marzył, zdecydowanie muszę sobie kiedyś sprawić taki domek
Zdecydowanie wasza współpraca kolejny raz wyszła świetnie no i duet z Fassym - mraw
Cudowny album
Aż trudno wybrać jeden ulubiony utwór
Na pewno w czołówce jak dla mnie są Funeral blues i Monte Carlo baby
Wasze głosy stanowią wspaniałą całość. Album nie jest o niczym. Ma świetną historię i porusza bardzo ważne aspekty życia. Na pewno każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Gratuluję tak wspaniałego efektu końcowego. Kocham, kocham, kocham
Macie w swoim dorobku muzycznym tyle wspólnych projektów co nikt inny, a mimo tego po raz kolejny cieszę się, że znów zdecydowaliście się na wspólny album, bo takie wychodzą wam najlepiej
niezwykle klimatyczny krążek, jestem w nim zakochana
Jestem oczarowana tym albumem
Ogromnie podoba mi się inspiracja XX wiekiem, świetne połączenie gatunków. Trudno mi wybrać najlepszą piosenkę bo wszystkie są magiczne. Kocham was jeszcze bardziej za tą płytę
Od samego początku byłam fanką tej formacji(
), miałam apetyt na materiał muzyczny duo love już od dawien dawna i szalenie pocieszona jestem tym, iż to wy go zaspokoiliście. Bo nasycić się Carcosem, to jak zlizywać śmietankę. Półka najwyższa
Naprawdę coś wspaniałego. Nie miejscie mi za złe, ale kojarzycie mi się z zupełnie innymi projetami. A tu taka miła niespodzianka!
szczęka mi opadła nad tym wydawnictwem i długo jej chyba nie pozbieram. To takie smutne, poruszające serce… a że papierosów tyle wypaliliście, to czuje do tego stopnia, że chociaż rzuciłam, zaraz zapalę jednego
Próbowałam namówić mojego mężczyznę do takiego wspólnego projektu, ale chyba nie jest chętny, więc Wam zazdroszczę, że coś tak fajnego stworzyliście! I to już trzeci raz, podziwiam tym bardziej i tym bardziej zazdroszczę! Jako, że jestem fanką takich refleksyjnych brzmień, to album zachwycił mnie już od samego początku do samego końca. Ciężko mi nawet wybrać swojego faworyta, bo po prostu każda piosenka jest świetna i wyjątkowa, a Wasze głosy razem to po prostu poezja!
Tak pacze i pierwsza myśl - CHUCK NORRIS. No nie jest to album o Chucku Norrisie, ale też jest fajny. Bardzo supi są te strzałeczki na grafice, prawie jak labirynt
Bardzo ładny album, twórzcie więcej i dzieci i albumów
Piękny projekt, piękna płyta! Nikt nie może Was przebić! Jesteście na samym szczycie!
Przede wszystkim fajny pomysł, że razem wydaliście jakiś krążek - to wręcz kochane!
Hm, gatunkami strasznie mnie zaskoczyliście, zwłaszcza że nie za bardzo za nimi przepadam. Ale tekstami nadrabiacie i to zdecydowanie! Btw gramofon? Serio?





2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!

2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!



2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!

1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!

Mambo Mynatt (dezaktywowana) : Błogosławione łona, które was urodziły i błogosławione prącia, które was spłodziły. Jestem dogłębnie poruszona.
Nie dość, że cała era stylistycznie i brzmieniowo to moje ulubione dekady, to do tego znowu nagraliście razem album.
Jak już wam pisałam pod wypowiedzią o wydaniu albumu - musiałam ochłonąć, ale chyba dalej nie ochłonęłam i nie ponoszę odpowiedzialności za rzeczy, które będę tutaj wypisywać. Jak zapuściłam album w mojej rezydencji to mi salon zaczął pachnieć jak gorzelnia, a firany mi zżółkły od dymu papierochów, który się unosił w rytm waszego smęcenia. Byłam bardzo niezadowolona, bo byłam zachwycona wnętrzami mojego nowego domu, a musiałam zburzyć i postawić nowy, na szczęście miałam plany i wygląda tak samo. Co nie oznacza, że nie poniesiecie za to kosztów, głupie pindy.
Ogólnie się jaram decyzją o wydaniu tego tylko na winylu, no ja prawie czuję , ale tylko trochę, bo głupie Panogga się bulwersowało, że się nie opłaca i be pomysł, no głupie szmaty. 20 lutego 2016




Mambo Mynatt (dezaktywowana) : No i cudownie wam się udał ten cover mojej piosenki Dancing With The Devil, dlaczego mi nic nie mówiliście, że chcecie nagrać swoją wersję? Pobłogosławiłabym ten pomysł i by wyszło jeszcze lepiej, a tak to jest tylko zajekurdebiście.
Ja rozumiem robienie klimatu, ale pls, czasami to ja się czułam jakbym przeglądała tumblra typowej tumblrgirl przez te wspomnienia o fajkach, może jest tylko jedno albo i dwa, ale jednak!!! Funeral Blues to mój fav, tutaj też mam obiekcje, mogliście się pospieszyć to by zagrało na pogrzebie mojej matki, a tak to pogrywa tylko na moim złotym gramofonie od was.
Pieprzyłam się z Mr. Bad Behaviour, tańczyłam z diabłem, zostałam Monte Carlo Baby i przeszłam się na Blues Hall Of Fame, dzięki wam czuję się jak diva pokroju Aretha Franklin, wiedzieliście, jak się wkupić w mój gust, kc was!!! 20 lutego 2016



Mambo Mynatt (dezaktywowana) : To chyba była wina bbcode, ale macie komcia w dwóch częściach!! 20 lutego 2016





1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!




1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!





1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!



2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!



2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!



1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!


1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!



1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!

1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!



1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!


1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!



1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
Daily Wonderlife
Artykuły
Artykuły