"JESTEŚ IDIOTYCZNY..."
11 września 2016
Plotki
joker | zara laxton | bryant woods | a ten co odwala | no idiota no

Ostatnio słyszeliśmy o młodym Woodsie gdy ten został zmuszony to przerwania pracy nad swoim debiutanckim filmem przez młodszą siostrę, która narobiła sobie problemów przez depresję. 26-latek po ogarnięciu problemów wrócił do pracy nad produkcją, jednak o dziwo nie dawał nic znać o jakichkolwiek postępach. Dokładnie 5 marca 2066 późnej nocy na nowojorskich ulicach zjawiła się podejrzana postać…
Otóż w samym środku nocy, 5 marca 2066, nowojorskie ulice przymierzał mężczyzna w stroju Jokera. Mieszkańcy wzięli to za żart i zaczęli mówić, że "żartowniś pomylił Gotham z Nowym Yorkiem". Jak się okazało następnego dnia pod strojem krył się nikt inny jak Bryant Woods. 26-latek wymknął się około północy z apartamentu, który dzielił z narzeczoną Zarą Laxton, a wrócił do niego około 5 nad ranem po czym dodał na instagrama zdjęcie wyjaśniające kim jest "Nowojorski Joker". Ukochana Woodsa skomentowała "popis" następującymi słowami: "Bryant, jesteś idiotyczny! Masz już 26 lat i nie umiesz sobie wybić głupot z głowy! To może ja też przebiorę się za np. Wonder Woman i będę parodiować w tym kostiumie całą świętą noc, hmm? Ogarnij się w końcu chłopie!". Mężczyzna na tyle wziął do siebie słowa kobiety, że po odsłuchaniu komentarzu spalił kostium łotra. Niektóre informacje podają, że wybryk Woodsa był promocją nadchodzącego filmu, jednak trzeba tutaj wspomnień, że film ma być powiązany z realnymi wydarzeniami, a Gotham raczej nie istnieje. Inne podają, że mężczyzna faktycznie po prostu chciał się poczuć niczym wróg Batmana.
A wy co sądzicie? Zwykła zabawa, czy może faktycznie promocja? Czy Zara nie potraktowała za ostro Bryanta?
Lepiej przebierz się za harley quinn
d
Chyba mu się mocno nudziło
Dobrze, że mój mężczyzna nie paraduje w takich strojach po NY
Szacun koleś! Świetny pomysł
Tytuł pasowałby do artykułu o mnie i Rogera, jak kota kocham… I nie, nie potraktowała za ostro!!!
Ej no, to musiało być przecież fajne.




Ostatnio słyszeliśmy o młodym Woodsie gdy ten został zmuszony to przerwania pracy nad swoim debiutanckim filmem przez młodszą siostrę, która narobiła sobie problemów przez depresję. 26-latek po ogarnięciu problemów wrócił do pracy nad produkcją, jednak o dziwo nie dawał nic znać o jakichkolwiek postępach. Dokładnie 5 marca 2066 późnej nocy na nowojorskich ulicach zjawiła się podejrzana postać…
Otóż w samym środku nocy, 5 marca 2066, nowojorskie ulice przymierzał mężczyzna w stroju Jokera. Mieszkańcy wzięli to za żart i zaczęli mówić, że "żartowniś pomylił Gotham z Nowym Yorkiem". Jak się okazało następnego dnia pod strojem krył się nikt inny jak Bryant Woods. 26-latek wymknął się około północy z apartamentu, który dzielił z narzeczoną Zarą Laxton, a wrócił do niego około 5 nad ranem po czym dodał na instagrama zdjęcie wyjaśniające kim jest "Nowojorski Joker". Ukochana Woodsa skomentowała "popis" następującymi słowami: "Bryant, jesteś idiotyczny! Masz już 26 lat i nie umiesz sobie wybić głupot z głowy! To może ja też przebiorę się za np. Wonder Woman i będę parodiować w tym kostiumie całą świętą noc, hmm? Ogarnij się w końcu chłopie!". Mężczyzna na tyle wziął do siebie słowa kobiety, że po odsłuchaniu komentarzu spalił kostium łotra. Niektóre informacje podają, że wybryk Woodsa był promocją nadchodzącego filmu, jednak trzeba tutaj wspomnień, że film ma być powiązany z realnymi wydarzeniami, a Gotham raczej nie istnieje. Inne podają, że mężczyzna faktycznie po prostu chciał się poczuć niczym wróg Batmana.
A wy co sądzicie? Zwykła zabawa, czy może faktycznie promocja? Czy Zara nie potraktowała za ostro Bryanta?













Daily Wonderlife
Artykuły
Artykuły