EUGENIE ROHDE - Confessions Of A Runaway Bride
16 października 2016
Muzyka
album | vanda dorothee lagarde | sookie suiteheart | royale | eugenie rohde | w końcu jest!
Damn, kolejna perfekcyjna grafika. Zaraz podpadnę w depresję, że moje premiery nie mają tak ładnych opraw, chlip. No ale mniejsza. Grafika to tylko otoczka, liczy się wnętrze, czyli koncept, prawda?? No pewnie, że prawda. Pierwsza piosenka, a już powiedziane, że uciekłaś sprzed ołtarza. Jaki rebel, hehs. Ja tam sobie nie wyobrażam, żeby mnie moja żona zostawiła przed ołtarzem, chyba bym się wtedy poryczał, bo z nikim innym w życiu bym tam nie stanął. Bo kurczę, mój ślub był serio najlepszym i najpiękniejszym dniem ever…Wait, dość o mnie. Piękny jest ten krążek. W twoim głosie, w każdej sekundzie, słychać wiele emocji. Widać słychać, że ten album wiele dla ciebie znaczy. Aż nie wiem co powiedzieć. Po prostu gratuluję tak dobrego lp, jesteś mega utalentowaną artystką
Zawsze mnie zastanawiało co cię skłoniło do takiej a nie innej decyzji. Potrzeba do tego sporej odwagi, żeby tak przy wszystkich gościach to zrobić. Fajnie też, że odważyłaś się o tym zaśpiewać! Podoba mi się wszystko, zwłaszcza duet z Vandzią, brzmicie razem cudnie
Masz świetny głos, więc mam nadzieję, że jeszcze nie raz nagrasz super album
Specyficzny album to na pewno! Nie chciałbym by mnie ktoś porzucił przed ołtarzem… ale jednak patrząc na to z Twojego punktu widzenia, trochę to rozumiem, bo w końcu kto by się chciał z kimś wiązać na całe życie bez 100% pewności? Pop-Rock jak najbardziej do mnie przemawia, co tylko sprawiło, że albumu słuchało mi się nie tyle lekko, co przyjemnie! Dobra robota
No cóż, może i nie jestem grupą docelową tego albumu, ale pozowliłem go sobie kupić i przesłuchać. Zdecydowanie pop-rock jest Twoim konikiem. Czuć emocje, szczerość i "to coś", co sprawia, że krążek naprawdę jest niesamowity













Daily Wonderlife
Artykuły
Artykuły