Kluadeliza promuje album Coochie Coo!
05 lutego 2019
Oficjalnie
zapowiedź | promocja | grandma rocks | candy minge | zahid | coochie coo | latisha jones | slug genitalia records | sexpress | sgr | klaudeliza

miałam tego nie komentować, ale pękłam. wiesz co, to serio byłoby zajebiste, gdyby o coochie mówił jakikolwiek inny youtuber, taki, który po prostu postanowił sobie zarabiać na życie reklamowaniem każdej głupoty, za którą mu zapłacą, ale to jest klaudeliza. możecie udawać, że to nieprawda, ale to oczywiste, że klaudia śmieszy was, bo jest gruba, nieładna, ma dziwny makijaż, brzydkie mieszkanie (bo przecież trzeba było wspomnieć, że mieszka w KOMUNALNYM mieszkaniu, no kuźwa TRZEBA BYŁO), a to, że jest ośmieszającą się idiotką, stanowi dla was wyłącznie wisienkę na torcie. dokładnie w ten sam sposób funkcjonuje beka z rodzin patostreamerów, którą radośnie uprawiacie i która jest, delikatnie ujmując, przerażająco obrzydliwa, ale póki trwa low key w obrębie gry, to róbcie sobie, co tam chcecie. poza granicę wonderlife sięga jednak ten artykuł, który nie dość, że wyśmiewa klaudię, to jeszcze bez jej zgody używa jej wizerunku. trochę zabawnie mówić o czymś takim na dw, które praktycznie na tym polega, ale taka dita von teese raczej tu nie wejdzie i nie poczyta, co się o niej pisze, taka klaudia jednak może – i bardzo prawdopodobne, że to zrobi, jeżeli tylko postanowi wklepać coochie coo w google, by wiedzieć, o czym w ogóle bełkotała. przypominam, że dw jest dostępne dla osób bez konta na wl. zakładam również, ze nie jest aż taką idiotką, żeby nie wyczuć, że artykuł jest od początku do końca prześmiewczy, chociaż bardzo starałeś się, żeby zbyt otwarcie z niej nie szydzić (zapewne raczej dlatego, by artykuł był bardziej profesjonalny, niż by okazać jej szacunek). trochę słabo, bo sama nie jestem święta, ale jeżeli komuś dokuczam, to przynajmniej staram się, by ta osoba miała chociaż szansę to ujrzeć i mieć możliwość zareagować. możemy palić głupa, że to tylko reklama, że klaudia wcale nie musiała się na to zgadzać, że wcale nie ma w tym nic złego, ale seriously, wszyscy wiemy, o co w tym szambie chodzi. nie zamierzam oceniać, na co przeznaczasz swoje realne pieniądze, bo to nie moja sprawa, ale właśnie dałeś je durnej babie, by zrobiła z siebie idiotkę w internecie. to trochę jak pójść do cyrku i zapłacić, by porzucać bananami w małpkę, małpka jest szczęśliwa, bo dostała banana, a widownia, że sobie porzucała. nie wiem zresztą, czy w tej konfiguracji to klaudia na pewno jest durniejsza, bo tak się składa że, ona przynajmniej z całej tej akcji wyciągnęła realny profit. przykra sprawa, bo biorąc pod uwagę fakt, ile lat byłeś na wl persona non grata, można by było oczekiwać, że wiesz, czym jest empatia i jak to jest, gdy ludzie cię obrażają, ale obserwuję cię od pół roku i widzę, że jedyne, co potrafi cię bawić, to naśmiewanie się z osób, które uważasz za gorsze od siebie, interesujący mechanizm obronny. gratuluję rozsądku, klasy i dojrzałości. , bo nie mam ochoty na publiczną dyskusję, jeżeli chciałbyś cokolwiek mi na ten temat powiedzieć, to zapraszam na pw, dziękuję, pozdrawiam i dobranoc.
Ok, kochana, to jest next level promo, gratuluję z całego serduszka takiego massive celebrity endorsement




Od ponad dekady rynek muzyczny przesycony jest jednosezonowymi gwiazdami, których kariera trwa krócej niż przysłowiowe pięć minut. Wytwórnie fonograficzne robią więc wszystko, aby ich podopieczni nie umknęli uwadze rozhisteryzowanych nastolatków. Jedni wysyłają tajemnicze listy miłosne lub wykupują miejsca reklamowe na Times Square, inni natomiast wystawiają trumnę z rozkładającymi się zwłokami. Ostatnia akcja wzbudziła skrajne emocje, kiedy wytwórnia Slug Genitalia Records zorganizowała medialne tournée z ciałem tragicznie zmarłej FATIMY w celu promowania jej pośmiertnej płyty. Zarządzająca firmą Candy Minge tłumaczyła działania wytwórni chęcią wypełnienia ostatniej woli artystki, jednak w kuluarach od dawna mówi się o ścisłym przestrzeganiu żelaznych zasad marketingu przez Minge.
Niekonwencjonalne pomysły zdają się być domeną SGR. Tym razem zarząd podjął współpracę z Klaudelizą, znaną youtuberką polskiego pochodzenia, która umieściła na swoim kanale film będący ostatnim etapem kampanii promocyjnej, poprzedzającej długo zapowiadany album Coochie Coo! Internetowa gwiazda w opublikowanym materiale zdradza szczegóły dotyczące debiutanckiej płyty „Sexpress” m.in. koncept, liczbę utworów oraz zaproszonych artystów.

Niekonwencjonalne pomysły zdają się być domeną SGR. Tym razem zarząd podjął współpracę z Klaudelizą, znaną youtuberką polskiego pochodzenia, która umieściła na swoim kanale film będący ostatnim etapem kampanii promocyjnej, poprzedzającej długo zapowiadany album Coochie Coo! Internetowa gwiazda w opublikowanym materiale zdradza szczegóły dotyczące debiutanckiej płyty „Sexpress” m.in. koncept, liczbę utworów oraz zaproszonych artystów.
Klaudeliza to wokalistka, influencerka, a także bizneswoman znana z afery donejtowej. Przygodę z serwisem YouTube zaczynała od nagrywania w sowim komunalnym mieszkaniu coverów oraz autorskich piosenek tj. „Ja tego nie wiem” czy „Baby Kiss Me”. Z czasem zawładnęła beauty-lifestylową sceną, stając się międzynarodową gwiazdą. Dziś może pochwalić się milionowymi zasięgami i sympatią Grandmy Rocks, która regularnie dzieli się na Facebooku spostrzeżeniami na temat swojej idolki.
Pojawiają się już głosy mówiące o tym, że akcja promująca debiut Coochie Coo jest największym marketingowym przedsięwzięciem w historii muzyki i nowym spojrzeniem na public relations. Do tej pory wyemitowano trzy reklamy telewizyjne w tzw. prime timie, czyli w czasie najwyższej oglądalności oraz wypuszczono limitowaną kolekcję kapeluszy projektu Simona Campela. Slug Genitalia Records liczy na komercyjny sukces „Sexpress”, dlatego nie zamierza oszczędzać na promocji wydawnictwa, licząc na podwójny zysk. Nasi dziennikarze dotarli do nieoficjalnych raportów finansowych wytwórni, z których wynika, że Candy Minge na kampanię debiutu Coochie Coo przeznaczyła wszystkie dochody firmy od 2076 roku.
Pojawiają się już głosy mówiące o tym, że akcja promująca debiut Coochie Coo jest największym marketingowym przedsięwzięciem w historii muzyki i nowym spojrzeniem na public relations. Do tej pory wyemitowano trzy reklamy telewizyjne w tzw. prime timie, czyli w czasie najwyższej oglądalności oraz wypuszczono limitowaną kolekcję kapeluszy projektu Simona Campela. Slug Genitalia Records liczy na komercyjny sukces „Sexpress”, dlatego nie zamierza oszczędzać na promocji wydawnictwa, licząc na podwójny zysk. Nasi dziennikarze dotarli do nieoficjalnych raportów finansowych wytwórni, z których wynika, że Candy Minge na kampanię debiutu Coochie Coo przeznaczyła wszystkie dochody firmy od 2076 roku.




17 osób uważa tę wypowiedź za fajną!


1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!


Daily Wonderlife
Artykuły
Artykuły