HOT NEWS: ZAHID I CARMA NOWĄ PARĄ?!
30 czerwca 2019
Oficjalnie
zahid blumore | zahid | new couple | carma | ivone da silva santos | zarma

Od zawsze wiadomo, że show-biznes jest jednym z najbardziej nieprzewidywalnych i zaskakujących środowisk na świecie. Wszyscy w końcu lubimy czytać i oglądać wręcz nieprawdopodobne plot twisty, i całe szczęście gwiazdy serwują nam ich całkiem sporo. Nie tak dawno temu byliśmy świadkiem jednego z nich na pogrzebie Ivone da Silva Santos. Po ponad roku od jej wypadku samochodowego, zorganizowano pożegnanie zmarłej, które zgodnie z jej wolą miało być wielką imprezą. Na przyjęciu pojawiło się wiele znanych osób, a także, ku zdziwieniu wszystkich zebranych, sama carma. Od tego czasu Brazylijka nie znika z pierwszych stron magazynów, a teorie na temat jej sfingowanej śmierci wciąż się mnożą zasypując media społecznościowe. Jednak zdecydowanie większa uwaga internetu skupiła się na brunecie, w którego obecności wokalistka opuściła Madison Square Garden, nie szczędząc sobie przy tym czułości. Nie zaskoczymy Was zapewne, jeśli zdradzimy, iż owym mężczyzną jest nikt inny jak Zahid. Zaraz po opublikowaniu ich wspólnych zdjęć z tego wieczora, w internecie pojawiło się mnóstwo spekulacji na temat ich relacji. Para szybko ucięła plotki, zaczynające być już czasami wręcz absurdalne, i kilka dni temu potwierdziła, że łączy ich już więcej niż przyjaźń.
Zastanawiało nas jednak, jaka historia kryje się za powstaniem nowego gorącego shipu, więc przyjrzeliśmy się tej sprawie. Jak udało nam się dowiedzieć, para poznała się już jakiś czas temu, nagrywając wspólny duet na debiutancką płytę carmy. Według współpracowników ze studia, od razu odnaleźli wspólny język, a fani kilka razy przyłapali ich jak wspólnie imprezowali w klubach w Los Angeles. Już wtedy dużo plotkowano o ich rzekomym związku, jednak oboje zajmowali stanowisko, iż łączy ich jedynie przyjaźń. Co więc takie się wydarzyło, że ta relacja się zmieniła? Wbrew pozorom ogromną rolę odegrał tu wypadek Brazylijki, który jak się okazuje rzeczywiście miał miejsce. Jak uzgodniła kalifornijska policja, Santos miała stracić panowanie nad kierownicą, by następnie z ogromną prędkością wpaść pod koła jadącego z naprzeciwka samochodu. W wyniku obrażeń, jakich doznała wokalistka została przewieziona do szpitala, a o całym zdarzeniu powiadomiono jedyną osobę wskazaną w karcie medycznej w jej telefonie, którym okazał się być właśnie Blumore. Jak możecie się spodziewać, Zahid bardzo zmartwił się stanem swojej przyjaciółki i od tego czasu, jak wyznała nam jedna z pielęgniarek, nie opuszczał szpitala, a po odzyskaniu przytomności zapewnił jej opiekę, dach nad głową i pomógł wrócić do pełnego zdrowia. Nie dziwi nas więc fakt, że między tą dwójką zaczęło się dziać coś poważniejszego.
Co do sfingowanej śmierci carmy, to ona sama wpadła na ten szalony pomysł. Z tajnego źródła (jak zwykle od bardzo przekupnej siostry da Silva Santos przyp. red.), Brazylijka obawiała się, że rodzina znów zmusi ją do powrotu do kraju, a pamiętamy dobrze jak skończyło się to ostatnim razem.
z tego będzie wybuchowy duet, także gratuluję im!
daje im sześć tygodni
i could still be your side chick




Od zawsze wiadomo, że show-biznes jest jednym z najbardziej nieprzewidywalnych i zaskakujących środowisk na świecie. Wszyscy w końcu lubimy czytać i oglądać wręcz nieprawdopodobne plot twisty, i całe szczęście gwiazdy serwują nam ich całkiem sporo. Nie tak dawno temu byliśmy świadkiem jednego z nich na pogrzebie Ivone da Silva Santos. Po ponad roku od jej wypadku samochodowego, zorganizowano pożegnanie zmarłej, które zgodnie z jej wolą miało być wielką imprezą. Na przyjęciu pojawiło się wiele znanych osób, a także, ku zdziwieniu wszystkich zebranych, sama carma. Od tego czasu Brazylijka nie znika z pierwszych stron magazynów, a teorie na temat jej sfingowanej śmierci wciąż się mnożą zasypując media społecznościowe. Jednak zdecydowanie większa uwaga internetu skupiła się na brunecie, w którego obecności wokalistka opuściła Madison Square Garden, nie szczędząc sobie przy tym czułości. Nie zaskoczymy Was zapewne, jeśli zdradzimy, iż owym mężczyzną jest nikt inny jak Zahid. Zaraz po opublikowaniu ich wspólnych zdjęć z tego wieczora, w internecie pojawiło się mnóstwo spekulacji na temat ich relacji. Para szybko ucięła plotki, zaczynające być już czasami wręcz absurdalne, i kilka dni temu potwierdziła, że łączy ich już więcej niż przyjaźń.
Zastanawiało nas jednak, jaka historia kryje się za powstaniem nowego gorącego shipu, więc przyjrzeliśmy się tej sprawie. Jak udało nam się dowiedzieć, para poznała się już jakiś czas temu, nagrywając wspólny duet na debiutancką płytę carmy. Według współpracowników ze studia, od razu odnaleźli wspólny język, a fani kilka razy przyłapali ich jak wspólnie imprezowali w klubach w Los Angeles. Już wtedy dużo plotkowano o ich rzekomym związku, jednak oboje zajmowali stanowisko, iż łączy ich jedynie przyjaźń. Co więc takie się wydarzyło, że ta relacja się zmieniła? Wbrew pozorom ogromną rolę odegrał tu wypadek Brazylijki, który jak się okazuje rzeczywiście miał miejsce. Jak uzgodniła kalifornijska policja, Santos miała stracić panowanie nad kierownicą, by następnie z ogromną prędkością wpaść pod koła jadącego z naprzeciwka samochodu. W wyniku obrażeń, jakich doznała wokalistka została przewieziona do szpitala, a o całym zdarzeniu powiadomiono jedyną osobę wskazaną w karcie medycznej w jej telefonie, którym okazał się być właśnie Blumore. Jak możecie się spodziewać, Zahid bardzo zmartwił się stanem swojej przyjaciółki i od tego czasu, jak wyznała nam jedna z pielęgniarek, nie opuszczał szpitala, a po odzyskaniu przytomności zapewnił jej opiekę, dach nad głową i pomógł wrócić do pełnego zdrowia. Nie dziwi nas więc fakt, że między tą dwójką zaczęło się dziać coś poważniejszego.
Co do sfingowanej śmierci carmy, to ona sama wpadła na ten szalony pomysł. Z tajnego źródła (jak zwykle od bardzo przekupnej siostry da Silva Santos przyp. red.), Brazylijka obawiała się, że rodzina znów zmusi ją do powrotu do kraju, a pamiętamy dobrze jak skończyło się to ostatnim razem.
Co sądzicie o nowej parze? Pasują do siebie? Kibicujecie im?




Rappearce
: no coś Ty? damn, jestem zacofany i nie siedzę w internecie i nawet nie wiedziałem… 30 czerwca 2019


Daily Wonderlife
Artykuły
Artykuły