LIL LEAH | Leah Liberty
28 kwietnia 2020
Muzyka
leah liberty | wx records | angry angels | leah liberty music
Na razie powiem, że sztos grafika
Ogólnie go gurl bo album to też sztos
Lepiej się rozwinę w Spectator chyba
LEAH! Czekałam na tę płytę i trochę się rozczarowałam. Nie dlatego, że jest to słabe, ale jakoś kompletnie mi to do Ciebie nie pasuje. Każda z nas ma w życiu etap, kiedy chce zamienić się w UNAPOLOGETIC BITCH, ale wciąż nie współgra mi to z samą Tobą! Niemniej jednak, wyłączyłam świadomość, że to Twoja płyta i treść jest całkiem spoko - z nudziary stajesz się wulkanem seksu i pogrywasz z facetami tak, jak sobie na to zasłużyli. Fajnie, że znowu mamy motyw GIRL POWER - może dorzuciłabym tu duet z Farah Uzi żeby dodać więcej autentyczności (tej mi brakuje). Brawa za oprawę graficzną, jest świetna. Czekam na drugi album, bo zostawiłaś mnie ze strasznym niedosytem… Ale na pewno to nadrobimy
Ale fajne kolorki! W sumie szkoda że postanowiłaś zmienić wygląd pod wpływem faceta, ale widocznie miałaś takie poczucie potrzeby. A, "gorsza wersja samej siebie", no tak, czaję. Ale debiut super!
Da się zapamiętać i obyś tak szybko nie zniknęła!
Woah, to jest taki hot stuff. Cieszę się, że w końcu mamy od Ciebie kawał naprawdę dobrej muzyki. Leah, jesteś piękna i piekielnie zdolna!
Wspaniały debiut, choć przyznam, że otwarte zakończenia to coś, co najbardziej mnie męczy
Mimo wszystko albumu słucham non stop
e tam musi zniknąć, mi tam się podoba takie alter ego!! bardzo dobry i mocny debiut! a grafika to złoto!


















1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!


1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
Daily Wonderlife
Artykuły
Artykuły