HOT: CO ŁĄCZY XAVIERA I RILEY?
26 maja 2020
Plotki
xavier balashov | lola james | elena balashov | riley james | alexandre shapster | xiley

Wy mówicie Xavier Balashov, my mówimy jeden z największych podrywaczy show-biznesu. Po ostatnim pojawieniu się na Scan Week u boku Stormi, wszyscy mieliśmy nadzieję na to, że chłopak już niedługo się ustatkuje i zacznie brać życie na poważnie. Jak się jednak okazało, chwilę po tym jak panna Storm zamknęła się w studiu nagraniowym bez słowa, Amerykanin zmienił swój cel na wciąż niepełnoletnią Litzy. Ta jednak wiedząc co się święci postanowiła zdystansować się od Balashova jeszcze zanim ten pojawił się u niej w domu z winem. Jak to jednak bywa u mężczyzn w tej rodzinie, nie potrafią za długo wytrzymać bez obecności kobiety, dlatego chwilę później Xavier zaczął pojawiać się u boku Riley James. No i właśnie, częstotliwość ich spotkań zrobiła się ostatnio dość podejrzana.
Początkowo zaczęło się od wspólnych i wyjątkowo niewinnych wyjść do barów, gdzie młoda Amerykanka leczyła swoje ego po porażce w starciu z Alexandre Shapsterem, który zablokował jej staż w NEON mag. Później jednak zrobiło się poważniej, ponieważ Xavier nagle zaczął się pojawiać u boku panny James w świetle dziennym podczas wypadów na kawę, ale i podczas dużo poważniejszych eventów biznesowo-kulturalnych. Sprawa wydaje się być nieco podejrzana, ponieważ częstotliwość spotkań tej pary stała się w pewnym momencie absurdalna – Xiley w zeszłym tygodniu było widziane razem siedem dni z rzędu! Nie jesteśmy pewni z czym dokładnie mamy do czynienia, lecz przypadkowi świadkowie twierdzą, że Balashov zdecydowanie nie traktuje Riley jak wszystkie swoje pozostałe koleżanki – jest miły i mniej sarkastyczny niż zazwyczaj, a do tego nie robi żadnych głupich żartów o podtekście seksualnym. Dla jednych jest to oznaka na to, że ich relacja jest jedynie przyjacielska (tak, nam też trudno w to uwierzyć) i nie ma co doszukiwać się w niej drugiego dna. Inni z kolei myślą, że Amerykanin po prostu traktuje pannę James dużo poważniej niż swoje dotychczasowe wybranki. Interesującą poszlaką w tej sprawie mogą być ostatnie spotkania Loli James wraz z Eleną Balashov, które – zgodnie z najświeższymi plotkami – od tygodni szykują wspólnie jakiś poważny projekt.
Biznesowe powiązanie najmłodszych gałęzi ich rodów wydaje się być dość sprytnym rozwiązaniem wizerunkowym. Riley jak dotąd przez wielu (oczywiście, oprócz młodego Shapstera) była uważana za wyjątkowo dojrzałą i rozważną, co być może jest jedną ze strategii Eleny na poprawę reputacji swojego bratanka. Trudno jest jednak wyobrazić sobie, że niepokorny Xavier zgodził się na tego typu manipulacje medialne i teraz udaje dobrego kolegę lub chłopaka córki partnerki biznesowej(?) swojej ciotki. W tym przypadku oczekiwalibyśmy raczej pewnego rodzaju buntu z jego strony, z którym mieliśmy już wielokrotnie do czynienia w przeszłości.
Co sądzicie o tej sytuacji? Xiley to coś poważniejszego, czy może tylko kolejny projekt Eleny? Czy młody Balashov mógłby naprawdę się zakochać? I co na to jego koleżanki?
już widziałam, że są razem, więc gratki, gołąbki!
w sumie nawet pasują do siebie
zobaczymy co będzie dalej!
Xiley, uwu! Jeśli ship ma już nazwę, to ten związek musi być na wieki.




Wy mówicie Xavier Balashov, my mówimy jeden z największych podrywaczy show-biznesu. Po ostatnim pojawieniu się na Scan Week u boku Stormi, wszyscy mieliśmy nadzieję na to, że chłopak już niedługo się ustatkuje i zacznie brać życie na poważnie. Jak się jednak okazało, chwilę po tym jak panna Storm zamknęła się w studiu nagraniowym bez słowa, Amerykanin zmienił swój cel na wciąż niepełnoletnią Litzy. Ta jednak wiedząc co się święci postanowiła zdystansować się od Balashova jeszcze zanim ten pojawił się u niej w domu z winem. Jak to jednak bywa u mężczyzn w tej rodzinie, nie potrafią za długo wytrzymać bez obecności kobiety, dlatego chwilę później Xavier zaczął pojawiać się u boku Riley James. No i właśnie, częstotliwość ich spotkań zrobiła się ostatnio dość podejrzana.
Początkowo zaczęło się od wspólnych i wyjątkowo niewinnych wyjść do barów, gdzie młoda Amerykanka leczyła swoje ego po porażce w starciu z Alexandre Shapsterem, który zablokował jej staż w NEON mag. Później jednak zrobiło się poważniej, ponieważ Xavier nagle zaczął się pojawiać u boku panny James w świetle dziennym podczas wypadów na kawę, ale i podczas dużo poważniejszych eventów biznesowo-kulturalnych. Sprawa wydaje się być nieco podejrzana, ponieważ częstotliwość spotkań tej pary stała się w pewnym momencie absurdalna – Xiley w zeszłym tygodniu było widziane razem siedem dni z rzędu! Nie jesteśmy pewni z czym dokładnie mamy do czynienia, lecz przypadkowi świadkowie twierdzą, że Balashov zdecydowanie nie traktuje Riley jak wszystkie swoje pozostałe koleżanki – jest miły i mniej sarkastyczny niż zazwyczaj, a do tego nie robi żadnych głupich żartów o podtekście seksualnym. Dla jednych jest to oznaka na to, że ich relacja jest jedynie przyjacielska (tak, nam też trudno w to uwierzyć) i nie ma co doszukiwać się w niej drugiego dna. Inni z kolei myślą, że Amerykanin po prostu traktuje pannę James dużo poważniej niż swoje dotychczasowe wybranki. Interesującą poszlaką w tej sprawie mogą być ostatnie spotkania Loli James wraz z Eleną Balashov, które – zgodnie z najświeższymi plotkami – od tygodni szykują wspólnie jakiś poważny projekt.
Biznesowe powiązanie najmłodszych gałęzi ich rodów wydaje się być dość sprytnym rozwiązaniem wizerunkowym. Riley jak dotąd przez wielu (oczywiście, oprócz młodego Shapstera) była uważana za wyjątkowo dojrzałą i rozważną, co być może jest jedną ze strategii Eleny na poprawę reputacji swojego bratanka. Trudno jest jednak wyobrazić sobie, że niepokorny Xavier zgodził się na tego typu manipulacje medialne i teraz udaje dobrego kolegę lub chłopaka córki partnerki biznesowej(?) swojej ciotki. W tym przypadku oczekiwalibyśmy raczej pewnego rodzaju buntu z jego strony, z którym mieliśmy już wielokrotnie do czynienia w przeszłości.
Co sądzicie o tej sytuacji? Xiley to coś poważniejszego, czy może tylko kolejny projekt Eleny? Czy młody Balashov mógłby naprawdę się zakochać? I co na to jego koleżanki?








1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
Daily Wonderlife
Artykuły
Artykuły