wonderlife.pl - Zostań gwiazdą
✧・゚: * LOVE ISLAND - VALENTINE'S EVENT ✧・゚: *
Czas 14 lutego 2024 Kategoria Oficjalnie
Tagi bodzio | rafael | starlight | raffaello | holly hussy | latisha jones | karen | love island | ariel | retsuko | luiana | taro | samatha harris | lang yong-jin | kibana | ghoulia atelier | lasuko


Na prywatnej rajskiej wyspie Lang Yong-jina i Retsuko, w samym sercu nowopowstałego wesołego miasteczka Love Island, odbył się niezapomniany event walentynkowy, który przyciągnął tłumy par oraz singli z różnych stron świata. Atmosfera była elektryzująca, a każdy zakątek wyspy tętnił życiem i kolorami. Oto relacja z tego niezwykłego wydarzenia, pełnego niespodzianek, humoru i technologicznych cudeniek.

Event rozpoczęli Charlotte i Pierre Goldstainowie, fani sztucznej inteligencji, zaprezentowali z dumą swój najnowszy wynalazek: drona w kształcie serca, który śledził zakochane pary, robiąc im spontaniczne zdjęcia w najbardziej malowniczych miejscach wyspy. Jednak prawdziwym hitem okazał się ich drugi wynalazek… Aplikacja randkowa oparta na AI, która na bieżąco analizowała rozmowy i sugerowała tematy, aby uniknąć niezręcznej ciszy. Niektóre z sugerowanych tematów były tak absurdalne, że wywołały salwy śmiechu i zacieśniły nowe znajomości. Jasmine i Nightwing zdecydowali się na bardziej tajemnicze podejście, organizując grę w detektywa, w której uczestnicy musieli rozwiązać zagadkę miłosnego listu, który został tajemniczo pozostawiony w jednym z zakątków wyspy. Gra szybko przerodziła się w pełną niespodzianek przygodę, z niespodziewanymi zwrotami akcji i tajnymi podpowiedziami ukrytymi w najmniej oczekiwanych miejscach. Lang Yong-jin, w towarzystwie Retsuko, postanowili podbić scenę karaoke oraz zachęcić gości do zabawy. Ich wykonanie piosenki "Bohemian Rhapsody" zyskało miano epickiego, szczególnie kiedy Yong-jin zaczął naśladować solówkę gitarową… używając tylko swojego głosu. Retsuko, nie będąc w tyle, dodała rockowego ryku, który z pewnością zaskoczył nawet najbardziej odważne lemury z pobliskiej dżungli.

W powietrzu unosił się zapach egzotycznych kwiatów, a dźwięk szumu palm budował atmosferę spokoju i ukojenia. Rajskie słońce malowało niezwykłe obrazy na horyzoncie, jakby chciało nadać magiczny akcent już i tak wyjątkowej atmosferze. Goście, ubrani w hawajskie stroje przechadzali się po urokliwych alejkach, z pełnymi kieliszkami wina w dłoniach, a ich uwagę przykuła wielka, dobrze oświetlona, położona pośrodku wesołego miasteczka scena, na której szybko pojawili się gospodarze.

Lang Yong-Jin: Drodzy przyjaciele, drodzy goście, witajcie na naszym wyjątkowym wydarzeniu walentynkowym na rajskiej wyspie! Jestem niezmiernie szczęśliwy i wzruszony, że mogę przywitać Was wszystkich tutaj, w tym magicznym miejscu.

Retsuko: Dziś, kiedy serca biją szybciej w rytmie miłości, chciałabym podzielić się z Wami nie tylko naszą radością, ale również naszą wdzięcznością za to, że możemy być tutaj razem, wśród tych bajecznych widoków i inspirującej atmosfery.

Lang Yong-Jin: Dla mnie i dla Retsuko, ta wyspa staje się nie tylko miejscem romantycznych wspomnień, ale także symbolem naszej miłości i zaufania. To tutaj, wśród szumu oceanu i promieni słonecznych, odnajdujemy spokój i siłę, by razem pokonywać wszelkie trudności, które życie nam stawia.
Retsuko: Dziękuję Wam wszystkim, którzy przybyliście, by dzielić z nami ten szczególny czas. Niech ta noc będzie pełna uśmiechu, muzyki i wzruszeń. Niech Wasza miłość rozkwita tutaj, jak najpiękniejszy kwiat w ogrodzie, i niech trwa wiecznie.

Lang Yong-Jin: Moja droga, koniec formalności… Czas na ogłoszenie zespołu, który otworzy muzyczną część naszego eventu. Za chwile wystąpi przed Wami sześć pięknych dziewczyn, które zdobyły serca zarówno Koreańczyków, jak i ludzi z całego świata.

Retsuko: Zgadzam się z Yong-Jinem! Przed Wami niezwykle piękne i utalentowane dziewczyny ze STARLIGHT!


Scena rozbłyska na różnokolorowe kolory, a biały dym jakby znikąd spowija całą widoczność. Z głośników wydobywają się pierwsze dźwięki, które od razu na myśl przywodzą znaną girlgroup, STARLIGHT, które w odpowiedniej sekwencji stoją, by lada moment rozpocząć swój występ z piosenką, EYES ON YOU. Dziewczyny są ubrane w czarno-białe outfity, a mimo wszystko przykuwają wzrok swoimi niesamowicie czystymi głosami i idealnie zeschronizowanymi ruchami w wymagającym układzie tanecznym. Gdy utwór dobiega końca, wszystkie dziewczęta śpiewnym tonem wymawiają słowa: ”TO THE MOON & BACK! HELLO, WE’RE STARLIGHT!”, na co publiczność reaguje z niemałym entuzjazmem. Liderka zespołu, JAIDEE wita się jako pierwsza z widownią. Następnie przychodzi czas na FLOSSIE, YUBI, NAMIKO, RARI i LIVIE.

Po oficjalnym przedstawieniu, grupa kontynuuje performance, tym razem prezentując utwór CUPID CLUB. Widownia z radością wyśpiewuje jedną z najbardziej znanych piosenek STARLIGHT:

“NARCISSTIC, MY GOD, I LOVE IT”


Następnymi zaprezentowanymi kawałkami, które dziewczyny przestawiają to kolejno THE SECRET GARDEN i MORE & MORE. Oba utwory podbiły szczyt Radio Hot 100, więc i tym razem, zebranej publiczności udzielił się pozytywny vibe, dzięki cudownie romantycznym kompozycjom. STARLIGHT z niebywałą naturalnością i łatwością śpiewają, wykonując rytmiczne choreografie. Dziewczyny kończą swój występ, kłaniając się nisko i dziękując za wspaniałą atmosferę oraz zaproszenie ze strony organizatorów eventu. Oklaski nie mają końca, nawet gdy znikają zza kulisami.

・゜゜・.✧༺♥༻∞.・゜゜・

Lisyan i Cartier postanowili wykorzystać okazję i udowodnić, że ich food trucka jest w stanie dotrzeć nawet w tak odległe rejony jak rajska wyspa. Panowie zadbali o catering, serwując zarówno swoje popisowe dania: Ramciu Amciu, Boskie Ramciszki i Boskie Paputki, jak i egzotyczne przysmaki z całego świata. Ich zdolności kulinarne szybko przyciągnęły tłumy głodnych gości, a ich pomysłowość w tworzeniu walentynkowych dań, takich jak serduszkowe tacos czy miłosne smoothie, dodała eventowi wyjątkowego smaku.
Jimmy i Sangmi zorganizowali warsztaty tańca, gdzie uczestnicy mogli nauczyć się nowych ruchów i wyrazić swoje uczucia przez taniec. Ich energetyczne sesje stały się miejscem spotkań dla par i singli, pragnących dzielić radość z ruchu i bliskości. Teemo, znany z nieskończonej energii i zamiłowania do przygód, zorganizował nocne polowanie na skarby. Uzbrojony w latarkę i kompas, prowadził grupy śmiałków przez tajemnicze zakątki wyspy, gdzie czekały na nich ukryte walentynkowe niespodzianki. Polowanie stało się symbolem poszukiwania miłości w najmniej oczekiwanych miejscach. Kazuha i Taesun, wielbiciele zioła, postanowili podzielić się swoją pasją z innymi. Ustawili przytulny namiot, gdzie oferowali gościom ziołowe napary i maści, twierdząc, że posiadają one magiczną moc wzmacniania więzi miłosnych. Ich stanowisko szybko stało się miejscem relaksu i głębokich rozmów, przyciągając pary szukające chwili wytchnienia. Taeil, w duchu walentynkowej tradycji, urządził warsztaty pisania listów miłosnych. W dobie cyfrowej komunikacji, jego inicjatywa przypomniała uczestnikom o wartości pisanej ręcznie korespondencji. Wzruszające listy, które powstały tego dnia, stały się wyjątkowymi prezentami dla ukochanych osób.

Lang Yong-Jin: Mam nadzieję, że wszyscy świetnie się bawicie!

Retsuko: Tak, tak, widzę same uśmiechnięte twarze! Dziękujemy, że jesteście z nami!

Lang Yong-Jin: No dobrze, czas zapowiedzieć kolejnego artystę! Nie będę ukrywał, że to jeden z moich idoli i śledzę jego muzyczne poczynania od kilku dobrych lat. Ten człowiek potrafi poruszyć serca swoją muzyką i sprawić, że każdy chce tańczyć do białego rana!

Retsuko: Tak jest! Włóżcie swoje taneczne buty, bo Taro jest gotowy, by was rozgrzać!


Na spowitej ciemnością scenie panuje totalna cisza, czego nie można powiedzieć o tej tuż pod nią. Publiczność jest wyraźnie zaciekawiona tym, co ma się za dosłownie moment wydarzyć, co dobitnie słychać w ich rozentuzjazmowanej reakcji. Po chwili, na scenę wkracza 4 mężczyzn, którzy niosą ogromny portret, na którym widnieje jakaś karykaturalna wersja jakiegoś artysty, którego tożsamość jest nadal nieznana. Z głośników zaczyna wybrzmiewać beat, który z każdą sekundą jest coraz głośniejszy, aż nagle… Słychać dźwięk ostrza, a sylwetka mężczyzny, który chował się za portretem staje się jawna w momencie, gdy ten w iście samurajskim stylu przecina kataną obraz, który rozsypuje się na strzępy. Taro stoi wśród resztek portretu, uśmiecha się uroczo, posyłając publiczności swój "bunny smile", a dosłownie po chwili zaczyna z tancerzami wykonywać choreografię do pierwszych dźwięków "Portraits", czyli nowego singla artysty. "In every different portrait, I see a bit of me,Different shades of color, that's my decree" - Taro wyśpiewuje kolejne wersy swojego nowego singla, dając z siebie wszystko, co najlepiej oddaje brawurowo wykonana sekwencja taneczna w samym refrenie, która zbiera gromki aplauz. Wokalista ucisza muzykę, gestykulując dłonią, by podkład nieco przyciszyć, po czym schodzi ze sceny i krąży między publicznością, skupiając się na partii rapu w swojej piosence, która robi wrażenie na większości, a jak można było się spodziewać - największe na sympatii artysty, która obecna na miejscu, dopingowała swojego chłopaka. Taro podchodzi do swojej miłości i wyciąga kieszonki malutka różę, po czym wsuwa ją ukochanej we włosy, całuje delikatnie jej dłoń i wraca w pośpiechu na scenę, dokończając piosenkę, która jak się okazało została przyjęta przez publiczność na tyle ciepło, że na twarzy mężczyzny do samego końca utworu gości jego specyficzny uśmiech. Choi kłania się publiczności, macha do Flossie i schodzi zarumieniony ze sceny, tym samym kończąc swój występ.

Retsuko: Cóż za niesamowite show! A teraz, czas na naszego kolejnego artystę, który przygotował dla Was coś naprawdę wyjątkowego! Gotowi na trochę latynoskich rytmów?

Lang Yong-Jin: Tak, ten artysta przybył do nas prosto z Hiszpanii, by podzielić się swoim talentem i wywołać uśmiechy na Waszych twarzach. Bez dalszych opóźnień, dajmy wielkie brawa dla… Rafaela!



*w międzyczasie na scenie usytułowanej na plaży następuje lekka zmiana scenerii, po czym wielkie fioletowe palmy zostają podświetlone stłumionym pojedynczym reflektorem, gdy na scenę wbiega Rafael. Światła zaczynają migotać, a wokalista ubrany w żółty garnitur uśmiecha się do wyrażeni zadowolonej widowni, z której słychać coraz głośniejsze piski jej damskiej części. Zza Ortegi wyłaniają się tancerki odziane w kuse stroje kąpielowe, a w tle zaczynają wydobywać się pierwsze akordy jednego z najpopularniejszych singli Latynosa - I'm Your Dirty Boy. Dance squad leniwie wije się w rytm utworu, otaczając wokalistę, by po chwili jedna z kobiet zaczęła się o niego seksownie ocierać. Rafael kończy utwór w ojczystym języku hiszpańskim, a następnie zapowiada medley singla La Muñequitaoraz fragmentu swojego dotąd nigdzie niepublikowanego kawałka, który usłyszymy na jego drugim albumie. Artysta podbiega najbliżej jak najbliżej publiczności i śpiewa wprost do zachwyconych kobiet, które wyciągają przed siebie dłonie, aby móc tylko na chwilę dotknąć swojego idola. Następnie Ortgea przez chwilę wykonuje choreografię wraz ze swoimi tancerkami, po czym kończy swój występ, ściąga z siebie marynarkę, zarzuca ją na ramionami i w geście pożegnania macha do licznie zgromadzonego tłumu, który żegna go gromkimi brawami i okrzykami zachwytu*

Retsuko: Czy ktoś inny też chce tańczyć? Bo ja już nie mogę usiedzieć na miejscu!

Lang Yong-Jin: Spokojnie, kochanie, jeszcze trochę i wszyscy będą tańczyć na stole!

Retsuko śmieje się, a tłum reaguje gromkimi oklaskami, gotowy na dalszą rozrywkę.

・゜゜・.✧༺♥༻∞.・゜゜・

Sai, mistrz gier wideo, zorganizował walentynkowy turniej w gry retro. Zawodnicy rywalizowali w klasykach takich jak "Pac-Man" czy "Tetris", gdzie zamiast typowej rywalizacji, punkty można było zdobywać współpracując z partnerem. To innowacyjne podejście do gier przyciągnęło tłumy, a zwycięzcy oprócz sławy w świecie wirtualnym, zdobyli również specjalne, serduszko-shaped trofea. Azazel, w towarzystwie Kiry i Dahlii Kim, znalazł się w centrum miłosnego trójkąta. Obie damy, piorunujące się wzrokiem za jego plecami, rywalizowały o jego uwagę w serii zabawnych i lekko absurdalnych konkurencji, od wyścigów w workach po pojedynki na balony wodne. Ich zmagania dostarczały rozrywki innym gościom, a Azazel, choć zaskoczony, docenił ich starania, organizując na koniec wspólną kolację przy świetle gwiazd. Joy, zawsze uśmiechnięta i pełna energii, wprowadziła do programu eventu serię warsztatów z tworzenia walentynkowych kartek. Jej kreatywne podejście i pomysłowość sprawiły, że każdy mógł wyrazić swoje uczucia w unikalny i artystyczny sposób. Jiro, miłośnik przygód, zorganizował ekstremalną ścieżkę przeszkód, "Tunel Miłości", gdzie uczestnicy mogli testować swoje umiejętności i siłę związku, wspólnie pokonując wyzwania. Taro i Flossie, pasjonaci muzyki, urządzili improwizowany koncert, na którym prezentowali swoje walentynkowe ballady. Ich wzruszające duety były pięknym tłem dla zakochanych par, przechadzających się po wyspie. Yoora i Jay, znani z miłości do gier, zorganizowali walentynkowy turniej w gry planszowe i karciane. Ich stoisko, pełne gier o tematyce miłosnej, stało się miejscem zaciętej, ale przyjacielskiej rywalizacji. Od "Miłosnych szachów" po "Randkowego Monopoly", każdy znalazł coś dla siebie

Hugo Bias i Jaidee, duet znany z nieszablonowego podejścia do życia, postanowili zaskoczyć wszystkich nietypowym występem tanecznym. Wykorzystując elementy breakdance'u połączone z klasycznymi walca krokami, stworzyli nowy gatunek tańca, który nazwali "Break-Waltz". Ich synchroniczne i energetyczne ruchy na tle romantycznych melodii szybko zgromadziły wokół nich tłumy, a ich występ stał się jednym z najbardziej zapamiętanych momentów wieczoru. Alastair i Davina stwierdzili, że takie tańce to za mało. Zorganizowali więc flash mob w rytmie elektronicznej muzyki, do którego dołączyli niemal wszyscy goście. Nieoczekiwanie, ich taneczne ruchy stały się wirusowym hitem w mediach społecznościowych, a hashtag eventu szybko znalazł się na szczycie trendów. Vivie i Leo, zawsze szukający emocji, zdecydowali się na nocne skoki bungee z najwyższego rollercoastera w parku. Ich krzyki radości (i przerażenia) były słyszalne w całym miasteczku, a ich odważny wyczyn inspirował innych gości do wypróbowania własnych granic. Kibana i Cedric, znani z miłości do przygód, nie zawiedli oczekiwań. Wzięli udział w wyścigu gokartów, ale nie były to zwykłe gokarty. Pojazdy były wyposażone w VR gogle, które przenosiły kierowców do cyfrowego świata, gdzie musieli omijać smoki i zbierać cyfrowe serca, aby zdobyć dodatkowe punkty. Ich zacięta rywalizacja i niesamowite manewry przyciągnęły tłumy kibiców.

Lang Yong-Jin: Drodzy przyjaciele, mam zaszczyt przedstawić kolejnych artystów wieczoru! Ale najpierw, czy nie jest cudownie spędzić Walentynki w takim magicznym miejscu?

Retsuko: Och, zdecydowanie! To taka romantyczna i wyjątkowa okazja. Ale nie przedłużajmy - ludzie czekają na kolejną porcję rozrywki!

Lang Yong-Jin: Oczywiście, oczywiście! Dlatego z dumą chciałbym zaprosić na scenę moją córkę, jedyną i niepowtarzalną Ariel!

Retsuko: Tak, tak! Ariel to prawdziwy talent, którego nie sposób przegapić. Gotowi na nieco muzycznej magii?


Gdy pierwsze akordy wybrzmiały, scena została oświetlona delikatnymi światłami, Ariel wkroczyła na nią powolnym krokiem. Jej obraz wydawał się owiany tajemnicą, gdyż ubrana była w długi, czarny płaszcz, który falował za nią niczym zasłona z mgły. Jej kroki były płynne, jakby tańczyła w rytm niewidzialnej muzyki. W pierwszej części występu Ariel prezentowała się jako tajemnicza wiedźma, której siła tkwiła w subtelności gestów i delikatności dźwięków. Jej głos brzmiał jak szepty z mglistych opowieści, a każdy ruch był jak zaklęcie, które przenikało serca. Jednak w miarę jak występ się rozwijał, atmosfera zaczęła się zmieniać. Ariel stopniowo odkrywała swoją kobiecość, przemieniając tajemniczą energię w delikatność i wdzięk. Jej ruchy stawały się płynne i pełne zmysłowości, a głos nabierał mocy i ekspresji, jak kwiat, który rozkwita w pełnym blasku. Kobieta wykonała przedpremierowo piosenkę Fortress of Femininity, która opowiadała historię kobiecej siły i pewności siebie, która rozwija się jak piękny kwiat, pomimo burz życiowych.

♫ I'm walking through the darkened woods,
Though fear surrounds me, I'll push through,
In my heart, I carry the faith,
That I'll build my very own fortress ♫

Jej słowa były mistyczne, jakby wypełnione magią, która budziła w ludziach refleksję nad własną kobiecością i siłą. W trakcie występu, atmosfera zaczęła się zmieniać. Ariel zaczęła ściągać ze swoich ramion czarny płaszcz, odsłaniając pod nim elegancki, kobiecy strój. Jej ruchy stawały się coraz bardziej delikatne i zmysłowe, a głos nabierał ciepłego, pełnego emocji brzmienia. W drugiej części występu Ariel prezentowała się jako uosobienie kobiecej siły i pewności siebie. Jej tańce były pełne gracji i wdzięku, a muzyka przywodziła na myśl wewnętrzną siłę i determinację. Każdy gest był manifestacją kobiecej pewności siebie, która rozwija się jak piękny kwiat przez lata. Gdy muzyka ucichła, a ostatnie gesty wybrzmiewały w powietrzu, tłum nagrodził Ariel gromkimi brawami, a fani artystki nie mogli się już doczekać drugiego krążka.

Ariel: Dziękuję, dziękuję! Mam nadzieję, że ta noc będzie równie magiczna dla Was, jak i dla mnie. A teraz… czas na coś naprawdę wyjątkowego. Proszę o owację dla Samanthy Harris!

Lang Yong-Jin: O tak, Samantha to prawdziwa królowa estrady, a jej głos porwie Was do tańca! Gotowi na niezapomniany występ?

Retsuko: Ja już nie mogę się doczekać! Samantha to gwarancja fantastycznej zabawy i świetnej muzyki!




Na scenie ustawia się trzydziestu tancerzy w srebrnych czarno srebrnych kombinezonach. Czerwone światło pulsuje w leniwym rytmie wybijanym przez dwóch bębniarzy po bokach parkietu. Grupa mężczyzn stopniowo ustawia się w rzędzie wzdłuż posadzki. Po kilku minutach tancerze stoją w równych odstępach od siebie, padają na kolana, a czerwone światło zastępują stroboskopy. Na środek wychodzi dawno niewidziana Samantha Harris, świeżo naciągnięta i płomiennie ruda. Artystka ubrana jest w białe dzwony i top w czarno białe pasy. Prędko zaczynają rozbrzmiewać pierwsze nuty jednego z największych hitów artystki - Chic, C’est La Vie. O ile grupa taneczna wykonuje energetyczną choreografię, Harris nie fika po scenie jak za dawnych lat. Nie można jednak powiedzieć, że gwiazda jest na parkiecie bierna. Wręcz przeciwnie, bezbłędnie serwuje glam i twarz, za którą z pewnością sporo zapłaciła. Po rapowej sekwencji Imani z telebimu linia instrumentalna płynnie przechodzi w największy globalny hit pierwszego roku obecnego stulecia - кум. Samantha nie musi zbyt wiele śpiewać, podekscytowani fani robią to za nią. Wzruszona gwiazda kończy występ, dziękuje wszystkim za pamięć i schodzi ze sceny. Na telebimie wyświetla się PART 1: ILLUSIONS. Światło gaśnie.

・゜゜・.✧༺♥༻∞.・゜゜・


Beauty Heart i Leandro, oddani swoim pasjom, znaleźli niesamowity sposób na połączenie miłości do ekstremalnych wrażeń z walentynkowym duchem. Zaprojektowali i zbudowali gigantyczną huśtawkę serce, która katapultowała pary prosto w chmury miłości – dosłownie. Ich wynalazek, działający na zasadzie wzajemnego zaufania i odwagi, stał się hitem eventu, a kolejka chętnych ciągnęła się przez cały dzień. Carrie z Poe Jiangiem wykazali się kreatywnością, organizując walentynkową grę detektywistyczną. Uczestnicy musieli rozwiązywać zagadki miłosne, by odnaleźć ukryte w całym parku "serca pragnień". Zabawa zakończyła się wielkim finałem przy ognisku, gdzie każdy mógł podzielić się swoimi odkryciami i historiami o miłości. Blake z Vexem, nie mogąc oprzeć się rywalizacji, stworzyli wyścig w wodnych zorbingowych kulach. Zasady były proste: pary musiały dotrzeć do drugiego brzegu małego jeziora, nie przewracając się ani razu. Widok zmagających się uczestników, którzy raz po raz lądowali w wodzie, dostarczał nieskończonych ilości zabawy i śmiechu. Ravella i Vante, znani z poczucia humoru i miłości do psikusów, postanowili zorganizować zabawę, która miała na celu lekkie zaskoczenie pozostałych gości. Ravella, udając ciążę podkładając pod sukienkę poduszkę, miała za zadanie zbierać życzenia od niczego nieświadomych uczestników. Jednak podczas jednego z "gratulacyjnych" przytulań, poduszka niespodziewanie wypadła na oczach wszystkich, wywołując lawinę śmiechu. Vante, robiąc za "zaniepokojonego ojca", dodatkowo podkręcał atmosferę, przedstawiając całą sytuację jako genialną sztukę performance'u.

Allisha urządziła pokaz magicznych sztuczek, w którym "czary miłości" stały się głównym motywem. Jej zdolności do znikania i pojawiania się serc znikąd zachwyciły i zaskoczyły publiczność, dodając wydarzeniu nutę tajemniczości. Samantha Harris oferowała gościom oczyszczanie czakr, co szybko stało się jednym z najbardziej popularnych punktów na wyspie. Wśród relaksujących dźwięków mis tybetańskich i aromatycznych kadzideł, Samantha niespodziewanie wywołała ducha Coochie Coo podczas jednej z seansów. Duch, znany z jego dowcipnego charakteru, rozśmieszał gości niezliczoną ilością żartów i sztuczek, co dodało magicznego wymiaru całemu wydarzeniu.
Shirley Pearl zorganizowała warsztaty z selfie, gdzie uczyła, jak uchwycić idealny walentynkowy moment. Jej porady na temat oświetlenia, pozowania i edycji zdjęć sprawiły, że social media zalała fala romantycznych zdjęć z Love Island. Bentley Burton znany z swojej tajemniczości i zamiłowania do solo przygód, zaskoczył wszystkich, organizując tajną grę escape room o tematyce miłosnej, rozgrywaną w zakamarkach Love Island. Uczestnicy musieli rozwiązywać zagadki sercowe, aby odnaleźć drogę do "Komnaty Zakochanych", gdzie czekały na nich niespodzianki i personalizowane prezenty walentynkowe. Blake i Vex, znani z miłości do elektronicznych rytmów, zorganizowali tajny koncert na jednej z plaż wyspy. Ich zaskakujący set, pełen niespodziewanych remiksów walentynkowych klasyków, przyciągnął tłumy, tworząc improwizowaną taneczną ucztę pod gwiazdami. Baby Phat, z kolei, postawiła na modę, urządzając spontaniczny pokaz walentynkowych stylizacji, gdzie każdy mógł zostać modelką lub modelem na chwilę. Wybieg na plaży, oświetlony pochodniami, stał się sceną dla najbardziej ekstrawaganckich i kolorowych kreacji, świętując różnorodność i osobisty styl.

Lang Yong-Jin: Czy wszyscy gotowi na trochę śmiechu?

Retsuko: O, tak! Przecież to Walentynki, a co może być lepszego niż dobra dawka humoru?

Lang Yong-Jin: Zgadza się! Dlatego właśnie zapraszamy na scenę dwóch zabawnych gości, którzy doskonale rozgrzeją atmosferę. Proszę o gromkie oklaski dla Bodzia i Raffaello!

Retsuko: Tak, tak! Ci dwaj panowie znają się na sztuce komedii, a dzisiaj przygotowali dla Was coś specjalnego - stand-up na temat teorii spiskowych!

*Bodzio i Raffaello wchodzą na scenę, kierując do publiczności szerokie uśmiechy*

Bodzio: Dzięki, dzięki! Cześć, jestem Bodzio, a to mój kolega Raffaello. Dziś opowiemy Wam kilka historii, które składają się na teorie spiskowe. Gotowi?

Raffaello: Tak, tak! Jeśli ktoś tu nie jest gotowy, to ja już nie wiem. Ale ostrzegam, będą tu wątki z kosmitami, tajnymi agentami i… przepadłymi skarbcami!

Lang Yong-Jin: O, to brzmi naprawdę intrygująco! Ale ostrzegam, po tym stand-upie możecie spojrzeć na świat zupełnie inaczej!

Retsuko: Czy jest coś bardziej romantycznego niż wspólny śmiech z ukochaną osobą?


Raffaello: Szanowni spiskowcy i spiskowczynie! Czy wiecie, że świat jest jak pizza? Płaski i podzielony na strefy. Tak, tak, jestem Raffaello, wasz elegancki przewodnik po galaktyce spiskowych teorii, gdzie prawda jest płaska, ale nasze teorie są głębokie.

Bodzio: A ja jestem Bodzio, gwiazda, która świeci nawet w dzień! Wiecie co? Ostatnio próbowałem znaleźć krawędź ziemi. Szukałem, szukałem… i znalazłem tylko krawędź mojego ogródka. Ale nie martwcie się, jeszcze tam wrócę z lepszym GPS-em!

Raffaello: Rozpocznijmy od kwestii, która spędza sen z powiek każdemu myślącemu człowiekowi – płaskiej ziemi. Przedstawiam wam dowody: zdjęcia satelitarne. Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, dlaczego wszystkie zdjęcia są płaskie? To nie dlatego, że tak łatwiej się je przesyła e-mailem!

Bodzio: A ja mam lepszy dowód! Czy kiedykolwiek widzieliście, żeby ktoś spadł z krawędzi ziemi? No właśnie! Ja też nie. To musi być płaska!

Raffaello: Przejdźmy do kolejnego tematu: księżyc. Powiedziano nam, że jest satelitą Ziemi. Ale czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego zawsze pokazuje tę samą twarz? Bo to hologram, moi drodzy! NASA ma projektor i co miesiąc zmienia nam tła.

Bodzio: Księżyc jako hologram? To dlaczego moje selfie z księżycem w tle zawsze wychodzą takie fajne? Chyba muszę podziękować NASA za oświetlenie!

Raffaello: A co z kosmitami? Ludzie mówią, że nas odwiedzają, ale rząd to ukrywa. Ja jednak wierzę, że kosmici już są wśród nas. Widzieliście mojego sąsiada? Ten sposób, w jaki segreguje śmieci… To musi być kosmita.

Bodzio: Och, kosmici… Raz myślałem, że widziałem UFO. Ale to była tylko pizza, którą rzuciłem wysoko w powietrze. Zresztą, kto potrzebuje kosmitów, kiedy ma się fanów na Instagramie?

Raffaello: Nie zapominajmy o tajnych agentach. Czy zauważyliście, że każdy, kto mówi o spiskach, nagle znika? Zostają zaproszeni na "wakacje" przez rząd. A wiesz, Bodzio, gdzie ostatnio byłem na wakacjach?

Bodzio: Pewnie w tym samym miejscu, co przepadłe skarby. Czekaj, czy to znaczy, że jesteś tajnym agentem?

Raffaello: Och, Bodzio, nawet gdybym był, czy myślisz, że bym ci powiedział? Ale mówiąc o przepadłych skarbach, czy słyszeliście o największym skarbie wszechczasów? Maseczki z początku pandemii. Legendy głoszą, że gdzieś są ukryte… razem z prawdziwą historią o Covidzie.

Bodzio: Haha, Covid! Pamiętam te czasy. Ludzie myśleli, że to spisek, by zmusić nas wszystkich do noszenia masek. Ale ja i tak nosiłem maskę na scenie. Tylko po to, by ukryć, że nie znam tekstu piosenek.

Raffaello: Widzicie, moi drodzy, spiski są wszędzie. Wystarczy tylko dobrze poszukać… albo wymyślić własne.

Bodzio: Dokładnie! A teraz, jeśli pozwolicie, wykonam dla was piosenkę o płaskiej ziemi. Tylko proszę nie wierzyć we wszystko, co śpiewam. Chyba że chcecie!

I tak, wśród śmiechu i aplauzu, Bodzio i Raffaello kontynuują swoją wyprawę przez wszechświat teorii spiskowych, udowadniając, że jedyną prawdziwą teorią jest ta, która sprawia, że najgłośniej się śmiejemy.

Cadeen zaproponował tworzenie spersonalizowanych graffiti serc dla par. Jego tymczasowe studio artystyczne przyciągało tłumy, a każdy chciał zabrać ze sobą kawałek ulicznej sztuki, upamiętniającej ich uczucia. Theia Bloom, znana z pasji do astrologii, oferowała romantyczne czytania z gwiazd dla par, przewidując ich przyszłość i dając rady, jak wzmacniać ich związki. Jej tajemnicze namioty stały się azylem dla poszukujących głębszego zrozumienia swoich relacji. Imani, znana ze swojej kreatywnej duszy, zorganizowała warsztaty malowania twarzy, gdzie uczestnicy mogli przemienić się w swoje walentynkowe alter ego. Od serduszek po strzały Kupidyna, twarze gości zamieniły się w żywe płótna, co dodało im koloru i uśmiechów do walentynkowego szaleństwa. Astarion i Birdie postanowili zorganizować turniej łuczniczy o tematyce amora, gdzie uczestnicy, przebrani za Kupidynów, strzelali do celów w kształcie serc. Ich celność miała symbolizować siłę miłości, a zwycięzcy otrzymywali humorystyczne tytuły takie jak "Najlepszy Strzelec Amorów" wraz z unikalnymi, ręcznie robionymi trofeami. Vincent zdecydował się na solową misję rozprowadzania anonimowych walentynkowych kartek wśród gości. Jego działania sprawiły, że wiele osób tego wieczoru otrzymało tajemnicze wyznania i komplementy, co dodatkowo rozpaliło atmosferę tajemniczości i flirtu w powietrzu. Hoon, będąc samotnym wilkiem wśród par, postanowił wykorzystać swoją niezależność do stworzenia "Strefy Singla", gdzie każdy, kto chciał odpocząć od walentynkowej gorączki, mógł znaleźć schronienie.

Vincent, z niespodziewaną pasją do mixologii, serwował autorskie koktajle o nazwach nawiązujących do słynnych singli, jak "Bitter Solo" czy "Happy Independence", co szybko uczyniło jego bar najbardziej popularnym miejscem na wyspie. Dziewczynki z KRUSH znane ze swojej miłości do przygód, zorganizowały nocną grę w chowanego, wykorzystując całą wyspę jako teren do zabawy. Dzięki swojej niewielkiej posturze i zwinności, stały się nieuchwytnym celem, rozsiewając przy tym walentynkowe łakocie dla tych, którzy podjęli wyzwanie odnalezienia ich. Gra szybko przerodziła się w pełną emocji przygodę, gdzie śmiech i radość towarzyszyły uczestnikom do późnych godzin nocnych.
Trina, mistrzyni DIY, poprowadziła warsztaty robienia własnoręcznie wykonanych prezentów walentynkowych. Od serduszek z filcu po własnoręcznie robione biżuterie, uczestnicy mogli stworzyć coś unikalnego dla swoich bliskich, co dodało osobistego akcentu do świętowania miłości. Dziewczyny z REVERIE wprowadziły w życie swoją pasję do muzyki elektronicznej, urządzając improwizowaną scenę DJ-ską, gdzie każdy mógł spróbować swoich sił w miksowaniu walentynkowych hitów. Energetyczne sety przyciągały tłumy, a taniec pod gwiazdami trwał do białego rana. Bright, zawsze promieniejący pozytywną energią, zainicjował "Maraton Komplementów", gdzie uczestnicy mogli przychodzić i wzajemnie się komplementować. Jego strefa stała się jednym z najbardziej pozytywnych miejsc na wyspie, przypominając wszystkim o sile dobrego słowa.

Lang Yong-Jin: Ladies and gentlemen, przygotujcie się na niezapomniane występy dwóch niesamowitych artystek! Ale najpierw, czy ktoś może podać mi trochę więcej popcornu? Te emocje są naprawdę przytłaczające!

Retsuko: Haha, oczywiście, kochanie! Ale teraz skupmy się na czymś równie apetycznym - na muzyce! Proszę o głośne oklaski dla Karen i Holly Hussy!

Lang Yong-Jin: O tak, teraz zacznie się prawdziwa zabawa! Karen, najpopularniejsza koreańska raperka, mająca na koncie aż 5 albumów oraz 7 statuetek muzycznych! Gwiazda wielkiego formatu, zabierze Nas w muzyczną podróż!

Retsuko: A potem czeka nas prawdziwa gratka - Holly Hussy, królowa popu, która aż 27 razy znalazła się na szczycie listy RH! Jej występ będzie eksplozją energii i świetnej muzyki!


W rajskim otoczeniu wyspy Love Island, w wesołym miasteczku, atmosfera wypełniona jest elektryzującymi dźwiękami i energetycznym rytmem. Gdy słońce zachodzi i niebo rozświetla się gwiazdami, tłum zgromadzony pod sceną trzęsie się z niecierpliwością, oczekując na pojawienie się naczelnej azjatyckiej raperki. Nagle, między dymem i światłami, pojawia się KAREN, otulona aurą tajemniczości i zmysłowości. Jej spojrzenie pełne pewności siebie natychmiast przyciąga uwagę publiczności, a gdy pierwsze dźwięki "Killer Queen" wypełniają przestrzeń, atmosfera rozpala się niczym płomień pochodni. Karen wciela się w rolę kusicielki, eksplorując zmysłowe brzmienia, które unoszą się nad tłumem jak zapach egzotycznych kwiatów. Jej słowa, pełne pożądania i siły, wdzierają się do umysłów i serc słuchaczy, sprawiając, że każdy dotyk, każde spojrzenie staje się odczuwalne. Jej rap, płynący jak strumień miękkiego jedwabiu, wywołuje dreszcze na skórze słuchaczy. Gdy ostatnie dźwięki "Killer Queen" opadają, Karen przechodzi do kolejnego aktu swojego muzycznego spektaklu - "God Complex". Tym razem jej energia staje się jeszcze bardziej niepohamowana, a rytmiczne uderzenia muzyki wywołują falę emocji, które przewalają się przez tłum jak burza nad morzem. Karen emanuje pewnością siebie i kobiecością, jej ruchy są płynne i pełne gracji, a tekst piosenki wyraża potęgę i niepohamowaną siłę kobiecego ducha. Raperka porusza się jak bogini, zaskakując swoją ekspresją i charyzmą, jakby była ucieleśnieniem samej kobiecości. Melodia wibruje w powietrzu, podążając za rytmem jej serca, sprawiając, że panowie spod sceny nie mogą oderwać od niej wzroku. Tekst jest pełen mocy i pewności siebie, a rap Karen brzmi jak hipnotyczne zaklęcie, które nikt nie chce przerwać. W miarę jak publiczność płonie w gorączce muzyki, światła sceny tańczą w harmonii z jej ruchami, tworząc niepowtarzalną atmosferę czystej magii. Gdy muzyka powoli cichnie, Karen posyła w stronę publiczności w pierwszym rzędzie całusa w powietrzu i puszczając oczko z gracją znika otulona sztucznym dymem w towarzystwie zdających się nie mieć końca oklasków.

Retsuko: A teraz, wyciągnijcie ręce do gwiazd, bo nadchodzi moment, na który wszyscy czekaliśmy - występ Holly Hussy!


Wokół sceny unosi się delikatna mgła, nasączona zapachem kwiatów, tworząc atmosferę magii i tajemnicy. Na samej scenie stoi już gotowa do występu Holly Hussy, która po krótkim przywitaniu z publicznością rozpoczyna śpiewać utwór "Empty Heart". Wokalistka unosząca się w powietrzu siedzi na ogromnym czerwonym sercu, złamanym na pół. Wygodnie ułożona, jedna noga nałożona na drugą, a na jej głowie spoczywa zestaw słuchawkowy, zamiast tradycyjnego ręcznego mikrofonu. Jej głos niesie się płynnie, wypełniając przestrzeń, podczas gdy publiczność kołysze się w rytm utworu.
Nagle serce, na którym siedzi Holly, zaczyna opadać, a sceneria wokół i obrazy na telebimach zmieniają się dynamicznie. Tło przybiera nowe barwy, a wokół zaczyna wybrzmiewać fragment zupełnie nowej piosenki Hussy - ''Sakura Spring Wishes''. Światła nabierają różowych odcieni, a wielkie serce stopniowo unosi się, zmieniając swój kolor z czerwonego na różowy. Z jego wnętrza wystrzeliwują kwiaty wiśni, dodając magii całemu show! Holly podąża ku końcowi sceny, a wokół niej pojawiają się piękne tancerki, ubrane w barwy symbolizujące nadchodzący album. Ich ruchy nie są wyłącznie tańcem, lecz tworzą piękne tło dla utworu. Piosenka kończy się, a tancerki ustawiają się obok piosenkarki, zasłaniając ją ciałami i rękami, starając się imitować to jak zamykają się kwiaty.. Na koniec swojego występu, Holly ogłosiła radosną nowinę: że jej nowy album ukaże się jeszcze w tym roku. Ta zapowiedź wywołała entuzjazm wśród publiczności a najwięksi fani wokalistki wręcz zemdleli pod sceną!

・゜゜・.✧༺♥༻∞.・゜゜・

Chun Junseo, guru fitnessu, postanowił połączyć siłę miłości z siłą fizyczną, organizując "Walentynkowy Maraton Tańca Zumba". Jego energetyczne choreografie, pełne miłości i radości, pozwoliły uczestnikom nie tylko spalić kalorie, ale również bawić się w rytmie największych hitów. Nei, w duszy artystka, postanowiła uwiecznić walentynkowe chwile, tworząc portrety uczestników na żywo. Jej kącik artystyczny, pełen szkiców i farb, stał się kreatywną oazą, gdzie każdy mógł zobaczyć siebie przez pryzmat talentu dziewczyny.Hayun, znana ze swojej miłości do adrenalinowych wrażeń, postanowiła urządzić wyścig na rollercoasterze. Uczestnicy, w tym Bryan Graves z notatnikiem pełnym rysunków torów kolejek, musieli nie tylko przetrwać szaloną jazdę, ale i narysować podczas niej portret swojego partnera. Efekty były przekomiczne – od abstrakcyjnych plam po przypadkowe kreski, które miały przedstawiać oczy lub uśmiech. Bryan, z zaskakującą precyzją, przedstawił Hayun w stylu kreskówkowym, mimo że jego kartka była bardziej falista niż morze wokół wyspy. Karen, z zamiłowaniem do magii i tajemnic, przekształciła diabelski młyn w "Koło Fortuny". Każde zatrzymanie kabiny oznaczało zadanie do wykonania – od recytowania zaklęć miłosnych po śpiewanie serenad dla nieznajomych. Jej własne wykonanie "Amoroso Incantatem" przy akompaniamencie ukulele, które znalazła przypadkiem obok, przyciągnęło tłumy, tworząc improwizowany chór miłosnych ballad.
Taila i Luiana, uwielbiają taniec i muzykę, zorganizowały flash mob na karuzeli. Do akcji zaprosiły wszystkich, niezależnie od wieku czy umiejętności tanecznych. Ich energiczna choreografia, łącząca elementy hip-hopu, breakdance i współczesnego tańca w rytmie największych hitów pop, zamieniła karuzelę w wirującą scenę taneczną, gdzie każdy, trzymając się konika czy ławeczki, mógł poczuć się jak gwiazda. Aya, pasjonatka fotografii i social mediów, postanowiła utrwalić całe wydarzenie, organizując spontaniczną sesję zdjęciową w "Domu Zabawnych Luster". Każdy mógł stanąć przed obiektywem Ayi, by zobaczyć siebie w zabawnych, przekształconych odbiciach, co miało na celu pokazanie, że prawdziwe piękno tkwi w różnorodności i akceptacji siebie. Zdjęcia, podpisane hasztagiem #LoveIslandReflections, stały się viralem, przypominając o sile pozytywnego postrzegania siebie i innych.

Lang Yong-Jin: A teraz, przygotujcie się na chwilę zadumy i piękna, bo na scenę wkracza Luiana!

Retsuko: Tak, Luiana to prawdziwa mistrzyni w poruszaniu serc swoją muzyką. Jej występ to prawdziwe arcydzieło!

Na scenie pojawia się zapowiedziana przed chwilą Luiana. Artystka podchodzi do ustawionego na środku sceny mikrofonu i nerwowo uśmiecha się do zebranej publiczności. "Miło Was wszystkich widzieć. Na początku chciałam powiedzieć, że bardzo Wam dziękuję. Nawet nie wiecie jak wielkim wsparciem byliście dla mnie przez ostatnie miesiące mojego życia. Dziękuję. Jestem tu dla Was. Sczerze… Czuję się, jakbym miała wystąpić po raz pierwszy w moim życiu. Kocham Was!" Światła oświetlające scenę zostają nieco przygaszone. Gwiazda popu i muzyki alternatywnej wyjmuje mikrofon ze stojaka i podchodzi z nim do fortepianu. Siada przy nim i kładzie dłonie na klawiszach. Przestrzeń zaczynają wypełniać pierwsze dźwięki piosenki "I'LL MISS YOU FOREVER" - najnowszego singla promującego jej ostatnią płytę zatytułowaną "PIECES". "Sitting alone, under the moonlight. Looking up above, I whisper your name into the night." Opowieść o miłości i tęsknocie pochłania tłum. Poza głosem Luiany i samego instrumentu panuje cisza. Wszyscy w pełnym skupieniu przeżywają wraz z artystką każdy wers utworu. "And I'll miss you… Oh, I'll miss you forever my dear. Forever in my heart, forever near and clear." Po ostatnim wyśpiewanym wersie kobieta robi krótką przerwę. W jej trakcie przygląda się zgromadzonym osobom. Patrzy na nich z wdzięcznością. Na jej lewym policzku można zauważyć samotnie spływającą łzę. Gwiazda wraca na środek sceny i siada na podłodze. "Jako drugi utwór. Przygotowałam dla Was coś specjalnego. To piosenka, którą napisałam kilka tygodni temu. Usłyszycie ją jako pierwsi." Tym razem wykonowi nie towarzyszy ani jeden instrument. Całość "WHERE DO WE GO (WHEN IT'S ALL OVER)" zostaje wyśpiewana przez Luianę a cappella. "In a cold, empty bed, I still feel you. Your laughter, your soul, still echoes here too." Wraz z refrenem cała przestrzeń zostaje rozświetlona przez tysiące świateł włączonych w telefonach zebranych osób. "Where do we go when it's all over? Will we meet in those fields of heavenly clover Will the sun still shine? Will the oceans flow? Oh darling, where do we go?" Melodia jest delikatna, a słowa przenikające serce. "I believe we will soon, once again, discover. Our love, our bond, in the universe's flow. Until then, my love, where do we go?" Wraz z outro światła stopniowo gasną. Tuż przed tym jak artystka znika w całkowitej ciemności dziękuje zebranym za wsparcie i pozytywny odbiór jej twórczości. "Kochajcie się! Dziękuję!" Tłum wiwatuje i odwdzięcza się piosenkarce gromkimi brawami.

・゜゜・.✧༺♥༻∞.・゜゜・

Tokyo Jiang, zafascynowany kosmosem i gwiazdami, wraz z Goldie, zaplanowali nocne obserwacje nieba, które szybko zamieniły się w kosmiczną dyskotekę pod gwiazdami. Z wykorzystaniem specjalnych projektorów stworzyli na niebie spektakularne iluzje, w tym tańczące galaktyki i spadające gwiazdy, w rytmie najnowszych hitów. Ta intergalaktyczna zabawa przyciągnęła tłumy, a goście w specjalnie przygotowanych "kosmicznych" strojach tańczyli do białego rana. Nagle na horyzoncie pojawiły się Lourdes Beach i Hyori, przybywając na skrzydłach wielkiego orła (a przynajmniej tak im się wydawało po kilku drinkach owocowych). Ich planem na romantyczne Walentynki było… skok na bungee w dwuosobowym kostiumie flaminga! Szybko znalazły się na szczycie najwyższej wieży, z pełnym przekonaniem, że to był najlepszy pomysł od zawsze. Spojrzały na siebie, złapały za ręce i… skoczyły! Nie było to może najbardziej romantyczne, ale z pewnością było niezapomniane! Tymczasem Nicea Beach, znana z niekonwencjonalnych pomysłów, postanowiła zorganizować "pierwszy balony, potem rozmowa" - każdy uczestnik musiał napompować balon, zanim mógł rozmawiać z kimkolwiek. Po kilku minutach balony zaczęły pękać w rytm muzyki, a to doprowadziło do kolejnego szalonego konkursu - kto potrafi trzymać wypełniony balon najdłużej, nie pozwoliwszy mu pęknąć pod wpływem napięcia! Yoora z Jayem, chcąc dodać odrobinę magii do wydarzenia, zorganizowali nocny pokaz fajerwerków, podczas którego niebo nad wyspą rozświetliło się tysiącami kolorów. Spektakularne eksplozje serc i napisów "Love" wzruszyły uczestników i stały się kulminacyjnym momentem całego eventu.

Lang Yong-Jin: Rozgrzewamy tu atmosferę na dobre! Zacznijmy od Matki Rapu, legendy światowej sceny muzycznej - Latishy Jones!

Retsuko: I nie zapominajmy o jej niesamowitym talencie jako aferzystki - jej teksty mają moc wgniatać cię w fotel!


Widownia wydziera się na całą salę bo wszyscy wiedzą kto zaraz wejdzie na estradę. Scenę wypełnia dusząca mgła powstała z procesu wrzenia wytrysku Latishy Jones, co zmusiło większość publiczności do zatkania nosów gdyż ich nozdrza nie są oswojone z tak intensywnym aromatem. Za królową Latishą sznurkiem ciągną się Korwańczycy odziani jedynie w różowe stringi, i ustawiają się za nią gotowi do tańcowania w rytm wybitnych hitów które ostatnio wypuściła. Na pierwszy ogień idzie Benjamin$, podczas którego Latisha rubasznie potrząsa swoimi świeżymi 1600 ccs silikonowymi cyckami. Ogromne sutki Latishy stwardniały na tyle że poodpadały jej diamentowe naklejki, po czym bezwstydna matka rapu zaczęła tryskać na widownię ciepłym mlekiem którego nawet Bukkaka Sharqueefa nie miała okazji zasmakować. Wszyscy fani z pierwszego rzędu w pełnej ekstazie wysunęli języki lub butelki, które Latisha w tempie ekspresowym napełniła. Kolejne w repertuarze jest legendarne już Prison Fuck, gdzie po ikonicznym i wyczerpującym performensie podstarzała Latisha zmuszona była usiąść na swoim ogrodowym krześle. Myląc tekst parę razy sytuację uratowali Korwańscy striptizerzy, którzy synchronicznie zdarli z siebie swoje ciasne stringi i zaczęli pełną onanizację na rozochoconej Queen Bitch.
Następnie dumna z siebie Latisha odziana jedynie w markowy lace front TishaWIGS przeznacza 10 minut na lotną i rzewną konwersację o swojej ciasnej waginie. Widownia bije brawo i dopinguje Jones, po czym niespodziewanie na scenę wdrapuje się podpita Baby Phat i wspólnie wykonują Hardcore $permicide. Pełne energii raperki hardo twerkują swoimi świeżymi BBLami wykonując przy tym różnego rodzaju akrobacje. Publika szaleje i błaga o więcej, jednak przemęczona już Latisha siada na ogrodowym krzesełku i wyniesiona zostaje przez swoich byczków. Po tym jakże baśniowym występie Latisha zostawia jednak za soba swój niedawno zoperowany nos, który prowadzaca gali rzuca w rozradawana audiencję.

・゜゜・.✧༺♥༻∞.・゜゜・

Chcielibyśmy serdecznie podziękować wszystkim za udział w naszym niezapomnianym walentynkowym evencie na rajskiej wyspie! Wasza obecność sprawiła, że ta noc była pełna magii i niezapomnianych chwil. Dziękujemy za śmiech, tańce i wspaniałe występy, które uczyniły ten wieczór tak wyjątkowym.
Niech miłość, radość i dobre wibracje towarzyszą Wam każdego dnia. Jeszcze raz dziękujemy i do zobaczenia na kolejnych niezwykłych wydarzeniach!

Miss Retsuko & Lang Yong-Jin


 
avatar
 
Jestem niezwykle dumny i szczęśliwy, że dostałem możliwość wystąpienia na tym evencie pośród tylu wielkich i utalentowanych gwiazd. Gdy zszedłem ze sceny z tej radości trochę wypiłem procentowych drinków i nie do końca pamiętam koniec imprezy, ale po tym alkoholu naprawdę się wzruszyłem na występie Luiany! Świetna organizacja i pomysł, chełbie obejrzałabym kolejne edycje w przyszłych latach <3

1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!


avatar
Skye maniak 
 
cóż to było za wspaniałe wydarzenie! nie nudziłam się ani przez minutę (a o nude w moim przypadku bardzo łatwo, members potwierdzą)… super, że Lisier zadbali o catering, wszystko było przepyszne, a ja dawno tak się nie najadłam, jak podczas tej imprezki!! cieszę się, że dostałyśmy zaproszenie i mogłyśmy się bawić w towarzystwie tak wielu wspaniałych osobowości, na dodatek w aranżacji nidzwykle dopracowanych występów; właściwie trudno mi wybrać mój ulubiony, bo wszyscy występujący spisali się medal *hihi* chociaż muszę przyznać, że performance Latishy hits different, u know what i mean (she’s a queen tho)… jeszcze raz - dziękujemy za zaproszenie! to był cudowny wieczór, a organizujący wykonali kawał świetnej roboty, brawo *cmok*

2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!


avatar
 
Niestety nie mogłam się pojawić na wydarzeniu, bo menadżerka się przestraszyła, że jeszcze wśród tych singli bym znalazła chłopaka i zamknęła mnie z dziewczynkami w studio, ale śledziłam relację na swoim gruszkofonie i był ogień na scenie! Super event!

2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!


avatar
 
Dawno się tak dobrze nie bawiłam, zdecydowanie warto było wrócić z emerytury, by po raz pierwszy od lat wystąpić dla publiki. Pragnę serdecznie podziękować organizatorom za moją budkę podczas festiwalu, dawno nie miałam okazji oczyścić tylu czakr jednego wieczoru! No i tyle wspaniałych występów… to dopiero było cardio. Między pisaniem listów z Taeilem, grami z Saiem, VR gokartami jak z Odlotowych Agentek i kołem fortuny Karen, musiałam znaleźć jeszcze czas na energetyczne wspieranie pod sceną smutnej Luiany! Rap Karen zmienia życia i zmienił także moje tego wieczoru. No i oczywiście Latisha, jak widać obie poszłyśmy na taśmę produkcyjną i tuning przed tym eventem, big slay. Prison Fuck na zawsze będzie miał miejsce w moim sercu.

1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!


avatar
 
Oh, co to był za event <3 Bardzo dziękuję za zaproszenie mimo pojawienia się na nim solo, w towarzystwie tylu par, czułem się świetnie. Oczywiście aplikację randkową sobie zainstalowałem, a bo co…mogę! Jazda bez trzymanki była nielada wyzwaniem, a i tak uważam, że Hayun wyszła pięknie *wstyd* Występy - genialne, Artyści dali z siebie 200%.Najbardziej zachwycił mnie Rafael , duet Bodzio z Rafałem oraz Ariel *adhd2* Szokiem był występ Sam Harris!!! A wy, jako para jesteście słodcy <33

4 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!


avatar
 
Cieszę się, że Karen postawiła na "Killer Queen" i "God Complex" <3 Tych utworów właśnie oczekiwałem :D Wyszło świetnie! :3

2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!


avatar
Aya maniak 
 
W trakcie występu Ariel miałam gęsią skórkę! <3

2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!


avatar
 
Nie tylko damy piszczały jak wyszedł Rafael! :3 "I'm Your Dirty Boy" na żywo <3 Złoto

3 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!
avatar
Rafael maniak: *oczy* 26 lutego 2024
1


avatar
 
Udało mi się, zabrać jedną z diamentowych naklejek Latishy do domu <3 Już jest ładnie oprawiona i wisi na ścianie w mojej sypialni. Codziennie przed snem się do niej modle. Pomyśleć, że dotykała sutka samej Queen Jones. Może i mi będzie kiedyś dane <3 Amen

2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!


avatar
 
Wejście Taro >>>>>>>>>>>>>>>>

2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!


avatar
 
Możliwość wystąpienia na tej samej scenie co Taro, Holly, Ariel, STARLIGHT, Rafcio, Samantha, Karen czy sama królowa Latisha to zaszczyt! Dziękuję! Wspaniałe przedsięwzięcie <3

2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!
avatar
Latisha Jones : modlę się o kolab z taka icona smutno zaśpiewasz a ja zarapuje depresyjna zwrotkę 17 lutego 2024


avatar
 
żenada ze tylko 5 komentarzy wstydźcie się wonderlife.pl nic fajnego wam nie można nawet zrobić biedna Marta się napracowała jesteście niewdzięcznicy

1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
avatar
Karen maniak: zesram sie, kc 16 lutego 2024
1


avatar
 
ktoś ma te butelki z mlekiem?

1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!


avatar
 
fajne to było wydarzenie, chociaż liczyłyśmy z Harin na coś bardziej +18

1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
avatar
Lourdes Beach maniak: kurde z hyori xd 14 lutego 2024
avatar
Lourdes Beach maniak: Sorki Hyori 14 lutego 2024
avatar
Hyori maniak: złamałas serce moje… nie pamiętasz jak mam na imie… 14 lutego 2024
avatar
Lourdes Beach maniak: przepraszam kochanie 14 lutego 2024


avatar
Taro maniak 
 
Cudownie wyszło! *shy* Dziękuję za możliwość występu <3 (napiszę więcej, jak poczuję się na siłach, by przeczytać od deski do deski na co zasługujecie, kc was)

2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!


avatar
Kori maniak 
 
nie miałem okazji pojawić się na evencie, ponieważ byłem zajęty spotkaniem 1:1 ze swoją lubą, ale widzę, że zabawa była wspaniała… gratuluję nowej (jakże pracowitej i cudownej) parze, choć już od dłuższego czasu miałem pewne podejrzenia – jak to zresztą na szmulę przystało! pan Lang to mój idol, zasługuje na szczęście 24/7, a pani Retsuko zdaje się mu je dawać, więc macie moje błogosławieństwo

3 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!