wonderlife.pl - Zostań gwiazdą
Wyraź swój aktualny nastrój


avatar
Kiedy masz mnie trochę dość

Wykrzyczeć chcę całą złość

Przez miłość, co

Jak bumerang wraca do nas wciąż


https://www.youtube.com/watch?v=wr8y4pS_Mio


preview


2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!


avatar
„Fajnie jest być naiwniarą. Albo frajerką. Taką, co za mocno wierzy w coś, co sobie kiedyś wymyśliła. I co trzyma, i nie puści, i nie odda. I co ma priorytet, którego nie podkopie nawet (albo: zwłaszcza) zdrowy rozsądek i logiczna argumentacja. Fajnie jest popełniać błędy w afekcie. Nawet te same. Źle oszacowywać szanse. Porywać się na coś, na co się porywać nie powinno. Być słabo zorganizowanym z nadzieją, że jakoś się to wszystko musi udać. Bo przecież jakoś zawsze wszystko się udaje. Fajnie być takim utopijnym kamikadze przeładowanym ideałami. Nie obliczać, nie kalkulować. Nie rezygnować z trudnych szans i nie bać radykalnych zmian. Działać intuicyjnie i impulsywnie. Nie myśleć w ogóle o skutkach decyzji, tylko robić. Nie przewidywać konsekwencji, tylko robić. Robić. Robić, skoro się bardzo chce i nie umie się inaczej.

termin ważności

Fajnie mieć takie marzenia, co się bez przerwy na nowo ujawniają i manifestują – zwłaszcza w sytuacjach podbramkowych, które tym marzeniom zwykle podstawiają nogę. I fajnie, jeśli one jednak nie upadną, a jak je zaczniesz temperować, to powrócą ze zdwojoną siłą. Bo są dość uparte. Ale do okołu stu czterdziestu razy sztuka. Bo powracać będą tak przez jakiś czas. I nagle przestaną. Bo nieużywane się psują i skraca im się termin ważności. Przychodzi moment, w którym raz zepchnięte na margines, już nie znajdą drogi powrotnej na powierzchnię. I wtedy jest najgorzej. Najgorzej. Bo jak je tracisz, to mózg i serce się starzeją. Robisz się coraz cięższy, aż w końcu przestajesz się w ogóle ruszać. I stajesz w miejscu. Albo chodzisz w kółko, ale i tak donikąd nie dojdziesz, bo chodzenie w kółko to chodzenie na około i na okrągło, dwa w jednym. Zaczyna ci wystarczać, nie trzeba ci więcej. Zaczynasz bilans zysków oraz strat. Co warto, co się nie opłaca. Przekonywać się. Manipulować. I się nie ruszasz. No, masz robaki w swoich marzeniach.

A przecież fajnie, jak się jeszcze chce. Jak się chłonie i się nie pozwala skostnieć swojemu emocjonalno-światopoglądowemu szkieletowi. Jak się nie zamiera w bezruchu tylko po to, żeby było wygodnie. Jak się nie jest tak do końca dorosłym, ale się sobie pozwala na niesubordynację i myślowy eksces. Cały świat głupio gada o tym, że starych drzew się nie przesadza. No, nie wiem. Ponoć już się da. Jest taka specjalna maszyna, co bierze drzewa w makroszczypce, wyciąga z ziemi razem z korzeniami i przenosi w jakieś nowe i fajniejsze miejsce. I nic nikomu złego się nie dzieje. Ale to trudne. Takie przesadzanie. Bo łatwiej się nie ruszać, niż się ruszać. No przecież.

pierwsze oznaki starzenia

Trudno chyba zauważyć takie pierwsze oznaki starzenia. Łatwo je wytropić na powierzchni ciała, ale kogo to obchodzi. Trudniej zauważyć, jak starzeje ci się język i zastyga w samoubezpieczających się formułach pozbawionych stylu i idiomów. Jak ci obumiera wyobraźnia, bo używasz jej oszczędnie i niechętnie. Jak znikają ci pragnienia z horyzontu, bo się zadowalasz lokalnym minimum. Jak przestajesz być już spontaniczny. Jak zaczynasz sam się zdradzać i amortyzujesz sobie te kolejne zdrady mantrą na temat znikomych korzyści i wysokiego stopnia ryzyka.

Bang! Bang! Trudno zauważyć, ale jeszcze można w miarę
bezboleśnie znieść. Słabo robi się dopiero wtedy, kiedy zdasz już sobie sprawę z tego, że się samooszukujesz i że rezygnujesz z tego, co było przecież kiedyś twoją autodefinicją, którą się stawiało koło siebie zaraz po myślniku. No. Wtedy masz ochotę się położyć oraz umrzeć. Upst.
Wiem, że idealizowanie świata to choroba. Wiem, co mi zrobiły filmy z niedzielnego pasma od Disneya, brazylijskie telenowele i amerykańskie seriale, ale i tak bym je cofnęła do początku i obejrzała jeszcze sto pięćdziesiąt razy. I, i tak chciałabym tak samo jak ich bohaterki. Tak samo, czyli tak jak sobie wymyśliłam jeszcze w nastoletniej epoce burzy i naporu: chciałabym mieć taką emocjonalną bezkompromisowość z Brazylii i amerykańską wiarę w prywatną utopię. I dużo zabawek. I wiem, że w tym wszystkim jest za dużo różu, że to jest kanciaste i mało wiarygodne. Że wywołuje nadprodukcję marzeń i niesie ze sobą terror wiecznie powracającego happy endu. Ale mimo wszystko stanowi też dość wysmakowany dramaturgicznie fantazmat pełen romantycznych zajść z gatunku hard-core-emo. I tak sobie myślę, że te wszystkie utopie były jednak fajne. Bo to był test jednokrotnego wyboru - tam się wiedziało, czego się chce i o co się walczy, a tu się często nie wie i się ciągle zastanawia. I często się przegapia. Bo się puszcza ryzykowne momenty jakoś bokiem, udaje się, że się ich nie widzi i łatwo się z nich rezygnuje. Bo dużo łatwiej i bezpieczniej jest umościć się w tym, co znane i wygodne. Dużo trudniej rzucić się na głęboką wodę, oswajać to, co na razie nie znane i zaryzykować, że nie będzie już powrotu do tego miejsca, które już się oswoiło. No, jak się boisz, to tracisz. I starzeje ci się mózg i serce. No, wiem. I przestajesz się ruszać. A jak się nie ruszasz, to stoisz w miejscu. Też wiem. I jesteś coraz bardziej robaczywy i psujesz się od środka. I wszystko dookoła cię omija. Wiem. Wiem. I wiem. I mogę sobie tylko spekulować, co by było gdyby. I jeszcze jak by było. Oraz z kim i gdzie.
Tego nie wiem”.

Anka Herbut „Coraz bardziej robaczywy”




avatar
https://www.youtube.com/shorts/08EsDsIRO2k


preview
- YouTube
Auf YouTube findest du die angesagtesten Videos und Tracks. Außerdem kannst du eigene Inhalte hochladen und mit Freunden oder gleich der ganzen Welt teilen.
https://www.youtube.com/shorts/08EsDsIRO2k


1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
avatar
Klaudeliza : proszę tu przyjść bo nastąpiło naruszenie wizerunku 19 sierpnia 2025
1


avatar
„(…) ja jestem zawsze taki sam, zawsze pełen miłości i głupoty”.

Marek Hłasko w liście do Zuli Dywińskiej




avatar
Po tym gwałtownym uderzeniu w ciemności
Podniesiesz się i odejdziesz
Myśląc, jak bardzo jesteś teraz pusta
I czy twoje wszystkie wieczorne makijaże przed lustrem
I lekceważenie okazywane młodszym chłopcom
Musiały cię zaprowadzić tutaj.

Ograniczona przez to, czym jesteś
Do tego, czego oczekują po tobie inni
Tutaj, w tym zamarzniętym ogrodzie
Drżysz i wymiotujesz —
Przerażona, pijana wśród drzew
Dziwisz się, jak bardzo tamte gesty, co domagały się czułości,
Były dalekie od niej.

Już chichotanie o miłości masz za sobą,
Przestałaś być dziecinna,
Lecz wciąż daleka od starości
Rzygasz między kwiaty,
A w ciepłych zatęchłych pokojach
Zabawa dalej trwa.

Chyba już widzisz jakiś sens w odejściu
Od tamtej chmary pijanych istnień,
(…)
Za sto tysięcy minut też pewnie będziesz pamiętać
Tę prywatkę,
Ten nudny sobotni wieczór,
Gdy z twoich oczu wypadły planety
I rozprysnęły się w podmiejskiej trawie.



1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!


avatar
I po dwóch latach milczenia,
po tym, jak starannie
wzajemnie się unikali,
nie składali świątecznych życzeń,
przestali się spotykać
ze wspólnymi znajomymi,
teraz przypadkiem spotykają się
na ulicy
i nawet udaje im się dzięki inercji
radośnie przywitać.

Co było dwa lata temu?
Szare powietrze wypełnione krzykiem.
Walizka wypełniona jej porwanym ubraniem.

Ze światem trzeba rozmawiać - mówi
ona, na zawsze od niego odchodząc. -
Z nim można się porozumieć.
Warto szukać potrzebnych słów.
Warto nie bać się mówić jego językiem.

A on nie wie, co jej odpowiedzieć.
On nie ma słów.
Boi się coś jej powiedzieć.

Stoją,
milczą,
nikt nie chce udawać silniejszego,
niż naprawdę jest.

U niego zmarszczki wokół oczu
zrobiły się jeszcze głębsze -
zauważa ona - od niewyspania i smutku
i palce zrobiły się jeszcze bardziej żółte
od tytoniu
i ubranie, to samo ubranie
co dwa lata temu - myśli
ona z zazdrością.

Ma jasne trampki - zauważa on -
i włosy ufarbowała na ognisty kolor,
można się oparzyć,
i usta, jakie ma usta - myśli on -
gorące, spierzchnięte:
być może długo i szczęśliwie całuje się z kimś
na tym wietrze,

choć najprawdopodobniej dalej całymi dniami
stoi na ulicy, w deszczu,
rozdając
nikomu niepotrzebne
ulotki
z reklamą kursów angielskiego.

Serhij Żadan z tomu "Antena"



1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!


avatar
„Może zapytasz dlaczego się jeszcze nie poddałem? Dlaczego nadal do Ciebie piszę, choć od dłuższego czasu jest to już tylko śmieszne? Najprawdopodobniej z tego samego powodu, dla którego miliony ludzi na całym świecie wciąż na nowo otwierają zawirusowaną pocztę elektroniczną z podejrzanymi tytułami jak I LOVE YOU czy NEW LOVE, choć byli co najmiej tysiąc razy ostrzegani: ponieważ marzą o miłości tak bardzo (czy się do tego przyznają, czy nie), że wolą zaryzykować bezpowrotne zniszczenie plików niż to, że z obawy przed wirusami skasują prawdziwy list miłosny. Wprawdzie żaden taki list nigdy w życiu do nich nie przyjdzie, ale oni i tak nie przestaną żywić nadziei”.

Michal Viewegh





avatar
- Jeśli to wszystko jest takie wspaniałe, takie ważne i doniosłe, to dlaczego czuję się tak podle?
– Bo nie możesz oddychać.
Przekręciłam głowę, żeby na nią spojrzeć.
– Co?
– Jesteś martwa w środku. Straciłaś to, co napędzało cię do życia.

" To nie może się udać" Abby Jimenezz


1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!


avatar
W głowie mamy przerwę
A duszę trzyma nić
Ile można tkwić
W pomiędzy?
Bo czuję, że stoimy sobie razem na krawędzi

….

Czy ciebie nie przeraża, że stoimy na krawędzi?
Pomiędzy
Jak długo można tkwić?


https://www.youtube.com/watch?v=mI7OEz_w8F8


preview




avatar
Mówisz

Gdybyśmy byli razem
przynosiłbym rano
bułki i mleko

Mielibyśmy
wspólne drzwi
wspólne światło
wspólną noc

Lecz dzielą nas
klucze
schody
mieszkania
oczy mężczyzny
oczy kobiety
nawet płacząca wierzba na podwórku
pod którą nam nie wolno się całować

Mówisz

Jesteś dla mnie
jak wschód słońca
żeby go zobaczyć
odwracam się od ludzi plecami
— M. Hillar





avatar
"Z okazji dnia kobiet życzę, żeby mężczyźni już przestali do nich strzelać".

Julia Szychowiak


2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!


avatar


upload

1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!


avatar


"Przez lat dwadzieścia dziewięć
wiedziałaś wszystko; tylko
jednego do dziś nie wiesz:
jak mi się znudzić
(…)"
Stanisław Barańczak


1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!


avatar

Nie przepraszaj, to moja wina.
Taka już ze mnie fatalna dziewczyna. 🤡
https://youtu.be/OnAEwmFx9Eo?si=wYpkQwanDGJA93kg


2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!


avatar


upload

3 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!


avatar

"(…) większość ludzi uważa, że miłość to sprawa obiektu, a nie zdolności. Ludzie ci często sądzą, że świadczy to o sile ich miłości, jeżeli nie kochają nikogo poza 'ukochaną' osobą. (…) Ponieważ nie dostrzega się, że miłość jest działaniem, siłą ducha, dochodzi się do przekonania, że wystarczy jedynie znaleźć właściwy obiekt – a potem wszystko potoczy się już samo. Pogląd taki da się porównać do stanowiska człowieka, który chce malować, ale nie uczy się sztuki malarstwa, tylko twierdzi, że musi poczekać na odpowiedni obiekt, a potem kiedy już go znajdzie, będzie malował znakomicie".
Erich Fromm "O sztuce miłości"


4 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!


avatar

"Po ośmiu latach małżeństwa osiągnęli ten etap, kiedy ludzie zaczynają dawać sobie użyteczne prezenty, takie, które bardziej potwierdzają ich wspólne trwanie w życiu niż wyrażają uczucia. Rozpakowując komplety wieszaków, duże słoiki, kamienny dzban na oliwki albo elektryczną temperówkę, mówili: 'O to mi właśnie chodziło', i robili to szczerze. Nawet prezenty pod postacią bielizny wydawały się teraz bardziej praktyczne niż erotyczne. Z okazji którejś rocznicy ślubu dał jej kartkę, na której napisał: 'Wyczyściłem ci wszystkie buty' - i rzeczywiście tak zrobił: spryskał środkiem chroniącym przed deszczem wszystko co zamszowe, wysmarował wybielaczem parę starych tenisówek, które wciąż nosiła, wypolerował skórzane botki na wojskowy połysk i potraktował resztę jej obuwia pastą, szczotką, szmatką, flanelką, harówką, poświęceniem, miłością".

Julian Barnes "Puls"


4 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!


avatar
Jest piękna, ale pięknych kobiet się głównie pragnie. Do kochania trzeba znaleźć niezwykłą.


3 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!


avatar
Oczywiście, że musimy umrzeć.
Jakże inaczej świat by się pozbył
starych numerów telefonicznych
których nie potrafimy zapomnieć?



2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!


avatar
Have you forgotten that you're godless?

https://www.youtube.com/watch?v=oQ8n7KhXXh4&…



preview




Więcej


Dołącz do nas

Witaj nieznajomy! Trafiłeś na stronę internetowej gry online - Wonderlife. W naszym dużym wirtualnym świecie możesz wcielić się w gwiazdę muzyki, filmu, mody i literatury. Nie zwlekaj, naprawdę warto - dołącz do nas!