Etykieta - #debil - Wonderlife - Wirtualny świat show-biznesu!

@ From Becky's Diary: All the Bitches Go To Hell

Dobra, w końcu zebrałem się do kupy i jestem w stanie jakoś porządnie skomentować ten albumik. Na początek pozachwycam się trochę ~~bardzo~~ grafiką, bo jest cudna. Ale nie ma się co dziwić, skoro robiła ją Gabi, heh. Ogólnie dobrze, że nad każdym fragmencikiem tekstu jest data, bo jestem idiotą, i najprawdopodobniej w innym wypadku nie połapałbym się, eh. Wait… Dopiero po dłuższej chwili skapnąłem się, że to nie są byle jakie teksty, tylko opisy piosenek!

debil

Btw gratki dwóch 7*, należały ci się hehe. Chcę, żeby ten komentarz był dość długi, soooł chyba najlepszym rozwiązaniem będzie wypowiedzenie się w kilku zdaniach na temat każdego songa. Powiem tak – pierwsza piosenka, a ja już nie ogarniam, lool. O, ożywanie na pogrzebie i te mdłe pieśni to ogarniam! Dobre, dobre, dobre, Babciu. Podoba mi się. Kolejnej piosenki też nie kumam, więc przejdę do eee chyba czwartej. Hahah, wyję. Uwielbiam twoje poczucie humoru i teksty piosenek. Są pozytywnie pierd… walnięte. ”Pacjent podczas lewatywy” <’3. ”Daddylac” nie ogarniam wcale. Mimo to ofc mi się podoba. O, nie martw się, przyjaciółko, ode mnie też jogurt po terminie ważności lepiej się rusza. CO, jakie biczowanie bagietką?? Czy to jakiś ee fetysz dziwny?? Dziwny gościu. ”A Bitter Pill 2 Swallow” jest cudne, heh. JA CI MOGĘ PODAĆ WIADRO. Kupiłem je na przecenie w Biedronce, jest bardzo ładne i pojemne. Chcesz?? LOOL, ZNALAZŁEM SWOJĄ ULUBIONĄ POZYCJĘ ~~hehe~~ Z TRACKLISTY. Chyba nie muszę mówić, że chodzi o ”Dildo 4 Ma Ex”?? Co do ostatniej piosenki, to ze mną też spotkasz się w piekle ehhe. Kurde, no nie powiem, młodość miałaś ~~cudnowną~~ pełną dramatów i wgl aż zapalę ci znisz [*]. Cieszę się, że w końcu możemy usłyszeć to cudo, hihi. Wykupiłem wszystkie egzemplarze z każdego sklepu w Ottawie i rozdałem całej swojej familii ~~bo w końcu dobra promocja to podstawa, prawda??~~