jak będziecie się bać to wskoczcie na:
Była już 23:00. Alex, taksówkarz kończył właśnie pracę gdy podeszłą do niego pewna kobieta z prośbą by ją odwiózła na cmentarz. Taksówkarz poprosił o dowód. Kobieta miała na imię Emma i miała 23 lata. Taksówkarz spełnił jej życzenie. Gdy kobieta wróciła miała liczne rany na twarzy. Alex pytając co się stało dostał jedynie rozkaz by jechać na następny cmentarz. Oczywiście zrobił to o co prosiła go tajemnicza kobieta. Gdy wróciła miała poszarpane ubrania a z cmentarza dochodziły krzyki. O 24:00 Alex powiedział że musi już jechaćdo domu. Kobieta poprosiła żeby zawiózł ją na ostatni cmentarz. Zapłaciła z góry. Alex zawiózł ją w ostatnie miejsce. Mijała godzina,dwie. O 3 nad ranem Alex postanowił odszukać kobiety, miał jej dowód osobisty. Przy pierwszej ,,alejce" zobaczył nagrobek z jej imieniem i nazwiskiem.
piszcieeee
Z forum. Bazylowy przekład z angielskiego. Pewien chłopiec siedzac w szkole i niemiłosiernie się nudzac wyjrzał przez okno w klasie. Jego wzrok napotkał przedmiot który wygladał jak fotografia. Po tym jak zadzwonił dzwonek i chłopiec wybiegł ze szkoły poszedł sprawdzić czym był ten przedmiot. I faktycznie, było to zdjęcie przedstawiajace śliczna dziewczynkę która w jednej ręce trzymała bukiet kwiatów a druga robiła zdaje się "znak pokoju 
no |/ ) chłopiec podniósł zdjęcie i poszedł do domu. W domu spytał się rodziców czy widzieli kogoś takiego. Rodzice pobledli i powiedzieli słabym głosem: Nie. Chłopiec był bardzo smutny.
no |/ ) chłopiec podniósł zdjęcie i poszedł do domu. W domu spytał się rodziców czy widzieli kogoś takiego. Rodzice pobledli i powiedzieli słabym głosem: Nie. Chłopiec był bardzo smutny.
Bazylski (dezaktywowana) : Kontynuacja: w nocy, gdy chłopiec nie mogł spać usłyszał jakieś hałasy, jakby pukanie w szybę i dziewczęcy chichot. Poszedł sprawdzić lecz za oknem nikogo nie było. Chłopiec bezwiednie wyszedł z domu na drogę i tam zabił go samochód. Zespół z karetki znalazł przy nim zdjęcie dziewczynki która wystawia TRZy palce. Sora za polskie znaki. 19 sierpnia 2011
no dobra dawno to słyszałam i nie wiem czy będzie takie dokładne jakie słyszałam, ale spróbuję to jakoś odtworzyć, aha i to było na prawdę, bo to się przydarzyło koleżance mojej babci jeszcze jak była w stanach –> Więc ta koleżanka mojej babci wracała późnym wieczorem do domu i oczywiście, żeby było straszniej przechodziła koło cmentarza. No i doszedł do niej pewien mężczyzna i zaczęli sobie razem rozmawiać. Po chwili koleżanka babci powiedziała mu, ze może on ma mało czasu, a ona mu zawraca głowę,a on na to, że nie, bo on ją może odprowadzić, aż po jej dom, bo mu się nigdzie nie śpieszy, wtedy koleżanka babci spytała gdzie on tak właściwi mieszka i on wskazał na cmentarz obok którego przechodzili. Ona pomyślała, że on żartuje i zaczęła się śmiać, a gdy się na niego oglądnęła, to już go nie było 
1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
W pewnej amerykańskiej - niedużej - miejscowości żyła sobie typowa szczęśliwa rodzinka: mama, tata, syn i mała córeczka. Była niedziela. Rodzice oglądali telewicję, a dzieci grały w gry planszowe se sobą. Nagle tato usłyszał kapanie kranu: kap, kap, kap… Powiedział, że zaraz wróci, bo musi zakręcić ten kran. Nie ma go pół godziny, godzina, dwie… Nie wraca. Mama - zaniepokojona - powiedziała, że dalej słyszy kapanie i że zaraz wróci z tatą. Nie wracają pół godziny, godzina, dwie… Starszy brat powiedział do swojej siostrzyczki, że zaraz wróci z rodzicami i przy okazji zakręci kran, bo dalej kapie… Mijają pół godziny, godzina dwie… Nie wraca… Mała siostrzyczka, już zsikana ze strachu powiedziała sobie, że musi tam iść, bo już nikogo nie ma. Idzie po schodach (bo dom był jaednopiętrowy), słyszy że kapanie dobiega z kuchni. Wchodzi, a tam… cała rodzina naprawia kran!
6 osób uważa tę wypowiedź za fajną!
.
Mało jest tego!
. Pobudzam tych co znają 
Cheval Farasi (dezaktywowana) : No w sumie ja też… tylko jakoś nie mam pomysł…. mam pomysł! 11 lipca 2011
kilka miesięcy temu, kuzynka mojej koleżanki (samotna matka) dostała nowy telefon. Pewnego dnia gdy wróciła po całym dniu ciężkiej pracy do domu, rozłożyła się na fotelu i relaksowała się przed telewizorem. Swoją komórkę położyła na biurku koło fotela by nie tracić jej z oczu. Jej syn który uwielbia wszystkie techniczne nowinki zapytał czy może pobawić się jej nowym telefonem. Przystała na jego propozycje lecz przestrzegła go by nie dzwonił do nikogo i żeby nie czytał jej smsów. Około 23.20 kiedy zmęczenie wzięło górę, postanowiła utulić swojego synka przed snem, sama też chciała już położyć się do łóżka. Udała się do jego pokoju ale ku jej zdziwieniu nie znalazła go tam, okazało się spał w najlepsze w jej łóżku trzymając w rączce jej komórkę. Przeglądając telefon nie zastała żadnych większych zmian poza zmienioną tapetą i motywem. Jako że jej syn uwielbiał robić zdjęcia postanowiła przejrzeć też sekcję ze zdjęciami. Usuwała wszystkie po kolei, aż doszła do ostatniego zdjęcia na karcie… Gdy pierwszy raz je zobaczyła nie mogła uwierzyć własnym oczom. Zdjęcie przedstawia jej synka śpiącego na łóżku a nad nim część twarzy nieznanej starszej kobiety, która musiała wykonać tą fotografie….
1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
Kojarzysz może takie filmiki w których jesteś proszony o patrzenie na jedną rzecz przez cały film to patrzyłeś coś dużego i nie pasującego do otoczenia przeszło przez cały ekran i nawet tego nie zauważyłeś. To straszne, jak często się to dzieje. Na przykład kiedy ty czytałeś ten tekst, mi udało się dojść od drzwi wejściowych do twojego pokoju.
2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!
Antisocialchild (dezaktywowana) : Też srałam jak pierwszy raz przeczytałam. Szczególnie że w środku tekstu był przykład takiego filmiku. 05 października 2012
Antisocialchild (dezaktywowana) : Oh god. Pamiętam jak kiedyś znalazłam link do jakiś creepypast i weszłam. A tutaj pierwsze co widać to to zdjęcie, od razu wyłączyłam bo mnie przeraziło. Dopiero kiedy indziej przez przypadek znalazłam o co chodziło. 05 października 2012
Nimfadora (dezaktywowana) : wątpię, bo siedzę na przeciwko nich i nic nie zauważyłam DD 23 grudnia 2012
DD 23 grudnia 2012
Wczytywanie... Więcej
Dołącz do nas
Witaj nieznajomy! Trafiłeś na stronę internetowej gry online - Wonderlife. W naszym dużym wirtualnym świecie możesz wcielić się w gwiazdę muzyki, filmu, mody i literatury. Nie zwlekaj, naprawdę warto - dołącz do nas!
Witaj nieznajomy! Trafiłeś na stronę internetowej gry online - Wonderlife. W naszym dużym wirtualnym świecie możesz wcielić się w gwiazdę muzyki, filmu, mody i literatury. Nie zwlekaj, naprawdę warto - dołącz do nas!