[TRENDING] DEBIUTANCKI MĄŻ JEON SANGMI?!
08 maja 2024 
Plotki
jimmy | związek | jeon sangmi | sangmi | j1 | kang jimmy | jangmi
O pewnych debiutantach jest głośno, nim jeszcze zdążą cokolwiek wydać… Takim bezapelacyjnie jest Jimmy. Może i ma na koncie single i już 5 numerów jeden na prestiżowej liście RH100, tak jego debiutanckiego albumu na próżno szukać na półkach sklepowych. Nikt jednak zapewne nie przypuszcza nawet, co jest tego przyczyną, wyjątek stanowi Sangmi, dziewczyna muzyka, która jest delikatnie mówiąc - wściekła!
Nie da się zaprzeczyć, że Kang (nazwisko muzyka - przyp. red.) jest obecnie jednym z najbardziej sukcesywnych debiutantów, jego piosenki nie tylko zyskały uznanie krytyków, zdobywając wiele nagród, ale przede wszystkim bez problemu podbijały listy przebojów. Nic więc dziwnego, że fani wprost nie mogą doczekać się jego debiutu, który na dzień dzisiejszy nie ma nawet ustalonej daty premiery… Największy problem z oczekiwaniem na tenże krążek ma jednak największa fanka muzyka, jego dziewczyna - Sangmi! Artystki raczej nie trzeba nikomu przedstawiać, bo jest nie tylko jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd młodego pokolenia, ale również jedną z najbardziej płodnych artystycznie. Nie dziwi zatem, że zaczęło jej już wyraźnie doskwierać lenistwo swojego ukochanego, co też zaczęła wypominać mu na każdym możliwym kroku, a to wszystko po to, by zmotywować go do działania.
Jimmy przechytrzył jednak ukochaną i odwrócił zaangażowanie swojej sympatii na swoją korzyść i obwieścił jej, że wyda debiut, pod warunkiem, że najpierw pozwoli mu ona zadebiutować w roli męża! Świadkowie przechodzący tego wieczoru obok ich apartamentowca podobno nie słyszeli jeszcze w swoim życiu tak głośnego krzyku, jak w chwili, gdy z gardła Sangmi wydobywały się wszelkiego rodzaju przekleństwa. Niektórzy przechodnie informują także o krzyku samego mężczyzny, który podobno darł się "nie kablem, nie kablem!", ale nie jesteśmy w żaden sposób potwierdzić tych jakże szokujących informacji…
Czekam zarówno na debiut Jimmka jak i na ślub mojej ulubionej pary 
Ps Na pogrzeb za wcześnie!
Dlaczego od razu kablem? Powinna chyba się cieszyć z propozycji małżeństwa, chyba że nie czuje tego… :/ a z albumem nie śpiesz się z powodu presji 
dobra strategia kumplu, fighting!!! nie poddawaj się w dążeniu do marzeń… 
kochane sajgonki, jeśli chcecie by sangmi za mnie wyszła wyślijcie sms o treści TAK jak nie chcecie, to też wyślijcie smsa o takiej samej treści, pozdrawiam
ale z was dobrana para hihi, liczę, że razem z Yong-jinem dostaniemy zaproszenie na was ślub - bo mam nadzieję, że takowy nastąpi niedługo, w końcu ile Sangmi może się opierać takiemu słodziakowi! 
żono moja, serce moje, nie takich jak my… nie kablem, nie kablem!
08 maja 2024 
Plotki
jimmy | związek | jeon sangmi | sangmi | j1 | kang jimmy | jangmi
O pewnych debiutantach jest głośno, nim jeszcze zdążą cokolwiek wydać… Takim bezapelacyjnie jest Jimmy. Może i ma na koncie single i już 5 numerów jeden na prestiżowej liście RH100, tak jego debiutanckiego albumu na próżno szukać na półkach sklepowych. Nikt jednak zapewne nie przypuszcza nawet, co jest tego przyczyną, wyjątek stanowi Sangmi, dziewczyna muzyka, która jest delikatnie mówiąc - wściekła!
Nie da się zaprzeczyć, że Kang (nazwisko muzyka - przyp. red.) jest obecnie jednym z najbardziej sukcesywnych debiutantów, jego piosenki nie tylko zyskały uznanie krytyków, zdobywając wiele nagród, ale przede wszystkim bez problemu podbijały listy przebojów. Nic więc dziwnego, że fani wprost nie mogą doczekać się jego debiutu, który na dzień dzisiejszy nie ma nawet ustalonej daty premiery… Największy problem z oczekiwaniem na tenże krążek ma jednak największa fanka muzyka, jego dziewczyna - Sangmi! Artystki raczej nie trzeba nikomu przedstawiać, bo jest nie tylko jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd młodego pokolenia, ale również jedną z najbardziej płodnych artystycznie. Nie dziwi zatem, że zaczęło jej już wyraźnie doskwierać lenistwo swojego ukochanego, co też zaczęła wypominać mu na każdym możliwym kroku, a to wszystko po to, by zmotywować go do działania.
Jimmy przechytrzył jednak ukochaną i odwrócił zaangażowanie swojej sympatii na swoją korzyść i obwieścił jej, że wyda debiut, pod warunkiem, że najpierw pozwoli mu ona zadebiutować w roli męża! Świadkowie przechodzący tego wieczoru obok ich apartamentowca podobno nie słyszeli jeszcze w swoim życiu tak głośnego krzyku, jak w chwili, gdy z gardła Sangmi wydobywały się wszelkiego rodzaju przekleństwa. Niektórzy przechodnie informują także o krzyku samego mężczyzny, który podobno darł się "nie kablem, nie kablem!", ale nie jesteśmy w żaden sposób potwierdzić tych jakże szokujących informacji…
Myślicie, że ten jawny szantaż Jimmka ma rację bytu, czy Sangmi byłaby w stanie zgodzić się na tak hardcorowy pomysł? Czekacie na jego debiut? Szybciej doczekamy debiutu czy pogrzebu, który odprawi mu własnoręcznie ukochana?
Ps Na pogrzeb za wcześnie!
1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
1 osoba uważa tę wypowiedź za fajną!
2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!
już umiesz! 
2 osoby uważają tę wypowiedź za fajną!
Daily Wonderlife
Artykuły
Artykuły